Skocz do zawartości

beskurcyja

Użytkownicy
  • Ilość treści

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez beskurcyja

  1. Co prawda nie mam tego atramentu ani w nabojach ani w butelce, ale generalnie panuje zasada, że jeśli na butelce pisze Schwarz i na na bojach pisze Schwarz to to jest to samo.

     

    Dzięki!

     

     

    Ja nie wiem jak ludzie umieją rozmazać napisany atrament. Przecież jak ktoś nie pisze lewa ręką albo nie pisze od prawej do lewej to przecież nie ma możliwości rozmazania tekstu.

     

    Wystarczy zbliżając się do końca kolejnej linijki na chwilę przestać pisać, opuścić dłoń na papier. Poza tym często mi się zdarza, że pisząc po prostu przesuwam dłoń po powierzchni papieru i wtedy też można rozmazać to, co napisało się wcześniej.

  2. Mam takie mocno amatorskie pytanie. Czy atrament w butelkach Faber-Castella to ten sam, co w ich nabojach, czy jednak jakoś się różni. A jeśli się różni, to czy dysponuje ktoś informacjami na temat tego, czy wystarczająco szybko* schnie i jak wygląda jego wodoodporność?

     

    *Przez "wystarczająco szybko" mam na myśli sytuację szybkiego notowanie i ewentualnej możliwości rozmazywania tuszu w linijce wyżej...

  3. @beskurcyja myli lakier z laką.

    Parkery Sonnety z 1993-4 roku ze złotą stalówką pokrywane były laką, a w wersji premier (dwutonowa stalówka i dwa ringi na obsadce) powłoką była oryginalna chińska laka.

    Wszelkie inne korpusy pokrywano kilkunastokrotną cieniutką warstewką lakierów. Inne Parkery - poniżej Sonneta oraz Sonnety chińskie (współczesne) to lakier max kilkuwarstwowy.

    Oczywiście laka może się wyszczerbić lub rysa sięgnąć aż do mosiądzu... 

     

    Dzięki za cenną lekcję :>

  4. Nie potrzebuję ołówków do jakiejś wybitnej pracy, zazwyczaj podkreślam sobie nimi fragmenty książek, ale jakoś zwykłe mi nie leżą i nie rozstaję się ze swoim automatycznym. W losowym papierniczym dokonany zakup Pentela Fiesty II wydaje mi się idealną inwestycją dla takiego użytkownika jak ja :D Jest całkiem sympatyczny z wyglądu i od roku nie sprawia żadnych problemów :)

  5. Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi. Wybrałem stalówkę F.

    Tutaj odnośnik do zdjęcia: http://pics.tinypic.pl/i/00837/mzzknc4tuype.jpg

    Pierwszy napis wykonany zakupionym przeze mnie FCB, drugi, dla porównania, Parkerem Urban również ze stalówką F.

    Co do płynności - wciąż się trochę przyzwyczajam, bo Parkerowa stalówka jest nieco krótsza niż ta od FC. Pisze mi się dobrze, w dłoni leży dobrze, ale mam wrażenie, że Parker chodzi po papierze nieco płynniej. Wydaje mi się, że w FC obecny jest efekt lekkiego skrobania po papierze :P

  6. Przekonałeś mnie chyba, w sumie nie zdawałem sobie sprawy z tego, na ile starczy 50 ml... 

    To pozostaje pytanie - Aurora dostępna jest w porządnych sklepach z piórami czy raczej do zdobycia jedynie online, ktoś się orientuje? Bo podoba się bardzo, a test "schnięcia" sugeruje, że to atrament, który by mi się przydał.

  7. Chciałem podziękować osobom udzielającym się w wątku i dać znać, że dziś stałem się posiadaczem pióra Faber-Castell Basic Leather. Nie napisałem się jeszcze nim zanadto, gdyż ponieważ w sklepie zabrakło tłoczków doń przeznaczonych, a jest tylko nabój z niebieskim (nie mogę zdzierżyć niebieskiego atramentu i już zdążyłem się nim poplamić :P). Ogólne wrażenie jednak bardzo pozytywne - wygląda lepiej niż na zdjęciach! 

     

    Obawiam się jednak, że gdy zadzwonią ze sklepu, że już są tłoczki, to przy okazji zaopatrzę się także w Lamy Vista :(

  8. Za grube jak na mój gust. Do mnie przemawiają takie bardziej smukłe. Choć to platynowane nawet ładne. Ceny nie sprawdzam, bo nie chcę się dołować.

     

    Chętnie pomogę: 3,500 euro :P

     

    Tak swoją drogą - ja mam ogólnie mieszane uczucia do całej serii. Oczywiście podejrzewam, że całość pomyślana jest bardziej jako zestaw dla kolekcjonerów niż z myślą o praktycznym zastosowaniu tych narzędzi, ale nawet jako to - jakoś nie przekonują mnie te pióra. Przejrzałem poprzednie roczniki i spora część z nich zrobiona jest trochę "na jedno kopyto", mam wrażenie. Tegoroczny platynowy o wiele bardziej przypadł mi do gustu, ale wciąż pozostaje niesmak, że pióro inspirowane jednym z moich ulubionych budynków (Pałac Sanssouci) doczekał się hołdu w postaci czegoś - oczywiście moim zdaniem - co najmniej brzydkiego :(

  9. Z trwałością ludzie piszą co im się wydaje na podstawie ich widzimisię. Cokolwiek co nie jest z lakierowanego metalu i nie jest nieprzytomnie zaprojektowane będzie trwałe. Chyba że zamierzasz tym rzucać, deptać, albo wsadzać do tylnej kieszeni spodni i na tym siadać. Wtedy lepiej wziąć coś w pełni metalowego.

     

    Pewnie skończy się tak, że kupię dwa pióra - jedno jakieś takie bardziej eleganckie, a drugie plastikowo-praktyczne. I wtedy coś strzeli mój budżet :P 

    Więc na razie postanowiłem, że po weekendzie przejdę się do jakiegoś dobrze zaopatrzonego sklepu i sobie podotykam te wybory i Wasze sugestie, a wtedy zadecyduję. 

    Dobrze, że mi przypominasz o tym, żeby to nie był lakierowany metal - mogę Wam wrzucić, jak wygląda mój obecny Parker :D

  10. Nie linczujcie - pamiętam, że w czasach podstawówki i gimnazjum łaziłem od sklepu do sklepu w poszukiwaniu BiC Atlantis w kolorze czarnym. Najcudowniejszy długopis na świecie. Co dziwne, niebieskim pisało mi się tragicznie, a raczej powinien mieć wkład tego samego typu...

×
×
  • Utwórz nowe...