Skocz do zawartości

Ziemniaczek

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1290
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ziemniaczek

  1. Możesz drukować na Tomoe River Warto spojrzeć na ofertę pracowni PanBonTon. Niezłym pomysłem jest znalezienie dobrego papieru ksero i drukowanie na nim - masz pełną dowolność
  2. Fajniejsze są różnice w VAT przy oleju spożywczym i technicznym - tym samym oleju A tak poza tym - jeśli ktoś idealnie podrobi Iro, to śmiało może sprzedawać ten atrament pod swoją nazwą, a przy okazji chcieć gratulacji, bo te mu się zdecydowanie należą
  3. A potem będziesz mieć problem z doczyszczeniem tłoczka/tłoka pióra
  4. Wolę Alstara. Możesz spojrzeć na TWBSI Eco. Za to nie warte uwagi jest np. FC Writink (no nagminnie pęka sekcja, przy białej widać to najmocniej). Za to inny model FC może być udany. Kaweco Sport także wchodzi w zakres cenowy, podobnie jak Pilot MR.
  5. Czyli 5$ za wysyłkę, bo skuwka jest za darmo Bierz od TWSBI, bo nie znajdziesz w innym miejscu
  6. Chyba Akszugor jest najbliżej prawdy w swoim teście... Piszę Verdigrisem - tak jak Ty - od dawna i kolor jest jednak inny na kartce...
  7. Kolejny numer. Zbliżamy się do końca… RO to ten po lewej: PRZEPŁYW – bardzo dobry; trzyma poziom, brawo! NASYCENIE – duże, STRZĘPIENIE – nie zaobserwowałem, PRZEBIJANIE – brak, CZAS WYSYCHANIA – szybkie, na ksero 3s, PRZEŚWITYWANIE – widoczne przy cienkich papierach; normalne, WODOODPORNOŚĆ – zostaje,,baza”, więc zalany tekst jest czytelny; Klasa B (według testów Akszugora; A – największa; C – najmniejsza), ZAPACH – niewyczuwalny, WYMAZYWALNOŚĆ – lekkie rozmycie barwnika RO to ten po lewej: Podsumowanie: To świetny atrament. Ładny, bardzo nasycony kolor w połączeniu doskonałymi (co prawda mniej niż Sailor) właściwościami stawia go na pierwszych pozycjach w konkurencji o miano,,tego jedynego”. Gdyby nie R&K Verdigris i moje przywiązanie do niego – używałbym tego RO Blue Night naprzemiennie z Pelikanem Edelstein Tanzanite. Warto!
  8. Odesłać do sprzedawcy w ramach gwarancji/reklamacji, bo jest to włosowate pęknięcie na sekcji. Właściwie to norma. U mnie w ciągu roku użytkowania wystąpiło już drugi raz. Radzę przyjrzeć się końcowi sekcji (jeśli masz trochę słabszy wzrok to pod lupą) + ostre światło. Prawdopodobnie zauważysz szczelinę...
  9. W tym tygodniu wrzuciłem do recenzji trochę więcej zdjęć z racji na liczne, wcześniejsze testy tego atramentu. Przepraszam za szumy na zdjęciach zbiorczych (2 kartki z testami złączone razem), ale mój aparat nie zbiera aż tylu informacji z boków przy tak wymagających rzeczach). Mam nadzieję, że się nie pogubicie w ujęciach z bliska Jest to atrament dosyć znany, bardzo lubiany przez użytkowników wybierających atramenty świadomie. Coraz więcej ludzi się nim zachwyca. Ja również należę do tego grona. Dostałem ośmiomililitrową próbkę od jednego z użytkowników tego Forum. Wypisałem 6ml, a 2ml zostawiłem na wypadek, gdyby nie udało mi się kupić całej flaszki. Znajoma składała zamówienie w jednym ze znanych sklepów. Bez wahania poprosiłem o całą flaszkę Verdigrisa. Pisałem nim bez przerwy przez tydzień, a moja kolekcja obejmuje ponad 110 próbek i atramentów. Tak, zakochałem się w blue-blacku. Czy to blue-black? Nie wiadomo. Nienawidzę blue-blacków, bo uważam je za zbyt nudne (tak jak czarne czy szkolne niebieskie). Tak, uwielbiam Verdigrisa. Dlaczego? Bo ma świetny, nasycony kolor. Bo to ten kolor, którego szuka spora część z nas jako blue-black/teal. Bo ma fantastyczne właściwości. Przepływ idealny, szybkie wysychanie, brak zasychania na stalówce, pióro startuje od razu, brak strzępienia, przebijania. A na dodatek cena (20zł za 50ml) nie zabija, ba, jest bardzo przyjazna! Coś dziwnego stało się z tym kleksem... PRZEPŁYW – bardzo dobry; trzyma poziom, brawo! NASYCENIE – duże, STRZĘPIENIE – nie zaobserwowałem, PRZEBIJANIE – brak, CZAS WYSYCHANIA – szybkie, na ksero 5s, na Rhodii 12-15s, PRZEŚWITYWANIE – widoczne przy cienkich papierach; normalne, WODOODPORNOŚĆ – jakaś jest; Klasa C (według testów Akszugora; A – największa; C – najmniejsza), ZAPACH – niewyczuwalny, WYMAZYWALNOŚĆ – lekkie rozmycie barwnika Podsumowanie: Warto. To 20zł za 50ml atramentu o świetnych właściwościach. Jeśli chociaż trochę lubicie takie kolory – kupujcie śmiało! Na rynku jest dużo blue-blacków. Tych fajniejszych trochę mniej. Warto porównać Verdigrisa z Pelikanem Edelstein Tanzanite, Pilotem Blue-black i Sailorem Blue-black. Jednym słowem: polecam!
