Skocz do zawartości

Nikaa

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1141
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nikaa

  1. Jak to się stało... 🤨 Kolejny Sailor? 🤭 Do tego jakiś taki mały? 😯 Nie mogłam się powstrzymac, to nowa edycja Pro Gear Slim mini. Generalnie wszystkie kolorystycznie bardzo udane, zdjęcia w internecie nie oddają uroku tych kolorów. Moje typy to Rose Taupe, Taupe i Slate Green (taki morski), wszystkie są takie przydymione co czynie je jeszcze ciekawszymi. Niestety dostępna stalówka tylko Medium-Fine, ale okazuje się, że jest całkiem niezła. Pomiędzy Fine a Medium. Kolor, jak wspomniałam, trudny do uchwycenia.. Malec z nakręcaną na dupkę skuwką. Tak zwany pocket pen.
  2. Jest, i to dość spora. Ja lubię kreski bardziej z F lub EF (japońskiego), Mki za grube, dlatego leżały w szufladzie. Ale znalazłam teraz i dla nich zastosowanie (kolory!) Postaram się zrobić lepsze zdjęcie za jakiś czas - będzie to najlepiej widać kiedy wleje ten smak atrament Jeszcze jedna zasadnicza różnica między tymi stalówkami, o której wspomniałam, to czyli to jak wygląda ziarno. W f, nieważne jak ustawisz stalówkę względem papieru, zawsze będzie ta sama liniami, tej samej szerokości. Natomiast z M sailora sytuacja wygląda nieco inaczej, grid w M-ce (i podobno od Mki wzwyż) umożliwia pewne różnicowanie linii w zależności od kąta nachylenia stalówki. dlatego też, czasem linia będzie bardziej wyglądała jak MF, kiedy indziej będzie wyraźnie szersza
  3. Gratulacje! Kolekcja się powiększa (w dużym tempie! )
  4. Proszę bardzo: Nie wiem czy to dobrze jest widoczne, porównywalna kreska H-F Sailora i F Platinum. Na pewno nie widać różnicy dużej między H-F a H-M Sailroa, ale jednak jest. Chodzi też o inny grid na stalówce, przez to inne wrażenia z pisania. Papier Tomoe River, Enigma notebook (Taroko design). Atrament - w White Russian i Platinum to Monteverde Moonstone (fajny szary, brudny brąz), w dwóch Sailorach zestaw Colorverse: String & Brane (bardzo fajne!), w Caplessie chyba (!) KWZ Ink Cappucino. I na koniec bohaterowie porównania:
  5. Wspaniałości same widzę! U mnie czas jakiś temu pojawił się kolejny Sailor. A zaczęło się niepozornie, od pomysłu, by może jednego Sailora sprzedać (bo się kurzą w szufladzie), no ale wyciągnęłam, zalałam atramentem i już pisać nie chciałam przestać. No i skończyło się na dokupieniu trzeciego. I to nie jest moje ostatnie słowo Tym razem Fine (mam już dwie Mki) i tu muszę przyznać, aktualnie moja ulubiona stalówka (ze wszystkich), Sailorowske Hard-Fine H-F. W planach na pewno jeszcze EF. Przedstawiam Państwu pierwszego przedstawiciela serii Cocktails na Europę (no wreszcie mamy jakąś serię na Europę), ku radości portfela Coctail w wersji Pro gear slim (mniejszy ale i tańszy!), trochę demonstrator a trochę nie White Russian. Swoją droga, jak drinków nie lubię, to Białego Rosjanina akurat lubię, o!
  6. W Norwegii nie znoszą, gdy się ktoś targuje. To jest nieakceptowalne, jesteś od razu wrogo potraktowany i najczęściej wyproszony ze sklepu. Raz, nie wiedząc jeszcze o tym, spróbowałam się targować w... antykwariacie. Haha Nie było miło. Może Holendrzy mają podobnie?
  7. Ciekawy odcień. Suchy,mokry, jak z przepływem? Na TR też wygląda ciekawie a Midori - Midori zeszyt?
  8. To ładny odcień, taki morski, albo taka woda w rzece lodowcowa, czyściutka i pieknej barwie. Mam butelkę i czasem po nią sięgam (własnie, chyba sięgne). Sprawdzi się w mokrym piórze (dawaj do Pelikana EF), ładnie cieniuje Ja natomiast do piórowego zakupu (zaraz się pochwalę)... nabyłam same brązy, haha. KWZ Ink Cappucino (piękny! zbliżony do Roberta Ostera Caffe Crema, wysoce pożądanego przeze mnie!), J Herbin Lie de The (niezły, dopiero wlałam do pióra) i Monteverde Moonstone, tyle, że w odróżnieniu od Pelikana, to nie szarość a brąz (taki szarawy brąz). Generalnie ciekawie, aktualnie testuję Cappucino i Lie De The.
  9. Ah, zamiast Miruai miałam napisać Tokiwa Matsu! Też jest ładniutki!
  10. Sailor Miruai albo Rikyu cha, z tych dostępnych u nas. Kobe #34 z tych gorzej dostępnych
  11. No, nie Japończyk a Niemiec, oby służył dzielnie ! Pochwal się wrażeniami jak dotrze!
