Dziękuje Panowie !
Pióro uruchomiłem dzięki waszym wskazówkom i filmom z Youtube. Po kilkugodzinnym zanurzeniu, kilku próbach pokręcenia mechanizm napełniania zaczął poprawnie pracować.
Rozpisałem je samą wodą a następnie już poprawnie zaciągnęło atrament (Parker Qink z lat 90, kupowany przeze mnie jako dzieciaka) i... pisze !
Co do modelu to najprawdopodobniej M30 Black Rolled Gold z lat 8/1970-10/1973, ale nie pasuje skuwka - jest również w kolorze czarnym. Za identyfikacją przemawia cienki pierścień pomiędzy korpusem 'a okienkiem' i grawerunek Pelikana bez kropeczki na skuwce (inne modele maja kropeczkę)
Na skuwce niestety nie ma oznaczenia modelu dokazany napis to 'Pelikan rolled gold +germany +' a na stalówce 750 180
Tak jak pisałem na początku, nieważne czy bardzo wysoki model czy nie.. ważne ze użytkowa pamiątka rodzinna została zidentyfikowana i uruchomiona. U mnie to pióro zawsze będzie nr 1 Chociaż od 20 lat z dziadkiem porozmawiać nie mogę (z powodów oczywistych) to pamiątka zostanie pewnie i dla moich dzieci...
Co ciekawe okazało się że dziadek 'przygotował je' do oczekiwania - nie było w nim ani kropelki atramentu (nie zabawiło wody)