-
Ilość treści
6 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez kokaina
-
-
Dnia 15.03.2017 o 19:15, zara99 napisał:
Kolor przepiękny!!! ojojojo! Co to dokładnie jest?
Tylko widzisz Zara tu jest pokazane to co opisywałam, że kiedy flex przechodzi w grubość F i cieńszą to jakby tusz zanikał, jakby przerywało i najcieńsze krawędzie nikną.
Chyba żem ja ślepa co prawdopodobne wielce...
Czy kaligrafując złotym musiałaś maczać co pół litery - czy jako tako dało wypisać ciut więcej?
-
Problem jest zawsze ten sam atrament to nie tusz/ tusz to (o zgrozo!) nie atrament.
1 godzinę temu, Rufjo napisał:Ten atrament przypomina Standardgraph - Reed Green i chyba nie o to chodziło Kokainie. To już lepszy będzie Standardgraph - Gold.
By oddać rzeczywiste złoto, jego drobinki fakturę koniecznym jest stosowanie tuszu. Tylko właśnie jeden drugiemu nie równy, przeszłam chyba przez wszystkie filmy na youtubie i nie jestem przekonana. Często ten złoty pigment jest zbyt - jak dla mnie - duży, przez co po wyschnięciu litery nie mają wyraźnych krawędzi. Odwiedziłam sklep malarski i na moje ślepawe oko konsystencja ecoliny złotej była podobna (przy lepszym odcieniem złota i spójności substancji), złote tusze trzeba było bez przerwy trząść by złoty pigment się wytrącał - czyli co?... napisze pół litery i maczanko dopiero bo sowitym potrząsaniu - no oszaleć można. Oczywiście był tam jeszcze jakiś super hiper mega tusz kaligraficzny za 58 zł ale zwyczajnie boje się wydać hajs na coś co będzie leżało i mi się podobać nie będzie.
1 godzinę temu, Arkadiusz napisał:Moim zdaniem idealnym wyborem jest Ecolina Złota, której próbowałaś już. Sam jej używałem, trochę czasu mi zajęło dopasowanie jej płynności do stalówki i papieru ale udało mi się. Rozcieńczałem ją wodą destylowaną i po kilku(nastu) próbach udało się. Pozostają jeszcze akwarele (chyba to są akwarele;)) Finetec lub Kuretake Gansai Tambi. Nieużywałem ich jeszcze ale kolory są rewelacyjne. Tylko cena jest większa niż Ecoliny bo w zestawie jest conajmniej 6 kolorów.
serio....Arku jak to zrobiłeś? otrzymałeś złotą kreskę czy tylko taką półprzezroczystą?
Myślę jeszcze o Winsor&Newton ale tusz kaligraficzny chyba jest ciut przezroczysty, a kreślarski na oko ciężki jak ecolina.
Ma ktoś może te tusze i mógłby opowiedzieć jak pracują i pokazać efekt?
PS dzięki chłopaki za odzew -
Witam
Najkrócej - poszukuje złotego atramentu do kaligrafii copperplate w zastosowaniu do eleganckich podziękowań - przy czym będę wypisywała tylko kilka słów - nie całą treść. Nie chodzi mi w tym miejscu o kolory w stylu stare złoto, miedź, złoto różowe lub złoto z połyskiem czerwonym itp.
W pierwszej kolejności chwyciłam za złotą ecolinę, której kolor jest idealny ale...no właśnie... jest ciężka gęsta i zapychająca, możliwe jest albo prowadzenie pisma mikro pędzlem albo rozcieńczanie, które i tak nie zdało egzaminu (lub mam złe proporcje) na białym papierze.
Z uwagi na złote drobinki trzymam się z daleka od piór, ale może istnieje coś bezpiecznego? Może ktoś już działał w tym temacie i może mi pomóc?pzdr
-
10 godzin temu, xcentric napisał:
(...)
ja mam zboczenie cienkiej kreski, bo pisałem pół życia inżynierskiego cienkopisami 0,05mm, (...)
No witam w klubie ;D
W moim wypadku tej skłonności nie da się już wyplenić, musi być cienko i już. Choć przyznam skrycie, że uwielbiam flexy i to, że czarują czasem mikro cienki ultra kosmos - ale to wiadomo - nie w szybkim pisaniu i nie na co dzień. -
o kurcze nie jestem sama! po stracie mojego ultrasa męczę się okropnie pisząc zblazowanym Parkerem gwoździem (F->BB jak dla mnie). Problem w tym, że serio nic mnie nie zadowala, pióra które testowałam jakoś tak "skrzypią" i schną...ewidentnie nie ma chemii. ;(
Złoty atrament
w Atramenty
Napisano
Efekt szczerze piękny.
Musze koniecznie pobawić się bardziej ecoliną i nie zniechęcać się na samym wstępie.