  12. @tom_ek mały offtpic - wyczyść skrzynkę, bo wiadomości Ci wysłac nie moge!!!
  13. Tak jak padło, Platinum z linku to Vicoh. I cena jest ok
  14. Fajne kolory! Czy ja dobrze widzę, że wszystkie stalówki to przeszczepy? (poza FPR?)
  15. @TopikSH No to chyba te Fki są faktycznie mokre, generalnie jak sprawdzałam opinie w sieci to się to potwierdzało, że Caplessowskie stalówki są mokre. Suchsze są te alloy, stalowe. EFke też mam mokrą, ale ma odpowiednią szerokość, więc tu wszystko do siebie pasuje idealnie @tom_ek chyba jeszcze Caplessów nie testował, mam rację?
  16. Mnie zaskoczyła Fka w Caplessie, jak była mokra (ale paietać nalezy, że ja mokra stalówke zestawiam z mokrym atramentem, więc wzmacniam ten efekt), ale też ciut za szeroka, tak ciut ciut A może mnie się trafiła taka mokra fka? Na pewno stalowe stalówki w Caplessach, tak zwane alloy, są suchsze. Złote są po tak zwanej mokrej stronie mocy 😄🤣
  17. Nie mogę się zgodzić. Piloty będą mokre, i Mka z Caplessa będzie po prostu mazakiem Lepsza będzie Fka. (z Caplessa). Jesli chodzi o klasyczne stalowki jak np w Heritage, to niestety nie ma doświadczenia, być może tutaj Mka będzie ok Jeśli ktoś preferuje maślane, to jednak nie dogada się ze stalówką z Platinum - tak na 80% , oczywiście to jest moje subiektywne zdanie (ale... co do Mki, to wypowiadam się tylko na podstawie obserwacji u innego użytkownika, ja mam doświadczenie tylko z fką od Platinum).Najlepszy wybór z japońskich to Pilot, albo Sailor! @kriis88 Co do Pelikanów to będą dobrym wyborem, bo stalówki są maślane. Odpisałam Ci na wiadomość, pisząc głównie o Caplessie, ale o Pelikanie też wspomniałam co niego Rakuten Ci anulował sprzedaż, bo z Japonii nic nie wysyłają za granicę teraz.
  18. Tak, to Falcon, wersja metalowa (aluminiowa?), Jest jeszcze plastikowa wersja bardzo fajne pióro i bardzo fajna stalówka (też mam SF, w plastikowym czerwonym Falconie). Nic tylko zalać i pisać
  19. Hm... dzięki za recenzję Tomku. Własciwie to pióro jest dla mnie zaskoczeniem, a właściwie rozczarowaniem. Jedyne co mi się podoba to kolor. Tylko. Wszystkie wymienione wady, w tym ta nieszczęsna stalówka, sprawiają, że Marietta, która gdzieś tam daleko mogła majaczyć jako "moje przyszłe pióro", przestaje mnie interesować. Ba, tracę zupełnie ochotę na spróbowanie pióra ze stajni F-Ch. Właściwie to Ci za to dziękuję, bo zaoszczędzam tym samym pieniądze ;) Strasznie to wkurzające, że po raz kolejny masz problematyczną stalówkę. Mam nadzieję, że ta zła passa się kiedyś skończy... A ten needlepoint faktycznie rozczarowujący (sama byłam ciekawa tej stalówki). Eh...
  20. Lubię fiolety. Akurat Diamine nie znam (bo jakoś mi nie po drodze z tą marką ). Ja mogę polecić (i ograniczę sie do dostępnych atramentów) wspomniany MB Lavender Purple (aktualnie zalane mam nim Platinum, ciekawy efekt, mokry atrament i atrament po wyschnięciu mają inny odcień :)), J Herbin Poussiere de Luna - brudny fiolet. To są moje dwa ulubione. Właściwie jedne z ulubionych, bo cenie sobie również Dark Lilac Lamy i Ametyst od Pelikana. To są takie 'moje' odcienie fioletów (preferuję odcienie zgaszone, stonowane... intensywne kolory w małych ilościach ) Ale ostatnio miałam ochotę na coś innego i skusiłam sie na J Herbin Violette Pensee. Chcę różniez wypróbować Iroshizuku murasaki-shikibu. Yama budo fajne, choć faktycznie już idące w róż. Jeśli chcesz coś będące pomiędzy fioletem a granatem, to polecę Ci Sailora Shigure. Ja uwielbiam też szarość od Sailora, taka z odcieniem fioletu, Chu-shu. Może też Cię zainteresuje (Bo moje ulubione to szarości i fiolety, lubię też zielenie).
  21. Może Kolega nie pomylił pióra, oznakowania stalówek z użyciem H, np h-m właśnie są tylko w w Sailorach. Tylko, że ja nie o Sailora pytałam 🤣 (bo mam dwa). No nic... jakby nie było, moje pytanie o Platinum jest już nieaktualne. Od pewnego czasu niemal codziennie w użyciu Platinum Nice ze stalówka F Utwierdzam się tylko w przekonaniu, że wszystko co japońskie (pióra, atramenty i papier) jest dla mnie po prostu idealne
  22. A może Robert Oster Orange Zest to bardzo, bardzo dobrze nasycony pomarańcz
×
×
  • Utwórz nowe...