Skocz do zawartości

glue010

Użytkownicy
  • Ilość treści

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez glue010

  1. Mi również podoba się bardziej od Lamy, lubię takie wzornictwo, klips bardzo ładny moim zdaniem. Dodaję na własną listę życzeń
  2. W Metropolitanach jest podobnie, na USA są naboje "pilotowe" czego nie sposób mi zrozumieć, bo ten standard wcale nie wnosi nic dobrego. W każdym razie w Polsce są standardowe.
  3. Rzadko mi się to zdarza, ale kiedy zobaczyłem to pióro po raz pierwszy to sam nie wiedziałem czy mi się podoba, czy nie. Z natury łatwiej mi określić swój stosunek do walorów estetycznych, ale Capless jest tak kontrowersyjny, że nie potrafię. Z jednej strony nowatorskie podejście, z drugiej to jednak klasyczna forma jest tak dopracowana, że to nowatorstwo sprawia wrażenie akrobatyki. Chyba nie mógłbym na niego na co dzień patrzeć, ale nie ze względu na to, że jest brzydki, tylko dlatego, że sam nie wiem jaki jest. Ktoś próbował w nim zamontować lufę i zrobić broń? W stylu Bonda? Nadawałby się
  4. Spróbuj bezpośrednio u importera, bo ja też nie mogę nigdzie indziej znaleźć. Napisałem Ci wiadomość
  5. Miałem dwa EF. jedno nie drapało w ogóle, a drugie przestało drapać po jakimś czasie. Wygląda na to, że to kwestia egzemplarza. Dam im jeszcze szansę w tej kwestii, ale mam do tego bardziej odpowiednie pióra
  6. Wydaje mi się, że to ze względu na to, że to stub i raczej krótkodystansowe pióro, próbowałem notować i szybko zrezygnowałem, bo zwykle notuję standardową stalówką. Wolałbym na zatrzask, tym bardziej, że skuwka nie otwiera się na jeden obrót, a trzeba nią pokręcić. Przy częstych zmianach dla mnie to uciążliwe. Absolutnie subiektywne odczucia
  7. Plumix to linia piór japońskiej marki Pilot przeznaczonych do kaligrafii. Pióra w całości wykonane są z plastiku ze stalową stalówką dostępną w rozmiarach od EF do BB w japońskiej skali w systemie napełniania standardowymi nabojami. Recenzowane pióra są w kolorze czarnym z przezroczystym uchwytem umożliwiającym sprawdzenie ilości atramentu w naboju. BUDOWA Pióro ma wydłużoną, profilowaną i symetryczną konstrukcje pozwalającą na używanie zarówno przez prawo- jak i leworęcznych. Nie posiada ono klipsa, a skuwka jest zakręcana i można założyć ją na tył obudowy. Mimo wykonania z błyszczącego plastiku nie sprawia wrażenia tandetności, a samo tworzywo nie jest niskiej jakości. Na obudowie są dwa oznaczenia, oprócz napisu Pilot Plumix, który z czasem się ściera jest również oznaczenie rozmiaru stalówki, przydałoby się oprócz tego oznaczenie kolorem, bo szukanie odpowiedniego wśród kilku bywa uciążliwe. ERGONOMIA Ze względu na swoje przeznaczenie, piórom tym nie można wiele zarzucić w kwestii ergonomii. Zdecydowanie postawiono na wygodę użytkowania, a uchwyt mimo, że plastikowy trzyma się pewnie. Do tego trzeba dodać, że cała konstrukcja jest bardzo lekka i dobrze wyważona. Przydałaby się jedynie zatrzaskiwana skuwka w miejsce odkręcanej, bo obecne rozwiązanie jest po prostu niewygodne, tym bardziej gdy używamy wielu piór naraz. UŻYTKOWANIE Plumixów używam już od ponad roku, w szczególności w rysunku i jestem z nich bardzo zadowolony. Mam co prawda pewne zastrzeżenia do problemów z systemem zasilania, które nie zawsze podaje odpowiednią ilość atramentu (w stalówkach B i BB), ale zdarzają się incydentalnie. Gdyby nie to, pióro sprawdza się bardzo dobrze przy dynamicznych kreskach i bardzo precyzyjnych ruchach. Stalówki wymagają początkowego przyzwyczajenia się, bo minimalnie nieodpowiedni docisk może drapać papier. https://youtu.be/drim3XZw9zM PODSUMOWANIE Plumix w internecie kosztuje około 25-30 złotych. Po raz kolejny mam wrażenie, że za taką kwotę dostaję więcej, niż mógłbym się spodziewać. Produkt jest dopracowany i mocno ukierunkowany na konkretnego użytkownika. Nie jest to pióro do robienia notatek, ale jeśli szuka się taniego i wygodnego piórka do kaligrafii to produkt Pilota zdaje się być bardzo dobrym wyborem. Plusy: -cena, -ergonomiczna i lekka budowa, -właściwości piśmiennicze. Minusy: -zakręcana skuwka bez klipsa, -brak kolorowego oznaczenia rozmiaru.
  8. Dzięki za miłe słowo, wcześniej był link do opisu ze strony dystrybutora, ale już ktoś poprawił
  9. Jeśli chcesz to mam jedną EF-kę Plumix na wydaniu, bo mam dwie
  10. glue010

    Hej!

