trzygrosze

OK, będę w razie czego pamiętał! A gdybyś zdecydował się zamawiać jednak sam, zwróć proszę uwagę na dwa rozmiary tych uszczelek od Pana Nishimury. Mniejsze przeznaczone są do komory atramentowej o średnicy wewnętrznej 9,0 mm — a większe (koloru zielonego) do komory o średnicy 9,1 – 9,2 mm. Podobno Pelikan, nawet w tych samych modelach, niekonsekwentnie robił komory raz węższe, raz szersze. Ja swoje pióro wymierzyłem od środka suwmiarką. Alternatywnie, można kupić sobie od razu dwie uszczelki: mniejszą oraz większą. (Nie są drogie). Któraś powinna pasować…

UAKTUALNIENIE: Znalazły już nabywcę uszczelki, wymienione w punkcie 1 powyżej… Mam natomiast nadal o-ringi do Pelikanów 100 oraz do wczesnych modeli 100N, wymienione w punkcie 2. Są to współczesne zamienniki uszczelek korkowych. W przeciwieństwie do korka — nie wysychają. Można przechowywać pióro w stanie suchym (bez atramentu) i o-ringi nie tracą szczelności. Jeśli ktoś potrafi rozkręcić (i złożyć z powrotem) swe pióro, może pokusić się nawet o samodzielną naprawę.

Sprowadzałem jakiś czas temu od Davida Nishimury <https://www.vintagepens.com> uszczelki do swoich Pelikanów. Na wypadek, gdyby ktoś jeszcze, po tej stronie Atlantyku, chciał sobie wyremontować starego Pelikana, zamówiłem kilka uszczelek dodatkowych — które mogę teraz odstąpić. Mam dwa rodzaje: 1) do Pelikanów 100N, 120, 140, 400 — wyposażonych pierwotnie w czarną uszczelkę syntetyczną (do piór o średnicy wewnętrznej korpusu 9,0 mm); 2) do Pelikanów 100 i 100N — wyposażonych pierwotnie w uszczelkę korkową. Uszczelki są do obejrzenia na Allegro, a link do mego profilu to <https://allegro.pl/uzytkownik/trzygrosze>. W sumie tylko kilka uszczelek; sprzedaję je na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Pozdrawaiam przy okazji wszystkich miłośników i użytkowników wiecznych piór