Skocz do zawartości

Angela4b

Użytkownicy
  • Ilość treści

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angela4b

  1. Cześć, Jakoś w wakacje zrobiłam sobie zakupy u Goulet'ów, długo wyczekiwany Ahab, jakieś pierdoły i przy okazji Preppy, skoro już bulę za przesyłkę Miałam z tym małym dziadostwem straszny problem, nie mogłam go rozpisać, co chwilę przerywał i ogólnie nie nadawał się do normalnego użytku. Okazało się, że część spływaka, tuż pod stalówką jest nadpęknięta. Przeszło mi przez myśl pisanie do nich, ale płacenie za przesyłkę do nich, żeby zwrócili mi koszt samego pióra, nie miałoby sensu. Następnego dnia po przyłożeniu stalówki do papieru (a nuż, może się przez noc naprawiło)... Kawałek sekcji po prostu odpadł. Trochę lipa, nawet jak na pióro za 4$, bo nie po to wydaje 4$, żeby móc potrzymać sobie trochę bezużytecznego plastiku. Ale, do rzeczy! Czy jeśli zakupię Preppy 0.5, to będę mogła wymieniać części (ho, zabrzmiało, jakby ich było nie wiadomo ile!) z nieużytkowanym obecnie 0.2? Głównie chodzi o stalówkę. Pytam, bo byłam pewna, że one wszystkie są produkowane na jedno kopyto, ale ostatnio u któregoś sprzedawcy zauważyłam różnicę w szerokości stalówek aż do sekcji. Wydaje mi się, że po prostu wrzucili takie zdjęcia, jakie mieli i dlatego to tak wyglądało, ale wolę się upewnić, bo kilka dolarów tu, kilka tam i się zbiera. Miło by było, gdybym mogła wyciągnąć całą sekcję z nowego egzemplarza i wsadzić ją do tego mniej tandetnej obudowy, która jest w tych najcieńszych.
  2. Wow, osobiście napełniam strzykawką tylko naboje do Parallel'a i chyba nie miałabym cierpliwości do napełniania i zaklejania standardowych naboi, ale zwróciłeś uwagę na bardzo fajną rzecz - do testowania mieszanek różnych kolorów takie rozwiązanie jest bardzo praktyczne. Będę pamiętać, dzięki!
  3. Mimo wszystko polecam zakupy na czytam. Obsługa klienta bardzo miła, opisy poprawili i obiecali gratisa książkowego przy następnym zamówieniu. Ceny mają całkiem bardzo przystępne jeśli chodzi o papiery, a nawet pióra (jeśli nie zależy wam na kolorze Safari, to tam bardzo okazyjna cena) i atramenty. O ile nie trafię na więcej takich baboli, to popularnych produktów będę w pierwszej kolejności szukać tam.
  4. Ja miałam trochę ubity metal na zamówionym brushpenie. Jednak u mnie nie wpływało to na "działalność" pisadła. Zaproponowali, że mogę im odesłać i zwrócą mi kasę lub przy następnym zamówieniu dostanę jakąś symboliczną zniżkę. Oczywiście odsyłanie nie miało najmniejszego sensu. Jeśli masz jeszcze czas, to zamiast od razu otwierać disputa, możesz po prostu napisać do sprzedawcy, że jest taki i taki problem i zobaczyć, jakie rozwiązanie zaproponuje. Uważam, że jest to najlepsze wyjście, bo czasami przez drobną skazę możesz dostać drugi egzemplarz za free. Według mnie po otwarciu sporu ciężej się z nimi dogadać, strasznie dumni są... Ale jeśli pertraktacje nie dadzą skutku, to wtedy otwierasz. Co wybrać- kasa, czy korpus? To już zależy od ciebie.