    Dziękuję i grę polecam, nawet "zbyt starym"
  11. glue010

    Hej!

    to już dorosła, inspirowana grą
  12. Spróbuj Plumixa F, czy nawet EF, bardzo tanie i nie drapią też pracuję na komputerze, ale nie znoszę notować na nim. Po pierwsze zawsze mi te wirtualne notatki giną i nie mają takiego znaczenia, a po drugie piszę dla przyjemności, której nie odczuwam pracując na klawiaturze Też trzymam "nieregulaminowo", ale najlepsze co widziałem to gościa który pisał trzymając widełkami a'la "ave satan", małym i wskazującym
  13. Gdzieś tutaj wczoraj na forum napisałem, że lubię cienkie stalówki, więc się wypowiem. Ten mikroskop to dobry kierunek myślenia Nie wyobrażam sobie pisania B przy moim charakterze pisma. Do kaligrafii szerszy ślad jest pożądany, ale na co dzień jednak dynamika pisania jest inna i stąd to zamiłowanie Na ostatnim zdjęciu jest próbka mojego pisma M-ką, jest w porządku, ale z czasem będę kupował F, albo mniej: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/8975-pilot-mr-retro-pop/#entry142816
  14. Hej! mamy takie samo hej!
  15. Nie zwróciłem na to uwagi, nie odczuwa się tego w trakcie pisania, ale faktycznie, u mnie też są minimalne ślady. Również jestem fanem stalówek mniejszych niż M, nawet to japońskie
  16. Dzięki, chciałem uniknąć epopei, choć na początku było przydługawo, więc przyciąłem. Moje obecne wymagania to pióro wyczerpuje, zobaczymy jak będzie dalej
  17. biję się w pierś i proszę admina o wyedytowanie linka z tematu, nie doczytałem zasad zamieszczania recenzji
  18. Hej, jestem tu nowy. Zarejestrowałem się, bo zaczynam odkrywać na nowo świat analogowego pisania, a gdzie indzie to robić jak nie tutaj? Wynika to trochę z potrzeby odstawienia na chwilę klawiatury (nie na tę chwilę, bo właśnie jej używam ). Mam nadzieję, że jest tu miło, trochę już poczytałem i jestem bardzo na tak Na co dzień jestem grafikiem i spędzam sporo czasu przy komputerze stąd chyba ta moja potrzeba bycia tutaj. Żeby nie być zupełnie bezproduktywny, tutaj moja pierwsza recenzja: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/8975-pilot-mr-retro-pop/ napiszcie coś niemiłego, miłego, albo nawet konstruktywnego trochę też maluję i rysuję, to akurat malowane akwarelami i rysowane piórami Plumix
  19. Retro POP to najnowsza kolekcja piór z serii Metropolitan japońskiej marki Pilot. Pióro jest zbudowane z aluminium i plastiku ze stalową stalówką. Recenzowany egzemplarz w kolorze metaliczny grafit z elementem w pepitkę. Stalówka jest standardowa, sztywna w rozmiarze M w japońskiej skali z systemem napełniania standardowymi nabojami. Pióro jest zapakowane w proste, metalowe etui. BUDOWA Kształt pióra można porównać do wydłużonego cygara, poza klipsem obudowa z zewnątrz jest opływowa, bez ostrych brzegów. Pod klipsem znajdują się pierwsze ostre krawędzie na łączeniu i plastikowy uchwyt. Całość prezentuje się solidnie i estetycznie. ERGONOMIA Wygląd zewnętrzny wymógł na producencie pewne kompromisy. Niestety dotknęły one właśnie ergonomii pióra. Wspomniane wcześniej ostre krawędzie zostały umieszczone w tak niefortunnym miejscu, że niektórzy będą mieli problem z jego chwytem. To kwestia przyzwyczajenia i wady raczej nie doświadczą ci, którzy trzymają pióro bardzo blisko, bądź daleko od stalówki, ale warto o tym wspomnieć i najlepiej chwycić pióro przed zakupem. Sam trzymam je blisko i nie przeszkadzało mi to za bardzo. UŻYTKOWANIE Po ponad miesiącu użytkowania mogę stwierdzić, że jestem z Metropolitana bardzo zadowolony Pióro dobrze sprawdzało się na długich dystansach. Nie odczułem zmęczenia dłoni co jest zasługą świetnego wyważenia, które w zależności od potrzeb można wyregulować zakładając nakrywkę na tył obudowy. System dopływu atramentu również sprawdza się bardzo dobrze, nawet przy bardzo dynamicznych kreskach, a załączona stalówka nie drapie papieru. https://youtu.be/cNJqVNj6jN4 PODSUMOWANIE Pióro kosztuje obecnie około 70 złotych i to może być najmocniejszy magnes przy jego wyborze, w połączeniu z bardzo dobrą jakością i prostym, minimalistycznym wyglądem w wielu wariantach kolorystycznych. Plusy: -cena, -właściwości piśmiennicze, -solidna, metalowa konstrukcja, -wygląd. Minusy: -problemy z ergonomią.
×
×
  • Utwórz nowe...