-
Ilość treści
21 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez nati3d
-
-
Myślę, że jak już wykonasz tę przeplatankę to pisanie to czysty relaks.
Cała praca w tym związana to dla mnie relaks, pisanie, kreślenie przeplatanek czy ozdabianie inicjałów
-
a ja sobie plakietkę służbową napisałem. nie jest idealna, bo stalówka za gruba do tak małej plakietki. no i ciągle ktoś wchodził i spokoju nie było.
Świetnie wyszło i kolor atramentu fantastyczny!
Oto moja próbka. Pilot plumix BB fragment tekstu duetu Lacrimosa "Am Ende Stehen Wir Zwei".
Ale pięknie! Teraz coś takiego na białej kartce z linijkami pod spodem i będzie szał
-
(...)ależ to musi być pracochłonne. Zadziwia mnie ta powtarzalność
a tak naprawdę to jestem ciekaw tego patentu.
tak, trzeba nad tym troszkę posiedzieć, a rozwinięcie przeplatanki wygląda tak:
-
Ja też walczę z copperplatem. Nie jest takie równe jak u Long Toma, ale postaram się dążyć do takiej perfekcji
-
A jak powstaje przeplatanka? Robisz to ręcznie.
Tak ręcznie wszystko, najpierw szkic ołówkiem potem kontur tuszem i wypełnienie farbką. Na przeplatankę jest patent "krok po kroku", znalazłam w jednej z podręczników do kaligrafii.
-
Więc postaram się tego nie zepsuć
Wybrali nowego Papieża, a ja skończyłam pisać historię jednego kościółka i wygląda to tak (jakość tragiczna ale nie umiem robić zdjęć ) :
-
Piekne. jakich piór do tego używasz? Maczanka czy takie na naboje? To tylko potwierdza, że talent potrafi w odpowiednich rękach zdziałać cuda
Do pierwszego używałam maczanek i tuszu kreślarskiego białego i czrnego, kolorki to farba akrylowa niebieska i złota, a w historii wielkość liter przypasowała mi do Parkera http://www.piora.oh.pl/s/parker_zestaw_do_kaligrafii_maly,23765.html i nim sobie piszę a w kaligrafii moim zdaniem bardziej liczy się cierpliwość niż talent
-
Dobrze, że się podoba
Kazimierz wyszedł krzywo bo jest dopisany na folii żeby był wymienny
Dzisiaj walczę z historią, i tak to na razie wygląda:
-
Jak mnie dawno tu nie było
Dziękuję za wszystkie pochwały - są wspaniałymi motywcami
Ćwiczyłam dzielnie jak miałam czas, z przerwami na sesje i inne pożeracze energii.
Ale ostatnio miałam dość dużo wolnego i wysiedziałam dzisiaj taki podpisik do kościoła na formacie B4
Jutro biorę się za historię, tyle że drobniejszą czcionką
-
Do Copperplate moim zdaniem nadają sie tylko maczanki, a do Spenceriana każde pióro, które gładko sunie po papierze. Jeśli jednak zamierzasz pisać duże litery jak w przykładzie z pierwszego postu to znów pozostaje tylko maczanka.
Dziękuję
-
http://fc03.deviantart.net/fs70/i/2013/060/2/c/1_by_nati3d-d5wl29x.jpg
a ja mam takie pytanie, bo też chciałabym się nauczyć pisać Copperplatem lub Spenceriana - bo obecnie posługuję się zwykłymi maczankami, a chciałabym wiedzieć co proponujecie z piór (czy innych pisadeł) bardziej "wiecznych" i gdzie mogę je znaleźć
-
-
cieszę się że się podobają
mam w zanadrzu jeszcze jednego chwasta też piórkiem naskrobanego
ale żeby nie było, że samo siano mi w głowie to dowód że uczę się pilnie przez całe ranki:
krzywo jak lewy sierpowy ale się poprawię
-
Ja niedawno otrzymałem zestawik piórek Sheaffera. Trzy pióra ze stalówkami do italiki, o różnych rozmiarach. Wyglądają skromnie. A jak chodzą!
Tylko rękę muszę poćwiczyć, bo nie dorastam do tego sprzętu
a ja się rozglądam za czymś do pisania ale narazie w każdej wolnej chwili ćwiczę na tym co mam
a tak poza tym to pięknie tu u was na forum, aż się miło zagląda i czyta
-
-
Chyba po raz pierwszy absolutnie nie zgodzę się z Tobą, Aleksandro. Po prostu nie masz racji.
Popieram w 100%, a byłam i oglądałam więc wiem co mówię
dziękuję za pochwały - mobilizują niesamowicie do pracy!
nie mam kiedy zabrać się do pisania (więc patentu z Ludwikiem nie wypróbowałam jeszcze), ostatnio tylko piórka na chwilkę dorwałam i w ramach relaksu kilka kwiatków naskrobałam ^^
-
-
-
ale czy przypadkiem nie studiujesz na ASP?
studiuję Architekturę i Urbanistykę na politechnice
Wybacz, za szczerość, ale tak po mnie jechano w szkole kiedyś i wiem, że się to przydaje w życiu...
nie ma co przepraszać za szczerość, cieszę się, że wypowiada się ktoś kto ma w takich sprawach obeznanie, bo ja niestety nie miałam okazji uczęszczać do żadnej szkoły rysunku. Każda uwaga na wagę złota. Pierwsze 3 prace są z 2010 r. na formatach a4, audi jest najbardziej aktualne (50x70cm)
-
-
-
Szczęść Boże!
Daj Boże !
i wszystkim dobry wieczór
-
-
będę pamiętać
moja sztÓka
w Pracownia artystyczna
Napisano
Ostatnio dorwałam swoje tamtego roczne rysunki z zajęć na uczelni. Takie martwe natury na formatach B2 ołówkiem
w skrzypcach troszkę proporcje zgubiłam ale mało to widać