Skocz do zawartości

jazzy

Użytkownicy
  • Ilość treści

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez jazzy

  1. Dnia 26.01.2018 o 18:16, Kolektor napisał:

    Za 700 nie kupisz Justusa tylko za ponad 800 a jak iclą co jest bardzo prawdopodobne ze względu na cenę, to będzie w sumie ok. 900 kosztowało.

    Sprawdz sam na eBay prosto z Japonii 

    https://www.ebay.pl/itm/Pilot-Namiki-Justus-95-Fountain-Pen-Stripe-Black/183000112036?hash=item2a9ba81ba4:g:xm8AAOSwDk5UJChp

     

    Wszystko zależy tez od kursu walutowego.

    Ja ponad rok temu kupiłem za mniej niż 700 zł razem z przesyłką   ...i żadne moje pióro do tej pory nie było oclone.

  2. @sokoleoko

    Jesli szukasz japońskiego, klasycznie pięknego, świetnie wykonanego, wspaniale piszącego pióra, ze stalówką która daje dodatkowo możliwość regulacji grubości  i "wilgotności" kreski (!)..  pióra, które sprawi Ci po prostu wiele radości z pisania, to z całym przekonaniem polecam Ci zwrócenie uwagi na PILOT'a Justus 95 ze stalówką F  - (pióro w wersji paskowanej strip).

    Pióro na polskim rynku warte ok. 1450zł, na eBayu zamówisz prosto z Japonii za ok 800,-zł..! 

    20140503_1641f9.jpg

    Pilot%20Namiki%20JUSTUS%2095%203.jpg

    A tu recenzja

     

     

  3. 2 godziny temu, kolumb napisał:

    Przepraszam, że zapytam - o czym jest ta dyskusja bo już pogubiłem się?

    @kolumb

    Mam nadzieję, że o piórze Pilot Custom 845 Urushi oraz o tym, czy jest wspaniałe  i dlaczego.  ..A jesli nie jest wspaniałe, to też:  dlaczego.

    Martwię się, że jak na razie dyskusja dryfuje w kierunku mielizn  i merytorycznych odpowiedzi brakuje, a  pióro może być  jednak mało znane w Polsce..Chociaż  wierzyć mi się nie chce w to, bo pióro przecież pięknej urody :rolleyes:

    Może ktoś jednak zna to pióro i się wypowie?

  4. Kleks.. keep calm and chill out, bro!... W którym momencie  ja Cię atakuję?

    Po prostu pytam, dlaczego wg Ciebie jest wspaniałe to pióro... I tyle...To atak?

    "Skąd wiem? A co, uważasz, że nie mogę wiedzieć?"  ... Nigdzie nie napisałem, że uważam, że nie możesz wiedzieć.. MOŻESZ wiedzieć i dlatego właśnie pytam Ciebie grzecznie: dlaczego wg Ciebie jest wspaniałe.. Tyle... Na co Ty :   "A może miałem go w ręku i pisałem nim".   

    :blink:

     

     

  5.  

    52 minuty temu, Kleks napisał:

    No dobra, masz rację. Ale to nie zmienia faktu, że Pelikan M800 można kupić za 250 funtów, a Pilot Custom 845 wciąż 350. Zresztą... To nieważne. Tak czy inaczej, uważam, że cena za tego Pilota, choć to wspaniałe pióro, jest wciąż z Księżyca...

    A skąd wiesz, że wspaniałe i  DLACZEGO jest wspaniałe..?.. Bo o to głównie pytam.

    ..No i jeśli jest WSPANIAŁE, to dlaczego cena ok. 1.700,-zł  miałaby być ceną z księzyca..?!  ..Znów nie kumam

     

  6. 29 minut temu, Kleks napisał:

    W jakim sensie? Że inne pióro, czy inna jakość? I na korzyść Pelikana, czy Pilota?

    Kleks, prosze Cie..  Pilota Custom 845 zestawiasz z Pelikanem M200.. i jeszcze się zastanawiasz czy na korzyść Pelikana, czy Pilota?

    Rozumiałbym, gdybyś tego Pilota zestawił z Pelikanem M800....M1000  ... ale z M200? :blink:

    Jeśli flagowy model, to do innego flagowca.. 

  7. Po zakupie Pilota Justus 95 zachwyciłem się japońską produkcją i tą marką i tym jak pisze..... (Przy okazji, jak znajdę czas, opiszę moje wrażenia z Justusa 95.)

    Naprawdę nabrałem ochoty na jeszcze więcej i, nie powiem, w oko wpadł mi flagowiec Pilota: Pilota Custom 845 Urushi.. Mimo, że podobny do Justusa, to Coś pięknego i podobno wspaniale piszącego..  Mało jest o nim na polskim necie i na naszym forum...L1110296_zpsa3892c24.jpg

    L1110763.jpg

    pilot-ba8ad1fb7e79bb861602940a0bdc2336.j

     

    Na fountainpennetwork recenzje ma świetne np  http://www.fountainpennetwork.com/forum/topic/107770-pilot-custom-845/

    na YT również 

     

    Z Japonii można go ściagnąć za ok 1.700,- zł      .. Warto..?..Zna ktoś dobrze to pióro..?

