Cześć Arek, nie, nie. To pisakami smaruję. Najpierw ołówek, potem krecha na lightboxie - szybciej, nie trzeba mazać. Papier do drukarki - A4, A3 - niedrogi, można się skupić nad rysunkami. Dlatego też do rysowania takich dynamicznych rzeczy rzadko używam starych piór. Najzwyczajniej mi ich szkoda - złamałem już dwie złote stalówki, jedną na muszkieterach
Pisaki:
Delikatna końcówka, szybko się ściera, niepermanentny, można nabijać strzykawką - leję Ekolinę zmieszaną z Indiaink, dla głębszego koloru
https://pentel.pl/p-pisak-sign-pen-278?sklep=1
Większa elastyczność i wytrzymałość, mniejsza dokładność, permanentny, można nabijać strzykawką.
Black soft
https://www.tintadlaplastykow.pl/tombow-fudenosuke
No i jakiś brushpen. Ja lubię Pentela, te wodne, medium size - fajna cienka końcówka. Leję do tego mieszankę jak powyżej.
"ŚmiercionoŚni", tak trochę czasu minęło. Jak wszystko się dobrze ułoży, to w tym roku będzie nowa książka. Właśnie ją składam
Pozdrawiam
RRR...