Cześć wszystkim,
Widząc ile ludzi się przedstawia postanowiłem, że przedstawię się i ja. Jestem, zdaje mi się, nieco młodszy niż większość osób na tym forum jednak mam nadzieję, że nie będzie stanowiło to problemu.
Moja (wznowiona) przygoda z piórami zaczęła się około 1,5 roku kiedy to, rozpoczynając liceum, postanowiłem po długiej przerwie zakupić pióro. Wybór padł na Parkera IM który niestety po paru miesiącach użytkowania przestał ze mną współpracować i brał przerwy w podawaniu atramentu na papier kiedy tylko miał na to ochotę. Pomimo tego używać go nie przestałem aż do tegorocznych wakacji. Wtedy to, przeszukując dom rodzinny, znalazłem Watermana niegdyś należącego do mojego taty a teraz kurzącego się w szufladzie. Postanowiłem dać mu szansę i, jak się okazało, działał nadal wyśmienicie. To zapoczątkowało jeszcze większe zainteresowanie tematem narzędzi piszących i doprowadziło do tego, że bez pióra nie ruszam się już nigdzie. Pozdrawiam wszystkich pióromaniaków!
