upaprany atramentem

Dnia 22.06.2018 o 11:56, Topaz napisał:

Jak będziesz miał chwilę napisz o wrażeniach z pisania Monteverde Copper Noir, bo mam na niego ochotę i nie mogę się zdecydować.

Polecam, mam go w piórze którego nie używam codziennie i nie ma żadnych problemów z zasychaniem a przepływ jest idealny, pióro startuje od razu. Na pewno będę próbował jeszcze inne z kolekcji "noir" bo kolor przypadł mi do gustu.
Pozdrawiam

😄 Myślę o tym, żeby to jakoś pozbierać, ale na razie na myśleniu się kończy.

Z ostatnich nabytków, które bardzo przypadły mi do gustu to mam TWSBI Eco (Stub 1.1), Kaweco Sport (F) i Lamy Safari (M).
Z atramentów to Monteverde Copper Noir, KWZ Ink Miodowy, Noodler`s Brown 41, Diamine Lavender.

Pozdrawiam

Dzień dobry,
Właśnie się zarejestrowałem i od razu się przywitam bo właśnie przez to witanie zwlekałem z rejestracją.
Witam serdecznie, piórami piszę od dawna i strasznie mi się to podoba, przede wszystkim same pióra, piękne, tajemnicze, fascynujące, ale też spływanie atramentu na papier, cieniowanie, wysychanie, przebijanie, kleksy, strzępienie, różne rodzaje i grubości stalówek, a od pewnego czasu doszły jeszcze rodzaje i kolory atramentów. Mam nadzieję o tym wszystkim czytać i dyskutować na forum.
Pozdrawiam