Skocz do zawartości

EZGeezer

Użytkownicy
  • Ilość treści

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez EZGeezer

  1. To jest zmatowienie wyglądające, jakbym owinął tłok, nie przymierzając, papierem ściernym i pohasał pokrętłem w tę i we w tę. Z TWSBI mam zamiar się skontaktować, lecz szczerze wątpię, by uniknęła mnie konieczność opłaty za nowy korpus.

     

    Są szanse, że przyślą nowy korpus. Atrament IG to przecież nie kwas, a skoro to nie jedyny przypadek takiego zdarzenia to coś jest nie tak z materiałem.

  2. Pojawiają się opinie, że Sailor ma problemy z kontrolą jakości. Ja złych doświadczeń nie mam, stalówki są świetne. Pilot- miałem inne pióro z identyczną stalówką jak w 74. Gładka, umiarkowanie miękka, ale coś mi w niej nie pasowało. Platinum tylko pare zdań testowałem. Ja wybrałbym Sailora lub Pilota.

  3.  

    Denerwuje mnie strasznie dobór grubości stalówki - chodzi o to B/M/F itd.

     

    Co Cię denerwuje w tej kwestii? EF cienka, B gruba.. Jak chcesz pisać w jednej kratce to raczej skłaniałbym się do EF-F. Na pióro wysokiej klasy można wydać jak kolega wyżej sugeruje 2,5k zł, można też taniej- pióra japońskie z wyższej półki można kupić już za 600zł. Sprawdź jaki standard naboi ma pióro, które kupujesz. Wyżej wspomniany sheaffer ma swój własny, ale jak widać da się wepchnąć uniwersalny (ja nie polecam tego robić, lepiej zainwestować w tłoczek). Dobre doświadczenia mam z piórami Lamy i Faber-Castell oraz Sailor. Atrament- teoretycznie im droższy tym lepszy, ale tym tańszym nie można nic zarzucić np. Rohrer& Klingner.

  4. Ile użytkowników tyle opinii. Ja nie mam z Diamine większych problemów, ale nie są to atramenty idealne. Jest kilka kolorów, które mają różne przypadłości: Ancient Copper kalafiorzy, Oxblood też, mocno nasycone niebieski nie chcą nigdy wyschnąć itd. Generalnie to dobre atramenty, ale poczytaj recenzje kolorów, które Cię interesują.

  5. Miałem wersję która jeszcze wtedy nazywała się Sapporo. Niestety trafiła mi się nieudana stalówka. Jakoś nie mogłem sobie z nią poradzić nie pomogła wizyta u Pana Wardeckiego. Miałem stalówkę F na której atrament zasychał i pióro po chwilowej przerwie w pisaniu nie chciało startować.  Po wypłukaniu albo zanurzeniu w kałamarzu pisało ładnie. Fakt małe pióro ale z założoną nasadką idealne zarówno jeżeli chodzi o długość jak i wyważenie. To jedyne pióro którym lubiłem pisać w pozycji "posted". Dodam że nie ja jedyny tak źle trafiłem ze stalówką. Z kolei kolega dwukrotnie zamawiał 1911 standard i stalówki F w tych piórach pisały idealnie. Porównując ze stalówką w Pilot Custom 91 Sailor Sapporo i tak bardziej mi odpowiadał. teraz zastanawiam się nad 1911 large ale mam wahania co do tej 21k stalówki

     

    Bez obaw. Stalówka jest świetna.

  6. Tą wypowiedzią mi zrobiłeś mętlik Czyli ten system jest sprawny przez wiele lat.... Bo podoba mi się capless i podoba mi się klasyk - justys. Ale chyba jednak bardziej justus. A co powiecie na pilota customa 912? Jak wypada przy justusie? Caplessa kupię w drugiej kolejności. Teraz klasyk, tylko który?

     

    Jak klasyk to 74/742/743/823 cygarowaty kształt, klilps z kulką :)

×
×
  • Utwórz nowe...