Skocz do zawartości

Krzysiek_W

Użytkownicy
  • Ilość treści

    172
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Krzysiek_W

  1. jest dokładnie jak napisał krzysztofffer - MB mają opcję wymiany stalówki na inną szerokość w okresie bodajże 6 miesięcy od daty zakupu u autoryzowanego sprzedawcy. dotyczy to również limitowanych edycji. Llimitki mają to do siebie że mają wzory i wtedy często pióra są wysyłane do Niemiec na wymianę. Przechodziłem to w moim geometriku i wymiana F na EF dała piękny efekt :)

     

  2. tak jak napisał @tom_ek Viscontiego z trochę wyższej półki (czyli stalówki palladowe) mam kilkanaście i każda jest inna, mimo że powtarzają mi się ich rozmiary. po prostu część jest sztywniejsza, część gładziutka, inne znowu szersze i węższe - choć każda daje bardzo dużo satysfakcji przy ich używaniu.

    Natomiast w Twoim budżecie mam kilkanascie piór do sprzedania, wspomniane właśnie Conway Stewart (z lat 50tych), oraz jeszcze kilka Sheafferów Balance (z lat 30tych). Jeśli jesteś zainteresowany, zapraszam na priv. Wszystkie są sprawdzone, po serwisach więc są gotowe do pisania na długie lata. Osobiście ponad Visconti (wiem że nie powinny być tak nawet porównywane, ale na potrzeby tego posta sobie na to pozwoliłem) bardziej cenię rzeczonego Sheaffera - mam kilka sztuk Oversize i uwielbiam je.

     

    a tu przykład w Twoim budżecie :)

    276294779_3210537025936682_6461822124070

     

  3. 3 minuty temu, tom_ek napisał:

    Wzięło Cie widzę Krzyśku na balanasy, i słusznie, bo to piękne i bardzo dobrze piszące pióra.
    Muszę pogratulować stanu pisadła, ale kolorystyka - zupełnie nie moja bajka, zostawiłbym sobie raczej te pasiaki, które ostatnio sprzedawałeś. No, ale to rzecz gustu. Poza tym pióro pięknie się prezentuje.

    dziękuję. Do mnie kolorystyka tego modelu też nie przemawia do końca, ale bardziej było to pod kątem pełnej kolekcji :) a pasiaste są nadal u mnie, te co sprzedawałem to modele mniejsze - zostają u mnie tylko największe, czyli oversize

  4. Od dawna "chodziła" za mną jakaś ciekawa szafka na atramenty, więc w końcu jest. trochę szkła i metalu, oraz część atramentów z szuflad :)

    dla wątpiących, szafka wisi w pomieszczeniu bez okien (czyli nie są narażone na mocne światło słoneczne) i przechodnim, ale nie w przedpokoju gdzie przewijają się ludzie, tylko w korytarzyku obok sypialni. na dzisiaj jest wciśnięte trochę więcej atramentów na półki, ale wygląda to bardzo fajnie - wg mnie oczywiście :)

    A Wy jak je przechowujecie?

    AVvXsEjEj6YtPWz-9V6VHXAVDbwkVpD2bHTYQZ_B

     

  5. 54 minuty temu, Caesar napisał:

    Na razie zamówiłem Visconti Homo Sapiens. Może za kilka dni będzie już u mnie. Wiem, że ryzykuję ufając Włochom z kontrolą jakości, ale po prostu bardzo to pióro mi się podoba.

    Mam kilkanaście Visconti i nie narzekam na nie (wall street, opera club, opera elements, homo sapiens), więc może i Tobie się uda :) trzymam kciuki

  6. jeśli miałbym wybierać z tych co napisałeś, wziąłbym na 100% MB 146 platinum. mam w swoich zasobach sporo piór i mimo że ten MB jest czarny, a wolę więcej kolorów, a najchętniej pasiastych, na pewno bym wybrał to. raz na kilka tygodni je odpalam do codziennych zadań i za każdym razem rozpływam się nad tym jak ono pisze. m.in. dlatego kilka innych MB mi wpadło w sidła, bo to bardzo dobre pióra.

  7. 42 minuty temu, Ice napisał:

    Kolejne piękne pióro. Gratulacje. No to chyba u Ciebie już jest pokaźna kolekcja Sheaffer'ów. 

    Dziękuję, dużo było :) aktualnie zostawiłem tylko duże, tzw oversize. Wszystkie pozostałe sprzedałem, bo były dla mnie za małe, mało komfortowe do użycia. Choć dostałem też w sobotę konkretny zestaw tych dużych do zakupu, więc prswdodobnie uzupełnię kolekcje pasiastych o bursztynowo-zolte oraz szare 

  8. 1 godzinę temu, Ice napisał:

    Piękne! :)

    Ten Sheaffer jest na mojej liście zakupowej, ale dopiero po pasiastym Parkerze Vacumatic - chociaż jak patrzę na to zdjęcie to już sam nie wiem czy "po" czy "przed" ;)

    dziękuję :)

    U mnie też było pragnienie Vacumatików, ale po macaniu ich doszedłem do wniosku że tylko jeden by mi pasował. Nie wiem jaka to wersja (z celuloidową sekcją), ale jest świetne. Natomiast żeby je kupić muszę czekać na szczęście, bo rzadko się pojawia - w przeciwieństwie do Sheafferów

×
×
  • Utwórz nowe...