     Jakie jest wasze zdanie i czy w tej cenie jest coś lepszego w/g Was..? (..np zachwalany mi Pelikan M1000?).

     

  8. @Kleks..Nie kumasz czegoś. Z tego co czytam, to nikt nie ma alergii na Diamine..ja również nie, bo sam Red Dragonem i Oxyblood  mam napełnione dwa pióra i nimi piszę i kolory są super i Diamine daje radę.  Tylko.. jesli porównywac go do Iroshizuku, a mam 6 kolorów,  to Diamine, w mojej ocenie, nie ma startu do atramentu japońskiego i różnica jest spora. Po prostu w mojej ocenie Iroshizuku jest lepszym atramantem (może jakiś tam konkretny kolor nie potwierdzi tej reguły. Mówię ogólnie). Na tej samej zasadzie, że np Toyota i japońskie samochody są ogólnie lepsze niż np Fiat i samochody włoskie, czy francuskie...Czy to znaczy, ze mam uczulenie na marki włoskie i francuskie?. Nie. I nawet z jakichś tam powodów, np finansowych, kupię Fiata, czy Renault i będę nim jeżdził i będę zadowolony, bo zaspokoi moje potrzeby i wydam mniejszą kwotę na zakup.  

    Zapewniam Cie, że Ci którzy kupują kolejne atramenty Iroshizuku nawet za cenę oficjalną ok. 160zł nie są idiotami wyrzucającymi swoje pieniądze w błoto dla bufonady, ale przekonali się, że warto.. tym bardziej, jesli na ebayu Iroshizuku ściągniesz z Japonii za połowę ceny, czyli ok.80zł.

    Kleks.. jeśli nie zamierzasz, jak napisałeś, nurkować ze swoimi notatkami pisanymi Diamine w wannie i jesteś pewien, że nigdy nie zamoczysz tych notatek, albo że zapiski Twoje nie są aż tak istotne dla Ciebie, zebyś płakał  za nimi po ich utracie i godzisz się ze słabszą jakością, to nie ma sprawy.. Przecież to Twój wybór.

    Pozwól tylko innym mieć swoje zdanie na temat Diamine i Iroshizuku, nawet jeśli nie pasuje to do Twojej koncepcji i wizji świata.

    Ja jestem Irozhizuku zachwycony..jakością, zachowaniem się atramentu w stalówce i na papierze oraz samymi kolorami  ...i to jest moje zdanie i go nie zmienię, nawet jesli będziesz próbował mnie porównywać do to tego gostka od aparatu fotograficznego (tylko co ja mam z nim wspólnego?).   

    Szanuję Twoje zdanie, że np Ford Transit jest lepszym samochodem niż np Range Rover...  bo DLA CIEBIE moze być, z jakichś tam powodów, lepszym samochodem... nie wnikam i będę podważał Twojego wyboru. 

    Kupuj Diamine i ciesz się pisaniem swoimi piórami.

    Peace, Bro..

     

    .

  9. Zdecydowanie też na +  jesli chodzi o Iroshizuku jest to, że w wyniku przypadkowego zalania np wodą pism czy notatek, nie tracimy tekstu i możemy go odtworzyć.

    Moje notatki z kśiążki pisane  atramentem Diamine Oxblood, zostały niedawno całkiem przeze mnie utracone, gdy wylała się przypadkowo na nie woda.. Od tego momentu, wiem jakie to ważne, by atrament był choć trochę wodoodporny.. 

    W tym konteście również zdecydowanie polecam Iroshizuku.. 

     

    .

  10. Iroshizuku to fantastyczne atramenty. Odcienie kolorów są piękne.. intrygująco skomponowane z japońską finezją i wyczuciem smaku. Na ebayu kupisz za 80 zł..  POLECAM

    Diamine ma ciekawe kolory, ale jakościowo to zdecydowanie nie to, co Iroshizuku.

     

    .

  11. Ja Moleskine kupiłem raz i nigdy więcej tego nie powtórzę. Ten papier to badziewie.

     

    Kiedy to było..?  ..na który rok był Twój  Moleskin?

    Podobno radykalnie poprawiła się jakośc papieru w dwóch ostatnich latach... W powyższym filmiku Tuzand wyrażnie to pokazuje.

    W tamtym roku miałem coś z Moleskina i też pod piórem było naprawdę OK.

    Na ten rok zapowiadano, że będzie jeszcze poprawa.

    Zobaczymy...

×
×
  • Utwórz nowe...