moniq

Po kilku latach pozwalam sobie na odkurzenie tematu o firmie Centropen. Wybaczcie proszę i korygujcie jeśli wrzucam coś niezgodnie z dobrymi praktykami forum...

Zajrzałam do przepastnego biureczka i raz jeszcze przyjrzałam się skarbom jakie uratowałam ze zlikwidowanej pracowni kartograficznej. W załaczeniu zestaw stalówek i końcówki rapitografów czeskiej firmy Centropen - Zestaw 10067 z dopiskiem Grafic.

Włożyłam stalóweczkę (Centropen 441), nasyciłam Pelikanem i...pisze bez problemów :-). Nie spodziewałam się...

Z tego co wyłuskałam w historii Zakładów Centropen na stronie Muzemum w Daczycach, masowa produkcja tych zestawów miała miejsce w latach 70tych ubiegłego wieku.

Dnia 21.07.2018 o 21:41, Igrius napisał:

W Pl, też są przyjemne obsługi takich sklepów.

Jeśli ktoś z Was ma dostęp do poniższego artykułu to polecam

...Wnioskuję, że przy wybieraniu "męskiego gadżetu" jakim jest pióro miałam szczęście, że nie wyproszono mnie ze sklepu..., ale to pewnie dzięki potomnkowi płci męskiej 😉

Harun Kaygan, Pınar Kaygan & Özümcan Demir (2017): A pen that ‘looks like a CEO in a business suit’: gendering the fountain pen, Journal of Gender Studies, DOI: 10.1080/09589236.2017.1409105

Co do TWSBI - już sama nazwa mnie urzekła... Nie wiem jak z ich dostępością  w Polsce, ale nie ma to dla mnie większego znaczenia bo i tak większość rzeczy kupuję przez net...

Tak @Igrius to dopiero początek...

@Pan_Q - "za moich czasów" było to najtańsze dostępne w moim mieście markowe pióro - to kierowało moim wyborem w tamtym czasie 🙂

Dzięki wszystkim  za miłe powitanie 🙂 i przyjęcie do grona forumowczów.

@Franek  w końcu stolica, ale jednak nie do końca.

Co prawda EUR akurat "szczytuje" 😉 -  w sklepie mieli promocję na Carene - 50% na niektóre kolory, ale tego zakupu nie planowałam...

Poza tym piękne miasto, choć mocno zaniedbane.

2 minuty temu, ink diver napisał:

TWSBI jak TWSBI, pióro zacne, ale bardziej mnie ciekawi jakie to wspaniałe atramenty wyfasowałaś pod Akropolem? Na Place?

Nie Plaka - ciut dalej - Ilion w Zafiriou Bookstore. U mnie "na wsi" w życiu czegoś takiego nie zobaczę.

Zgrzeszyłam następującymi atramentami:

• Edelstein Pelikana - kolor Olivine...i ta buteleczka...
• iroshizuku yama-guri Pilota - 15ml
• Diamine - Warm Brown - dostałam za free od wspaniałego sprzedawcy w rauszmach zagłuszenia wyrzutów mojego sumienia i zachęty do powrotu :-)...

Mało brakowało a wyszłabym z Carène - Waterman, ale szybko się wycofałam wzdłuż gabloty z Moleskinami,  ;-)...

Zaopatrzenie sklepu wspaniałe, obsługa super tyle, że bez auta troszkę ciężko się było dostać. Planowałam ten wypad już w Polsce jako "część atrakcji" poza tradycyjnym Akropolem i Syntagmą...Dla chcącego nic trudnego ;-). Zabrałam przy okazji swojego juniora na wycieczkę edukacyjną, w szkole w życiu nie zobaczy takich egzemplarzy - podobało mu się.

Kochani (jeśli tak można zwracać się do obcych ludzi), od pewnego czasu podglądam Wasze forum, śledzę Wasze zakupy, to czym się zachwycacie i co Was odrzuca. Nie jest to grzeczne z mojej strony. Koniec z tym! Mam na imię Monika jestem gruuubo po 18stce :-). Pierwsze piór,o które pamiętam było jakieś bardzo toporne, przerywało, zasychało – koszmar, ale już wtedy coś mi się w nich zaczęło podobać (lata 80te). Potem były długo niezrealizowane marzenia o chińskim piórze HERO (czytam, że obecnie „moda” na HERO wraca J). Kolejne jakieś Zenithy, aż w końcu w ogólniaku pierwszy Parker VECTOR – bordowy. Służył mi dosyć długo, aż coś w nim „pękło” i się posypał – zaczął przeciekać. Potem był kolejny VECTOR czarny (mam go do dziś – ok. 20 lat) i metalowy parkier jotter. 2 ostatnie ostanio wyczyściłam i piszą jak dawniej.

Od kilku miesięcy czuję jakiś „swąd” w duszy. Odnowiło się jak zobaczyłam piękne pióro u koleżanki na konferencji – stwierdziałm, że bardzo chcę wiedzeć o nich więcej.

Po kilku miesiącach staram się – na razie niskobudżetowo:

✒️ Kupiełam Shaeffera VFM, borowy mat.

✒️  5 egzemplarzy różnych egzemplarzy BAOER i Jinhao na Ali - różne stalówi - piszą super jak na "cacka" za 2-4$ z wysyłką

✒️  a po wakacjach jestem bogatsza o TWSBI spod Akropolu i 3 wspaniałe atramenty, kosztowało mnie to 4h jazdy komunikacją miejską od miejsca zakwaterowania, ale Wy chyba rozumiecie to najlepiej 🙄…

Co tu dużo gadać rzuciałam palenie 4 lata temu, a to wygląda na kolejny nałóg, ale jaki 😏…

Pozdrawiam serdecznie z Polski Wschodniej wszystkich pióromaniaków i pióromaniaczki…🙋‍♀️