Skocz do zawartości

Mariux

Użytkownicy
  • Ilość treści

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mariux

  1. Dnia 12.05.2018 o 18:26, Kleks napisał:

    Czas. Zdecydowanie czas... Ja próbowałem wszystkiego. Pumeksu, papieru ściernego... Nie ma sensu niszczyć sobie skóry, starając się usunąć atrament za wszelką cenę. Poza tym to swego rodzaju sygnatura... :D Trza naumieć się być z niej dumnym.

    Pamiętam jednak, że gdy chciałem domyć ręce po naprawie samochodu (to gorsze od atramentu), najlepszym sposobem było upranie skarpet i gaci. Ręczne...

    Też tak uważam :D

  2. Serwis z prawdziwego zdarzenia, rzadko ma się do czynienia z tak kompetentnymi i życzliwymi sprzedawcami. Najczęściej jak już kupisz przedmiot to mają Cię w nosie. Twoja historia pokazuję, że kupno MB w jakiś sposób wiąże Cię z tą firmą na dłużej, dbają o klienta i chcą żeby był zadowolony w 100% z produktów MB.

    Pochwalam taką politykę firmy: „przecież niedobrze dobrana stalówka nie sprawia frajdy 😃

  3. Niestety w ostatnich latach firmy bardzo upraszczają swoje loga, przez co niektóre znaki firmowe tracą swoją duszę. To chyba taki znak naszych czasów dostosowanie treści internetowych do różnej wielkości wyświetlaczy i coraz większej rozdzielczości urządzeń (telefon, tablet, laptop). To nowe logo Politechniki Gdańskiej rzeczywiście paskudne, przychodzi mi na myśl logo Genereli

    pobrane.png

  4. Custom 823 też jest bardzo ciekawą alternatywą dla Montblanc, ta pojemność na atrament imponująca, bardzo ładne pióro, klasyczne typu cygarowego, takie lubię najbardziej. Bardzo cenię japońskie pióra. Szkoda że są tak ciężko dostępne u nas w sklepach. Kiedyś widziałem film na tube o takim sklepie papierniczym wielkości naszym marketów, dwupiętrowy gdzie można kupić wszelkiego rodzaju papeterie, mieli tam ogromny wybór piór od najtańszych do bardzo drogich ręcznie malowanych. Prawdziwy raj dla Nas pióromaniaków.

  5. Dziękuję Wam za opinie, szczerze powiem że nie spodziewałem się tak dobrych recenzji. Montblanc zawsze mi się kojarzyło z tzw. TOP, nie może być lepiej, to jak Patek Philippe w luksusowych zegarkach. Na ile jest w tym prawdy a ile marketingu, kto to wie, jednak nazwa i ceny robią swoje. Każdy chciałby mieć Patek Philippe na nadgarstku, choć gdybym ja miał wybierać to bardziej cenię Vacheron Constantin... trochę się rozmarzyłem. Wracam na ziemię. Mt jest w moim zasięgu więc to normalne że się zastanawiam a już byłem zdecydowany na M800. Mt 149 jest chyba za duże nie chcę rzucać się w oczy, ale le Grand 146... 😊 muszę to przemyśleć jeszcze. 

  6.  

    Witam, jakie są Wasze doświadczenia z użytkowania jednym z poniższych piór:

    MONTBLANC Meisterstück LE GRAND lub MONTBLANC Meisterstück 149

    Muszę przyznać że bardzo mnie kusi kupno Le grand, nigdy nie miałem styczności z Montblanc, a bardzo chciałbym popisać nim :D, tylko że za tą cenę miałbym Pelikana M800 lub ewentualnie japończyka, a tu jestem pewny, że będę zachwycony. Jeżeli jesteście w posiadaniu powyższych, napiszcie czy "śnieżynka" ma w sobie magię ;) 

  7. Przy takim budżecie masz bardzo duży wybór, nawet w piórach ze złotymi stalówkami. Ze swojego doświadczenia  polecam Ci Platinum 3776 CENTURY 14K. Mam go z stalówką w rozmiarze M, bardzo dobre pióro, wspaniale się pisze, stalówka sunie po papierze, bez przerywania, pewny start. Na tą chwilę to mój numer 1.

    Ewentualnie zastanów się nad Pelikanem? Sam piszę Pelikanem M200 od 10 lat, stalówka F już prawie zużyta, ale dalej daje radę, prawdziwy wół roboczy, złocenia nawet zeszły. Za 1200 zł możesz się pokusić o Pelikana M400 ma pięknie zdobioną stalówkę, wykonaną jest z 14- karatowego złota 585, ornamenty rodowane, ale niestety nie miałem okazji nim pisać

  8. 5 godzin temu, Bartosz_T napisał:

    Marius, jakie wrażenia z użytkowania? :rolleyes:

    To moje pierwsze japońskie pióro, miałem pewne obawy przed zakupem, ale nie żałuję. Pióro jest świetne pod każdym względem, bardzo dobrej jakości od skuwki po korpus i złotą stalówkę, pisze się nim doskonale, materiały są wysokiej jakości. Dobrze leży w dłoni, podaje atrament natychmiast, pisałem nim na papierze o dobrej i bardzo słabej jakości zachowuje się bardzo dobrze. W chwili obecnej jestem nim zachwycony, próbuje go porównywać do mojego Pelikana M200, ale Platinum to inna klasa, M200 zostaje w tyle chociaż to świetne pióro.

  9. Proponuję brązowy lub niebieski nawet te najbardziej popularne firmy Pelikana. Znam osobę na wysokim stanowisku w administracji która używa zielonego atramentu, z fioletowym kolorem pieczątki nieźle się to komponuje, bardzo oryginalnie to wygląda, taki znak firmowy tej osoby. Ma odwagę, ja sam nie wiem czy używałbym takiego koloru do podpisu ważnych dokumentów.

  10. Mam to pióro w rozmiarze F, używam go już kilka lat, bardzo lekko się nim pisze, dobrze podaje atrament, nie drapie. Świetnie leży w dłoni. Jedyny minus to czasami ma problem ze startem, ale tylko wtedy gdy nie pisze nim kilka dni.

    Lubię nim pisać bardziej niż Pelikanem M200, którego też bardzo lubię.

×
×
  • Utwórz nowe...