Mój pierwszy post i pewnie zostanę "pojechany". Ale co tam.
Parker Vector z tłoczkiem,
Parker 45,
Parker 45,
Parker Jotter,
Parker Frontier z efektem latającej skuwki,
Parker IM CT.
Traktuję je jako "jakąś reklamówkę firmy dostarczającej materiały biurowe" (@wiadrowod ;-P). W pracy człowieka z IT przydają się w różnych miejscach - a to przy szafie z serwerami, a to przy podpisywaniu kwitów, a to przy notatkach "helpdesku". I jak na razie żaden mnie nie zawiódł, nawet jak leży kilka dni w aucie, w firmie czy kieszeni.
Co do Vectorów - zajeżdżam drugiego. Pierwszy służył od 1995 roku do lat końca lat studenckich, gdzie na jednej z imprez przepadł. Ten niebieski ze zdjęcia też ma swoje lata i połamany gwint. Ale jak to mawiają w IT - działa - to po co dotykać Także jakby ktoś miał odbywać karę pisząc Vectorem to możecie przerzucić ją na mnie.
A nie lubię?
Tych parkerów, których nie mam (starszych ode mnie) albo mnie na nie nie stać ;D Jak macie jakieś znienawidzone Parkery to ja chętnie przyjmę.