Navi

@tom_ekwidziałem polecane przez Ciebie pióra od Drewnem Pisane ale ich wzornictwo nie podeszło mi, może za wyjątkiem wzoru Magnetic, choć interesująca wydaje się możliwość zamówienia miękkiej stalówki.

Niesamowite jest ile wiecie o piórach, dziękuję za wszystkie rady. A na czym polega to wystawianie piór na fb Przemka? Czy to są pióra na sprzedaż, nie widziałem tam ceny ani licytacji. Nie używam fb i być może czegoś nie zauważyłem tam.

@heyaheroa to pióro, to jest która wersja, bo właśnie chce to kupić? https://www.olx.pl/oferta/kolekcjonerskie-pioro-pelikan-CID767-IDElkMZ.html

A co myślicie o Pelikan Silvexa - czy stalówka w tym piórze ma dobry flex? Chodzi mi o wersję ze złotą stalówką.

Piękny ten Doric Airliner!

Dzięki - Przemka znam, naprawiał już raz już tego MB (gdy, wtedy - 4 letnia córka go dorwała i niewiele ze stalówki zostało), teraz też jedzie do niego na naprawę. Mam na oku jednego Pelikana Silvexa, no i chyba nadszedł czas na tego MB Kafka, mam na oku jedną sztukę w sensownych pieniądzach, ale chętnie posłucham innych propozycji.

Witam noworocznie! Mój ulubiony i codziennego użytku Montblanc 252 pojechał właśnie na naprawę korpusu (zrobiło się pęknięcie) i to dobry moment, żeby kupić kolejne pióro. Lubię pióra z dużym flexem i ciekawym kształcie. Niestety nie udało mi się tych dwóch rzeczy połączyć (ten stary 252 to wygląd ma zbyt klasyczny i trochę za krótki jest). Próbowałem różne pióra, ale z większością się niedogadałem. Był Sheaffer Prelude, ale zbytnio lał, były chińskie wynalazki jakieś z korpusem z drewna bambusowego, ale stalówka jakby skałą pisać, miałem też Fabera Ondoro - taki fajny hexagonalny korpus, ale znów stalówka sztywna. W sumie został ze mną tylko ten MontBlanc - najlepsze pióro jakim pisałem w życiu oraz jeszcze mam Waterman Hemisphere - ale to pióro służyło mi prawie 15 lat i jest już na emeryturze jako awaryjne. Podsumowując - potrzebuję ciekawego, nowocześnie wyglądającego pióra, które ma możliwie miękką stalówkę - może jest coś o czym nie wiem ze starych piór vintage (by chyba tylko tam teraz można szukać miękkich stalówek)? Może być też nowe, ale niechciałbym kupić kolejnego pióra i musieć jego się pozbywać. Bardzo podoba mi się np. MontBlanc FranzKafka - ale czytając trochę o nim recenzji wiem, że stalówka jest współczesna. Budżet maksymalny na nowe pióro do 4tys., ale nie ma przeciwskazań, żeby to było kilkaset złotych i jakiś chińczyk - pod warunkiem, że jest coś dokładnie wykonanego z dobrą stalówką.

Na Massdrop pojawiła się oferta zakupu pakietu 3 atramentów. Do wybory prawie wszystkie kolory następujących producentów: Montblanc, Edelstein Pelikana oraz Iroshizuku, cena z przesyłką 57,80USD (ale mogą doliczyć vat i cło). Nie jest to jakaś wybitnie dobra oferta, chyba że ktoś zamówi same Iroshizuku, tych atramentów za mniej niż 140zł nie widziałem w PL. https://www.massdrop.com/buy/luxury-ink-bottle-bundle

No ale mi chodzi o coś poza Carene

Ok, Panowie, a czy możecie mi jeszcze coś polecić w stylu srebrny korpus i kontrastująca skuwa lub na odwrót (ważne żeby srebrny element nie był gładki), coś takiego jak ten carene: http://www.bazarnik.pl/piora-wieczne-i-artykuly-pismienne/piora/pioro-waterman-carene-essential-srebrne-ct,p315751222

Tylko wtedy nam wyjdzie coś takiego: https://www.aliexpress.com/item/2016-Business-leather-Notebook-Premium-loose-leaf-notebooks-Business-leather-buckle-note-book/32498481984.html?spm=2114.01010208.3.339.MHm4wN&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_2_10065_10068_10501_10000009_10503_10084_10000025_10083_10000029_10080_10082_10081_10000028_10110_10111_10112_10060_10113_10062_10114_10115_10056_503_10055_10054_10059_10099_501_10078_10079_10000022_10000012_10103_10073_10102_10000015_10096_10000018_10000019_10052_10053_10107_10050_10106_10051-10503_10501,searchweb201603_1,afswitch_5,single_sort_1_default&btsid=f8cc2c61-635f-49bd-b08f-e2e59316a8b5 A mnie chodzi o bardziej wymyślne i cieńsze rozwiązanie, filofaxy mają te kółka "wcięte" w okładki i dzięki temu się lepiej na tym pisze, z takimi zwykłymi kółkami na lewej stronie praktycznie nie da się pisać. Ciekawy jestem rozwiązania Office Depot, bo zdaje się ta firma ma też u nas sklepy, tylko mi strona z tym produktem nie działa, nazywa się to: TUL Custom Note

