Dzień dobry,
prysnąłęm dziś w ramach walki z covid na swoje pióro montblanc meisterstuck 70proc. roztworem alkoholu izopropylowego. Tam gdzie dotykałem rękami przy pisaniu - nie ma śladu, ale skuwka leżała obok, alkohol na niej wysechł i mam bardzo nieładne zacieki. Macie pomysł jak się ich pozbyc? Czy mogły głęboko wniknąć? Z góry dziękuję za pomoc