  5. A znacie jakieś pióra, w których da radę podmienić stalówkę na Brause Rose bez ingerowania/grzebania/przycinania? Oglądałam filmiki z Jinhao i Ahabami, ale widać tylko efekt po przeróbce. Sama modyfikacja nie była pokazana, co nie znaczy, że nie trzeba było nic przycinać, pogłębiać spływaków itd. Oczywiście fajnie by było gdyby jakiś fajny, a przede wszystkim tani chińczyk dał się tak podmieniać Nigdy nie bawiłam się w zamianę stalówek, dlatego wolałabym, żeby ten pierwszy raz był pewniakiem, o ile się da
  6. Czyli jednak trzeba się liczyć z niespodziankami :/ Ja też coś podejrzewałam, że cena zbyt niska, jak na 96k, bo wcześniej rozważałam zakupy właśnie w Twoim piórze, ale jednak u nich, to tylko stalówki.
  7. Witam weekendowo W końcu postanowiłam zamówić sobie porządny kawałek papieru do kaligrafii i po czytaniu masy postów i wertowaniu sklepów internetowych (i nie tylko), stanęło na... Zeszyt szyty A4/96K kratka 90g mix (Clairefontaine) (a przynajmniej tak twierdzi sprzedawca). Znajoma robiła tam większe zakupy, więc uznałam, że całkiem dobra oferta, szczególnie, że jeszcze była jakaś przecena i zapłaciłam ok. 10zł. Oczywiście, zanim zaczęłam używać zeszyciku, to musiałam go dokładnie wymacać, wyoglądać, wywąchać i... policzyć kartki (takie dziwne przyzwyczajenie). Okazuje się, że zeszyt, który większość polskich dystrybutorów/sprzedawców rozprowadza jako ww. Zeszyt 96K NIE ISTNIEJE. Choć, tu odnoszę się do tytułu wątku... może jednak ja coś nielogicznie kminię... Na stronie producenta mamy: http://www.clairefontaine.com/sous-famille-fr-032020-calligraphe-8000.html a jedyny zeszyt odpowiadający temu zakupionemu przeze mnie to http://www.clairefontaine.com/produit-fr-18132c-8000-polypro-cahier-pique-21x297cm-96p-seyes-90g.html , oczywiście są też wersje innokolorowe, ale ja dostałam akurat niebieski. Ten na polskiej stronie ma podany nr. ISBN, a na oficjalnej jest EAN, jak rozumiem, to nie jest to samo i porównując te dwa kody nie mogę sprawdzić, czy to ten sam produkt? Wklejając ISBN w wujka gugla ukazuje się mnóstwo ofert oznaczonych jako "96K". To ja coś nie tak rozumiem, czy nasi rozprowadzacze widząc "8000 POLYPRO, Cahier piqué 21x29,7cm 96p séyès 90g" i nie potrafiąc odróżnić "p", "pages" od "sheets", idą na łatwiznę i wciskają nam kit? Rozumiem, że oznaczenie na tylnej okładce gdzie rzeczywiście jest numer 96 (najwidoczniej odwołujące się do stron, nie kartek) może być mylące, ale skoro się już coś sprzedaje, to jako klient liczę na większe rozeznanie... Próbowałam znaleźć podobne wątki, ale ciężko było sformułować problem, więc zakładam nowy. Nie chodzi o to, ile się zapłaciło, o błąd, który każdy może popełnić, tylko o... powiedziałabym większe oszustwo, ale najsampierw chciałabym zasięgnąć waszej opinii, co do sprawy. Zakładam, że wszystkie ogłoszenia na Alledrogo, które wyskoczyły na hasło ISBN sprzedają właśnie produkt niezgodny z opisem, bo wersja 96K nie była produkowana (chyba, że można sprawdzić gdzieś indziej niż na stronie clairefontaine.com, czego ja nie zrobiłam). Szukacze kodów kreskowych nie znalazły podanych kodów w bazie danych i czuję się niedoinformowana. Jestem chora, stąd czas na sprawdzanie numerków, oznaczeń zeszytów.
  8. Dzięki Kowal, ale problem w zasadzie z głowy ;) Pióro stare i zastane, nie miałam siły w ogóle wyciągnąć spływka (?) i stalówki, a jak dałam komuś kto dał radę... Mam wrażenie, że podczas tej operacji plastik został bardziej zmasakrowany, niż był na drugim zdjęciu... Chyba nie ma już sensu bawić się w zamianę stalówek :/ Ta stalówka przeżyła już tyle, że chyba nawet z pomocą lupy jubilerskiej, sama bym jej nie dała rady. Mam wrażenie, że ktoś mi ją nawet pomiędzy kombinerkami próbował prostować, także chyba zaprzestanę męczenia tego pisadła. Przynajmniej do czasu, aż będę miała pewność, że potrafię polepszyć jego stan.