O jej napełniasz swoje pióra alkoholem

Dziękuje za Wasze sugestię i przydatne porównanie, a czy Faber Castell nie ma wieczystej gwarancji, przynajmniej na te droższe pióra i pytanie czy uznają to jako wadę, a nie normalne zużycie. Dlatego nieco skłaniam sie przy zakręcanym piórze. Czy w tych starych MB elastomerowe tłoczki nie nadają się do wymiany (i czy to jest do wykonania)? Też wolałbym 254, ale nigdy go nie widziałem na aukcji, a te 252 już parę było. Te droższe FC ciekawe (szczególnie klips w tym pierwszym), ale nie zachwycają tak, żebym chciał zapłacić ponad 2x niż za te Ondoro (strasznie mi się podoba ten hexagonalny design). No i cały czas myślę o MB Kafka - gdyby tylko nie te opinie o tym, że szybko się wyciera. Czy ktoś może ma te pióro i może to potwierdzić? Jest to najpiękniejsze pióro jakie widziałem.

A czy ktoś zna rozwiązanie które umożliwiałoby połączenie okładki skórzanej oraz możliwości wpinania stron, myślałem o zrobieniu samemu okładki ala Midori i do tego dołączenie zeszytu filofaxa, żeby mieć możliwość wyjmowania i wkładania stron, tylko nie wiem czy to będzie ergonomiczne. Wiem, że są systemy które to oferują, ale z tego co szukałem, niedostępne w PL (Levenger Circa; Arc Staples; Office Depot Custom), dlatego myślę o DIY.

A czy może mi ktoś polecić skórzaną okładkę A4 z systemem zaciskowego klipsa, coś takiego jak to, tylko ze skóry: http://www.durable.pl/porzadek-i-organizacja/teczki-i-skoroszyty/skoroszyty-zaciskowe/duraswing-skoroszyt-z-zaciskowy-z-przezroczystej-folii-pp.html

Chciałbym Was prosić o sugestie odnośnie nowego pióra, nie jestem na bieżąco z tym co teraz jest na rynku. Piórami piszę od zawsze i nielubię długopisów, nawet w dzisiejszych elektronicznych czasach używam pióra codziennie, choć może nie piszę nim dużo (notatki, podpisy i takie tam). Pióra traktuję dość użytkowo i niszczą mi się szybko, zdarza mi się je gubić. Szukam więc pióra do codziennego użytku, bo to które używam od kilkunastu lat jest już nieco sfatygowane, przywiązałem się też do niego i wolę je odłożyć do szuflady niż zgubić/zniszczyć. Lubię stalówki miękkie F do M w zależności od producenta, jeśli stalowa to musi być dość giętka. Z piór które miałem i w jakiś sposób ukazują moje preferencje: Waterman Hemisphere, mój "daily driver" - w zasadzie wszystko mi w nim odpowiada; miałem kiedyś sailora 1911, fantastycznie pisał, ale był za gruby i nieco zbyt klasyczny - lubię bardziej nowoczesny kształt piór; pisałem też sheaffer balance M (podobał mi się kształt), ale lał zbytnio, choć gładko pisał, miałem też Duke Bamboo, ale prawdopodobnie była to podróbka, bo stalówka fatalna, drapała i przerywała. Nie mam określonego limitu na pióro, ale nie lubię płacić za przysłowiowy znaczek, choć jak coś mnie bardzo zainteresuje to potrafię popłynąć. Jednym z piór, którym od dawna się zachwycam jest MB Franz Kafka i jest to jeden z kandydatów, z tym że czytałem o stosunkowo kiepskiej jakości wykonania (luzuje i wyciera się klips) - nie cierpię luzów na klipsie i nie bardzo widzę to pióro po kilku latach użytkowania - ale design jest fantastyczny. W sumie ten model MB, to jedyny jaki biorę pod uwagę z tej firmy, własnie z uwagi na design, pozostałe nie wydają mi się warte swojej ceny. Natomiast nie mam nic przeciwko używanemu egzemplarzowi, widziałem fajnego MB 252 w idealnym stanie na portalu aukcyjnym ostatnio i pewnie bym się zdecydował, gdyby nie grawerka. Bardzo mi się podoba także Faber Castell Ondoro z korpusem z drewna i poważnie rozważam tą opcję, tylko trochę martwi mnie stalówka ze stali, choć czytałem pozytywne opinie. Czy możecie mi jeszcze polecić inne pomysły, może to być coś markowego, jak i chińskie pióro o ładnym designie, ale żeby dobrze pisało. Jako, że nie mam ścisłego budżetu, może to pójść także w kierunku pióra do codziennego pisania + pióra na specjalne okazje, ale raczej wolałbym jedną rzecz która, bo lubię minimalizm.

Cześć jestem Grześ. Lubię pisać piórem i miałem ich już trochę. Niestety dość mocno je zużywam, albo gubię, dlatego chcę zastąpić czymś watermana, którym pisałem przez ponad 15 lat, ale napiszę o tym w innym wątku.