Skocz do zawartości

kamilg1993

Użytkownicy
  • Ilość treści

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez kamilg1993

  1. 55 minut temu, Ziemniaczek napisał:

    Ostatnio recenzowałem - przerywania brak. Pisze sucho przy bardzo suchych atramentach, mokro przy inkach z dobrym (super) przepływem. Startuje od razu. Ważny jest też inkaust, bo te Watermanowskie są przystosowane pod te piórka - polecam przepływ od Parkera wzyż ;)

    Nie wiem na ile masz wiedzy by zrozumieć o co chodzi i czego szukać...

    Wiem, że atrament jest ważny :) stąd może wynikać część problemów z piórem. Ja będę raczej używał Parkera

  2. 35 minut temu, marecki napisał:

    Nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek przerywaniem Watermana Hemispere'a. To doskonały wół roboczy. Jeżeli ktoś miał jakieś kłopoty, to ja obstwiam, że wynikły one z zaniedbania - może pióro przeleżało zbyt długo nieużywane i pomimo ponownego rozpisania, resztki atramentu mogły pozostać gdzieś w obrębie sekcji, w zakamarkach spływaka... Brakło płukania pióra. Przez 18 lat mój egzemplarz nigdy nie miał takich objawów. 

    Co do Kaweco nie wypowiadam się. Tylko raz przez krotką chwilę miałem je w ręce, a to bezwględnie za mało.

    Właśnie każdy z tych ludzi pisze, że nawet płukania nie pomagają i użytkowanie tego pióra jest irytujące. Bardziej obstawiałbym niedpowiedni atrament. Mogę się mylić ale np. atrament Pelikana jest bardziej lepki więc może nie współpracować :)

    No, ale miejmy nadzieję, że może to była jakaś ferelna seria i przez te parę lat coś się zmieniło :D

    Mam jeszcze pytanie, jakiego atramentu używasz (używałeś) w tym Hemi i czy stalówka radzi sobie bez skrobania na każdym papierze? 

  3. Witam,

    zastanawiam się nad wyborem pióra. Zależy mi, żeby płynnie sunęło po papierze i było trwałe. :)
    Rozważam wybór pomiędzy Watermanem Hemisphere (stalowy CT) lub Kaweco Student.
    Raczej wybrałbym Hemisphere, ale czytałem opinie, że stalówka czasami robi psikusy i przerywa na początku lub w trakcie pisania. Są to głównie opinie sprzed kilku lat, a wiem, że ten model uległ już pewnej modyfikacji i jestem ciekawy czy wyeliminowali ten problem...

  4. F-ka Lamy jest gruba. Mam od ok. tygodnia i żałuję, że nie wybrałem EF-ki. W ramach rekompensaty moralnej zamówiłem jeszcze M-kę :P  

    Ja się cieszę, że z tego pióra można bajecznie łatwo wyjąć stalówkę i założyć inną  :) Nie tylko gdyby właśnie nie odpowiadała mi grubość, ale gdyby pióro upadło stalówką w dół na podłogę  :(

  5. Cześć!
    Planuję zakup Lamy Safari, mam dość drobne pismo, a dodatkowo często moje notatki to nie jest tylko tekst tylko jakieś rysunki, schematy, więc waham się nad wyborem stalówki (F lub EF). Starałem się poszukać jakichś informacji, ale nie jestem jeszcze usatysfakcjonowany.  :P 
    Po tym co przeczytałem boję się, że EF będzie drapać papier, a F będzie zbyt gruba. Najlepiej żeby szerokość linii nie była większa niż kreska stawiana przez przeciętny długopis.  :D

    Czy moje obawy są słuszne? Co doradzacie, może ktoś ma te obie stalówki i może coś powiedzieć?   :rolleyes:

  6. Cześć, postanowiłem założyć tutaj konto, ponieważ bardzo podoba mi się to miejsce, to forum.
    Na co dzień jestem studentem politechniki, więc dużo piszę. Do pióra postanowiłem wrócić. Piórem pisałem w podstawówce, gimnazjum i liceum, więc wyróżniałem się trochę z tłumu, bo mało ludzi obecnie tak robi. Oczywiście pisałem i piszę też dużo długopisem. Uważam, że te obie rzeczy w dzisiejszym świecie muszą się uzupełniać.

    Moim zdaniem pióro uprzyjemnia czasami pisanie, lecz jest delikatne, a tekst napisany nim jest mniej trwały (mam na myśli wszelką wilgoć).

    Planuję teraz kupić pióro Lamy Safari, na dobry początek nowej przygody. A za parę lat... zobaczymy, może coś lepszego. Nie często wydaję pieniądze na takie przyjemności. :)

    Mam uraz do piór lakierowanych, ponieważ łatwo jest je zniszczyć, zarysować.

×
×
  • Utwórz nowe...