trafiłem tu przez zasychającego Parkera IL. Myłem, płukałem, prosiłem i nic. Tak mnie wkurzył, że kupiłem czarnego Lamy All-Star. Ale stwierdziłem, że jedno pióro zatankowane na niebiesko to mało i właśnie rozglądam się za czymś do bardziej kaligraficznego opisywania mojego Bullet Journala. Bum, no i wpadłem i podoba mi się.
Diagnoza:
pióroza - stadium zaawansowne, rokowania złe - za bardzo mi się podoba pisanie piórem
inkaustoza - stan beznadziejny - uwielbiam kolorowe atramenty, szczególnie kobaltowy błękit i zieleń malachitu ale i głęboka czerwień uwodzi
zbieractwo - kilka stalówek kupionych kiedyś na giełdzie samochodowej
Ukłony z Rzeszowa Franz Joseph