Mam problem z piórem z tytułu - Parker Urban Core Muted Black GT T2016 (zdjęcie poniżej).
Dostałem je niedawno, przez pierwsze kilka dni wszystko było ok. Pióra używam rzadko - głównie w pracy, do podpisywania dokumentów. Robię to nieregularnie - czasami kilkadziesiąt podpisów dziennie, czasami wcale. Do tego sporadyczne notowanie na spotkaniach. Pióro niestety się zacina albo wcale nie pisze. Na co dzień noszę je w torbie, stalówką ku górze.
Wcześniej korzystałem z Parkera Vector, nadal je mam i mimo że leżało przez trzy tygodnie nieużywane to działa bez żadnego problemu.
Urban - wczoraj byłem z nim w sklepie gdzie był kupiony, pióro zostało przeczyszczone, do tego nowy nabój i było ok - ale tylko przez kilkanaście godzin, dzisiaj rano pióro znowu nie pisze. Według sprzedawcy - czarny atrament taki jest i najlepiej żebym wybrał inny kolor. Naboje oczywiście Parkera.
Nie wiem co mam dalej robić - wymienić część przednią? Z tego co widzę to kosztuje ok. 50zł, da się przeżyć - pod warunkiem że to pomoże. Kupić inne pióro?