  9. Co do napełniania dodam jeszcze, że niektóre drukarki po takim napełnieniu nie chcą działać, bo tonery mają jakieś czipy, które liczą ilość druków, a nie sprawdzają rzeczywisty poziom tuszu. Miałam dwie drukarki HP (a właściwie urządzenia wielofunkcyjne) i o dziwo nawet ta starsza działa na takiej zasadzie. Aby rozwiązać ten problem można: zaklejać ścieżki, dzięki czemu drukarka nie będzie mogła liczyć wydruków, czy coś takiego (schematy do znalezienia w internecie), wymiennie napełniać 3 tonery, bo podobno tyle drukarka "zapamiętuje" (tak, tak, nie dość, że blokuje nam użycie pojedynczego tonera, to jeszcze dba o to, żeby, skoro się już rezygnuje z zakupu oryginałów - mieć ich przynajmniej kilka ) lub podobno działa też odinstalowanie sterowników, resetowanie drukarki, tak aby za każdym razem była podłączana "od nowa". Osobiście próbowałam bawić się w zaklejanie i u mnie nie przeszło, jakaś za sprytna ta moja drukarka i nie chciała drukować w ogóle. Napełniam kilka tonerów w kółko, jednak co jakiś czas muszę wydrukować z 5 stron testowych i dopiero jakoś idzie. Inaczej pomimo pełnego tonera drukarka wypuszcza na kartki tylko "resztki" tuszu, jakby rzeczywiście już się kończył... Aha, i przynajmniej w kilku przypadkach, z którymi ja się spotkałam, drukarka CAŁY CZAS krzyczy, że tuszu nie ma. Od momentu włożenia tonera, do wyciągnięcia, nawet kiedy doprowadzę ją do stanu użytkowego i rzeczywiście korzysta z tuszu strzykawkowego, który jest zalany do pełna, aż się wylewa. Jeśli ktoś z was zna niezawodny sposób na oszukanie drukarki HP Deskjet F4580, to chętnie skorzystam, bo u mnie to loteria, czy zadziała od razu po napełnieniu, czy będzie trzeba siedzieć po nocy i drukować niezadrukowane kartki i strony testowe
  10. Właśnie sobie przypomniałam, że parę lat temu zakopałam w szufladzie pióro oznaczone jako "ONLINE Germany". Zostało porzucone, gdyż popsułam stalówkę. Proszę o identyfikację modelu, bo zastanawiam się, czy jest sens je prostować, czy może lepiej spróbować zmieścić w nim jakąś inną stalówkę? (miejmy nadzieję flexa!) Nie pamiętam skąd mam owo pióro, ale wydaje mi się, że cena ewentualnej naprawy przekroczy wartość samego "Online'a". Odnośnie zamiany stalówek chciałabym od razu zapytać, po czym poznać, że jakaś "obsadkowa" stalówka wejdzie mi do danego pióra? Do tej pory wyjmowałam je tylko z obsadki i plumixa, który ma idealne wyprofilowane miejsce na tą przeznaczoną do niego i nie wiem. Jest na to jakiś sposób przed zakupem nowej stalówki, czy trzeba po prostu próbować "wsadzić" jakiś zamiennik i dopiero wtedy się dowiem, czy pasuje, czy nie..? https://zapodaj.net/b11ccd65915e2.jpg.html https://zapodaj.net/085dc2be5072b.jpg.html https://zapodaj.net/9d22e7e71c492.jpg.html https://zapodaj.net/bde9614e9022c.jpg.html https://zapodaj.net/5d18adb1964fd.jpg.html
  11. Jeśli można prosić o zdjęcia, to ja bym chciała zobaczyć głównie Pelikana 140 OM i Watermana na papierze HP i Rhodii. Niech mnie porazi różnica
  12. Niestety nie wiem nic o tych piórach, ale chciałam zapytać, czy kupowałeś już azjatyckie perełki w takich cenach? Jesteś zadowolony? Jestem ciekawa jak z jakością, bo pod "pióra tanie niesłychanie" raczej tego podciągnąć nie można, całkiem niemała cena
