Skocz do zawartości

Siwy

Użytkownicy
  • Ilość treści

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

87 wyświetleń profilu

Siwy's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Witam. No cóż, może moja niechęć do Parkerów przerodzi się jeszcze kiedyś w miłość, bo jak dalej będzie to zalegać w mojej szufladzie to chyba sam zacznę w końcu tym pisać. A na święta sprawiłem sobie póki co Kaweco Liliput. Zawsze chciałem wypróbować ten drugi model i jestem naprawdę z niego zadowolony :)
  2. Aluminium niestety odpada. Od zawsze uważam je za taki podły metal. Kojarzy mi się ze starymi garnkami, chochlami do zupy itd. 😅 Chociaż widziałem wersję czarną, to taką może bym lepiej tolerował. Fajne są te pióra, bo wygodnie się nimi pisze i dobrze leżą w dłoni. A do tego takie małe słodkie
  3. Dziękuję, jest mi bardzo miło.
  4. Witam wszystkich. Kiedyś, jak byłem jeszcze dzieckiem znajomy mojej mamy posiadający warsztat naprawy piór wiecznych podarował mi stare, czarne Kaweco sport. Służyło mi ono przez następne kilkanaście lat, a starszy pan wymieniał mi w nim stalówki i naprawiał je, gdy zaszła taka potrzeba. Nigdy nie interesowałem się specjalnie piórami wiecznymi, ale sentyment pozostał. Gdy zgubiłem swoją pamiątkę z dzieciństwa, natychmiast postanowiłem kupić takie samo pióro. Wybór padł więc na Kaweco sport, tym razem w wersji bordowej. Te ich małe pióra mają niestety jedną zasadniczą wadę. Łatwo się gubią, wypadają z kieszeni itd. Sytuacji, w których o mało go nie utraciłem była niezliczona ilość, aż w końcu historia powtórzyła się. Ale ponieważ cena Kaweco jest optymalna zaraz sprawiłem sobie kolejne i mam je do dziś, usilnie starając się go więcej nie zgubić. Nie wyobrażam sobie pisać czymkolwiek innym. Mam co prawda drugie pióro, które też dostałem kiedyś w prezencie. Jest nim Parker Duofold international z 1992 roku. Dla mnie to urządzenie, choć ładnie się błyszczy, to zupełnie nieporęczne. Wielkie to takie a sama marka od zawsze kojarzyła mi się ze szpanerstwem. Wiem jednak, że są pasjonaci, ktorzy bardzo sobie cenią ten konkretny model. Nie ukrywam, że na forum przywiodła mnie właśnie ta myśl, że może znajdę tutaj kogoś kto zaopiekuje się rzeczą, która dla mnie jest kompletnie zbędna. Niestety z tego co zdążyłem się zorientować panują tu takie zasady, że nie można tworzyć ofert, dopóki nie jest się autorem conajmniej 50 postów. Raczej nie wyobrażam sobie pisać tak wiele na temat piór wiecznych, z pewnością zajęłoby mi to całą wieczność. Niemniej jednak uznałem, że ponieważ od dziecka piszę piórem i mam do tego pewien głęboki sentyment, mógłbym dołączyć do Waszego forum. Być może kiedyś pojawią się kolejne epizody mojej przygody z piórami, jednak na ten moment to co napisałem to cała moja historia.
×
×
  • Utwórz nowe...