Moje rozumienie "kultowości" polega na tym, że dotyczy ono piór, które przetrwały próbę czasu. Pomimo upływu lat nadal są znane i czasem używane. I to pewnie dlatego, w moim odczuciu, ta "kultowość" dotyczy piór raczej starszych. Choć oczywiście zdarzają się wyjątki (Lamy?) gdzie pióro nowoczesne błyskawicznie robi karierę i staje się ulubieńcem dużej rzeczy osób.
A tak gwoli odświeżenia pamięci, właśnie tym sobie piszę 🙂