  13. Niestety, już chyba rozdali wszystko, co mieli.
  14. Hej, Późna godzina, więc co robić, jak nie szukać nowych zabawek? Gdzieś na zagramanicznym forum przeczytałam, że do Pilotowego Plumixa wchodzą "chińskie" konwertery. Tylko jakie rozumie się pod tym pojęciem? Czy aktualnie sprzedawane po 5 szt. (za 0.99$) na Ali konwertery Jinhao o rozmiarze 59mm*4mm się nadadzą?
  15. Odkopując temat- lepiej liczyć na to, że ktoś z forumowiczów będzie kupował kolejny zestaw Zeberek, czy zamówić sobie coś z https://calligraphers.eu/pl/4-stalowki? Początkowo myślałam, że też sobie przerobię pióro, ale dużo osób stoi murem za maczankami, więc spróbuję czegoś z obsadką. Na razie Rose Brause nie ma na stanie, ale na nią mam wielką ochotę i trochę poczekam Szkoda tylko, że z przesyłką wychodzi pod 3 dyszki...
  16. Witam ponownie! Czytałam, czytałam i czytałam o najróżniejszych piórach, aż w końcu i tak dałam się ponieść pewnej chińskiej stronie... Zamówiłam oczywiście Hero, oraz Lamy safari. Za dwa pióra zapłaciłam ok 35zł. Dopiero po zamówieniu zaczęłam się zastanawiać, jak wielką podróbą może być Lamy za 32zł... Jednak zaryzykowałam i nawet jeśli doszła do mnie chińska wersja, to jestem całkiem zadowolona! Pióro nie przyszło z wkładem, a konwerterem z wybitym "Germany", więc może chociaż on jest oryginalny? Niestety akurat kilka dni temu wymazałam resztkę tuszu, jaką miałam i nie mogę wstawić wam próbki. Jak tylko znajdę tani ciemnofioletowy tusz piszący jak Private Reserve Ebony Purple... Lub pewnie prędzej kupię jakiś czarny w pobliskim papierniczym, to postaram się dorzucić. https://zapodaj.net/8bbc6ae5bcf6f.jpg.html https://zapodaj.net/3d76759ccf424.jpg.html https://zapodaj.net/610e530e8a74f.jpg.html https://zapodaj.net/2949c5448c5fb.jpg.html Uzupełniając kolekcję planuję sobie jeszcze dokupić stalówkę Rose Brause lub Joseph Gillott z mocnym flexem do kaligrafii, tylko czy Rose wejdzie do zwykłej, taniej, plastikowej obsadki? Pytam ze względu na to, że wygląda na trochę zakrzywioną https://calligraphers.eu/pl/stalowki/555-stalowka-roza-brause.html Czy obsadki ukośne mają jakieś inne "wejście"? Tylko w takich widziałam tą stalówkę. Czy będzie odpowiednia dla początkującego kaligrafa? Jeśli JG, to jaki proponujecie? Myślałam o 303 lub 404.
  17. Jakoś nie mogę się przekonać do tej Lamy (choć może powinnam), coś mi w niej nie pasuje. Niby już trochę mniej duszę pisadła w rękach, staram się to kontrolować, ale przy szybkim notowaniu mi nie wychodzi. Kiedyś, ktoś mi powiedział, że to zapewne z nerwów. Pisanie ręką- jak najbardziej tak w kaligrafii, ale nie jeśli chodzi o notowanie w zeszytach, nie przejdzie przy wykładach Zakładam, że i tak na początku niektóre rzeczy wygodniej pisałoby mi się długopisem, który się przynajmniej nie rozmazuje (wiem, wiem, są szybkoschnące atramenty, ale mam w szufladzie jeszcze dwie inne buteleczki i nie chcę już planować kolejnego zakupu), więc może ten ciężar MR nie byłby taki męczący, skoro i tak byłby używany na zmianę z długopisami? Z drugiej strony, skoro Preppy jest całkiem dobry, a tani i lekki, to może to byłby dobry wybór na początek? Tylko wciąż nigdzie nie mogę znaleźć do tego wkładów...