  10. A co, nie wierzycie? Nie mam światła, więc lepszego raczej nie zrobię.
  11. Ty wiesz, że to przez Ciebie wszystko, prawda? Fka. Może kiedyś wezmę Mkę No i Pelikana oczywiście... i Homo Sapiens...
  12. Kolejny tydzień. Piąty atrament. Nie jestem w stanie napisać więcej, bo z tą linią atramentów nigdy wcześniej się nie zapoznałem. PRZEPŁYW – bardzo dobry, NASYCENIE – dobre, STRZĘPIENIE – coś może się pojawić, PRZEBIJANIE – punktowe, CZAS WYSYCHANIA – szybkie, na ksero 3s (być może nawet 2s), PRZEŚWITYWANIE – widoczne przy cienkich papierach; normalne, WODOODPORNOŚĆ – coś zostaje; Klasa C-B (według testów Akszugora; A – największa; C – najmniejsza), ZAPACH – brak (!), WYMAZYWALNOŚĆ – lekkie rozmycie, PODSUMOWANIE: Wspaniały atrament w nieprzyjemnej cenie. Szkoda.
  13. Namieszali, bo trochę poszło do nowej sortowni na Wawę...
  14. Wbrew pozorom na rynku nie ma zbyt wielu godnych uwagi i/lub zakupu pozycji o szarym kolorze. Jedne zbyt nieczytelne, drugie zbyt czarne, trzecie mają słabe właściwości. Sporej części pióromaniaków ten kolor kojarzy się z najniższej klasy czerniami, które były czarne tylko w niektórych fragmentach. PRZEPŁYW – dobry; szału nie ma, nie ma rozczarowania, NASYCENIE – dobre, STRZĘPIENIE – coś może się pojawić, PRZEBIJANIE – zauważalne, na ksero dosyć mocno, CZAS WYSYCHANIA – szybkie, na ksero 3s (być może nawet 2s), PRZEŚWITYWANIE – widoczne przy cienkich papierach; normalne, WODOODPORNOŚĆ – całkowita; Klasa A (według testów Akszugora; A – największa; C – najmniejsza), ZAPACH – Lexington Grey śmierdzi jak rozcieńczona farba malarska, WYMAZYWALNOŚĆ – brak zmian, Coś mi na tym zdjęciu wyżej nie pasuje... Wartości kolorów te same, więc papier jest biały, więc niby kolor jest zbliżony, więc niby dobrze... PODSUMOWANIE: Przyzwoite właściwości i świetna wodoodporność. Nie przepadam za szarymi, więc nie kupię, natomiast pozycja warta polecenia. A jakie jest Wasze zdanie?
  15. Klej na gorąco się sprawdza, lecz łatwo jest postrzępić krawędź naboju klejem na gorąco - w końcu temperatura robi swoje.
  16. Kolejny tydzień. Kolejny numer. Atrament ten, z powodu zaprzestania produkcji, stał się Sailorowskim Penmanem Sapphire. Można pokusić się o stwierdzenie, że jest poszukiwany przez fanów Sailora i nie tylko. Bardzo się zdziwiłem, a zarazem ucieszyłem, gdy zobaczyłem go na liście. Czy słusznie? PRZEPŁYW – dobry; szału nie ma, nie ma rozczarowania; liczyłem na coś lepszego z uwagi na doskonały przepływ obecnej linii Jentle (najwyraźniej 5+ lat temu nie był aż tak świetny), NASYCENIE – dobre, STRZĘPIENIE – brak, PRZEBIJANIE – zauważalne, na ksero dosyć mocno, CZAS WYSYCHANIA – akceptowalne, na ksero 5s, PRZEŚWITYWANIE – widoczne przy cienkich papierach; normalne, WODOODPORNOŚĆ – właściwie bliska zeru; Klasa C (według testów Akszugora; A – największa; C – najmniejsza), ZAPACH – miły, prawie niewyczuwalny; nie śmierdzi jak linia Jentle, WYMAZYWALNOŚĆ – barwnik zmienia kolor na zielony(!), PODSUMOWANIE: Bardzo fajny. Duża konkurencja dla podobnych kolorów – KWZ Cappuccino, Honey; Robert Oster Bronze czy co tam uważacie za podobne Ciekawi mnie za to duża rożnica między tekstem Visvamitry a moim – na kartce Łukasza jest 80-85% ciemnego cieniowania, u mnie około 25%. To Kaweco zamieniło się w pióro-lejek, Łukaszu? Kupiłbym za 15-20$. A jakie jest Wasze zdanie?
  17. Te Twoje 15kN (masz kontakt z fizyką swoją drogą?) są droższe w utrzymaniu niż pióro
  18. A ta Ranga to śmierdzi tak samo okropnie jak model Bamboo? Ten Duofoldzik to też piękny... Serie limitowane są oczywiście w większości przepiękne, ale na nie potrzeba jeszcze więcej pieniędzy
  19. System napełniania, zamykania, ogólny wygląd i stalówka Wiem, że Pelikan M600/M800 ma lepszy stosunek ceny do jakości, ale tak już jest, że niektóre pióra są Graalami...
  20. Wrocław (Skryba) lub Warszawa (Pióroretka, ViscontiSklep) Jeśli w ogóle, to bo trochę zbyt drogie pióro, żeby rozdziewiczać przynajmniej 2 modele... Patrzyłeś tutaj?: https://www.gouletpens.com/pages/nib-nook Choruję na to pióro...
×
×
  • Utwórz nowe...