  18. Skoro jesteśmy przy zmianie, to czy jeśli zdecyduję się na Pilota MR i później dokupiłabym sobie np. Platinum Preppy, czy coś takiego, w niższej cenie, to będę miała możliwość podmiany stalówki? (chodzi mi o coś z grubszą) Czy raczej tylko te same firmy/modele będą miały pasujące?
  19. Mogłam już w temacie dodać, że chodzi o kulkowe... W sumie logiczne, że na forum o piórach wiecznych pomyślałeś właśnie o takim
  20. Na zdjęciach jest widoczny, nie tyle nabój, co wkład. Nie wygląda na taki, co dałby się napełnić.
  21. Hej, hej, raz jeszcze! Chińskimi od zawsze się bawiłam i kończyło się atramentem wszędzie, skrobaniem stalówki i chęcią rzucenia wszystkiego w kąt. A zabiegana jestem trochę, więc zanim wezmę się później za szukanie czegoś lepszego... To zapomnę czego w ogóle szukam. http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/7230-crocodile-215/ w recenzji krokodylka zobaczyłam też piękną grubaśną kreskę Lamy Logo (w kalendarzu), ale chyba odpada do wypracowań i innych takich, bo wszystko mi się pozlewa, a do tego wygląda na ciężki. Co sądzicie o Parker Reflex? Lepszy jakościowo, gorszy od MR? Zawsze mi się marzył Parker, nawet kiedyś jak byłam mała i dorwałam pudełko po jednym z ich piór, to wsadziłam w nie sobie mój ulubiony długopis i dumnie go wyciągałam z paczuszki przed każdym pisaniem... Ach, chciała bym pomacać dla porównania. Dobrze wiedzieć, dzięki refal! Jeśli będę kupować, to pewnie ze starego, dobrego Allegro.
  22. Kaweco Classic Sport odrzuciłam od razu, wydaje mi się zbyt delikatnie wykonane i już mam wrażenie, że pęka mi w torbie. O Lamy myślałam, ale z najróżniejszych recenzji wychodzi na to, że nie ma jakichś mega lepszych stalówek od innych, które wymieniłam, więc wydaje mi się, że tylko jego waga tutaj jest na plus, przy cenie za jaką można kupić coś metalowego (na moją logikę- wytrzymalszego). Parker Vector jest też w wersji plastikowej, trochę taniej niż Lamy, tu już się zastanawiam. Może jeszcze jakiś inny Parker? Widzę, że ceny nie są takie tragiczne, tylko jak to się ma do jakości? Parker Reflex kusi mnie tym ogumowaniem. A piloty MR są plastikowe, czy metalowe? Dziękuję za opinię! Wychodzi na to, że jeśli więcej osób będzie miało podobne zdanie, co ty, to nawet nie będę musiała przekraczać magicznej stówki.
  23. Właśnie o zamiennik mi chodzi. Gdzie to dostać? W papierniczych zawsze proponują mi te uniwersalne wkłady, a one są tak cienkie, że wypadają do połowy i pisanie jest niemożliwe. Jak widać na 4. zdjęciu- otwór jest dość szeroki i to wkład po złożeniu tworzy dolną część pióra (zdj. 5.). Nie zależy mi na firmowym wkładzie, tylko na czymkolwiek, co pozwoli na normalne korzystanie z pióra. http://allegro.pl/wklad-do-piora-kulkowego-stabilo-bionic-4-kol-i6161117933.html to musiałoby być coś na tej zasadzie, tylko nie ma podanych wymiarów tego wkładu, a w piórze nie mam żadnej sprężynki- wkład musi być dokładnie takiej samej długości, aby wypełnił całą przestrzeń korpusu, jak oryginalny.
×
×
  • Utwórz nowe...