Skocz do zawartości

Nikaa

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1141
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Nikaa

  1. 13 godzin temu, tom_ek napisał:

    Stronę wcześniej była króciutka rozmowa na temat Scriptorium Pens i stalówek Marka Bacasa. Stalówka już gotowa, pióra jeszcze nie ;). A piszę o tym, żeby pochwalić profesjonalizm Marka - oto link do formularza zamówieniowego, rzućcie okiem, o jakie szczegóły tam pytają: http://www.nibgrinder.com/nib-work-form. Dziś zaś dostałem w mailu link do takiego filmiku:

     

    Skomentuje to krótko: czad!!!!!!!! 😮😲😲😊😊

  2. Pióra w leasing to naprawdę dobry pomysł na biznes... :D mysle, że mógłby się cieszyć dużym zainteresowaniem hahaha :)

     

    Ja już coraz rzadziej kupuje cos, co nie trafia w moje gusta, ale czasami też potrzebuje spróbować czegoś nowego. Bardzo długo czekałam na jakieś fajne TWSBI mini i jak się pojawiła wersja rose gold to zamówiłam, ale na żywo nie podobało mi się już tak jak na zdjęciach. Poza tym dochodzę do wniosku, że kolejne takie małe pióro jest mi po prostu zbędne :). Dlatego postanowiłam się z nim rozstać. 

     

    @tom_ek tak, do demontratorow to się przekonałam już jakiś czas temu i te ostatnie piórowe zakupy to tylko potwierdzenie :)

    Jestem też ciekawa coraz nowszych, soecjalistycznych stalówek. Pilot ma ciekawe: Waverly, FA, PO. Intrygowały mnie też te personalizowane stalówki od Franklin Christoph, choć Twoje Tomku doświadczenia nieco mnie zniechęcają ;) czuję, że to są jakieś kolejne możliwe drogi eksploracji piórowego świata ;)

     

     

  3. U mnie się trochę zebrało od... grudnia, czy listopada, właściwie mogę powiedzieć o pewnym zaostrzeniu piórozy. 4 nowe pióra (było 5, ale jedno już poszło dalej, bo mi się nie spodobało 😅).

     

    4wspanialych.thumb.jpg.84bbbe2251c8201866d03cbaebf026d4.jpg

     

    4 wspaniałych z Azji... Kolejny Sailor Pro Gear Slim Midnight Sky LE  (EF), przepiękny Pilot Custom 74 Smoky (F), TWSBI 580 (EF) (i tu zaskoczenie, bo to fajne pióro)) i zakup z zeszłej soboty - Platinum 3776 Laurel Green (F). To mój powrót do/ odkrycie na nowo Platinum, to już drugie, po Nice, które mam od dawna i musze przyznać, że  chodzi mi po głowie jeszcze wersja 3776 White Chenonceau z SF - na szczęście (?) ktoś wykupił właśnie, bo było dostępne w Piórotece. Po głowie chodzi też kolejny do kolekcji ProGear Slim Coctail Negroni, ale jakoś tak nie mam ochoty na czerwone pióro... eh... te dylematy i chciejstwa ;) 

    Niech już się kończy pandemia, bo kiedy się odbywały piórowe spotkania, jakoś tak człowiek mniej kupował... chyba... ;) 

    Zapasy atramentowe też mocno zasiliłam, głównie Ferris Wheel Press i J. Herbin :) 

     

     

  4. 5 godzin temu, heyahero napisał:

    Buongiorno!

    Dzisiaj przybyła z dalekiej Werony ona - Aurora 98 "Riserva Magica"! Stalówka to prawdopodobnie europejska F-ka, sztywna, bez jakiegokolwiek fleksu, gładko pędzi po papierze. Nie jest przesadnie sucha, ani też obficie mokra. Sprawdzi się jako pióro codzienne.

    Na razie zatankowana Monteverde Canyon Rust, który przesmaruje nieco pióro od środka i - mam nadzieje - pomoże mi się pozbyć lekkiego zafarbu z okienka pokazującego stan atramentu. To już tradycja, że kupując używane pióro znajduję w środku zaschnięte resztki jakiegoś royala ;)

    OYd2zjL.jpg

    Ależ ta Włoszka piękna! Kiedyś też mi się taka marzyła :) niech cieszy!

  5. 4 godziny temu, konrad white napisał:

    Warto? :)

    Nie, dla mnie za blady. Jest ciekawy, ale taki bladzioch, dla mnie praktycznie bezużyteczny...

    Po wielu próbach, muszę stwierdzić, że najlepsze są Stone Grey od Faber Castell i Chu Shu od Sailora, dwie jakże różne (również jeśli chodzi o właściwości) szarości, które bardzo polecam. 

    Od kilkunastu miesięcy jednak w moich piórach królują brązy ;)

     

  6. Sailory, Platinum 3776, bo Piloty będą już droższe.

    Jako ogromna entuzjastka Sailorów, polecałabym na przykład Sailora 1911S albo Pro gear Slim ze złotymi, świetnymi stalówkami (i polecam wybrać Fine), ale będą powyżej założonego budżetu... w budżecie zmieści się natomiast Sailor 1911 Young bądź Sailor Shikiori (ze stalówkami stalowymi).

    Większy gabarytowo będzie Platinum 3776, również złota stalówka i tu również polecę stalówkę Fine. On też niestety wykracza nieco poza budżet.

    Japońskie EF są świetne, ale po nie warto sięgnąć jako kolejny krok (ja lubię ;) ) 

    Może warto skusić się na zakupy dzisiaj, bo z blackweekendowym rabatem, w niektórych polskich sklepach, można zjechać nawet 20% ceny... i te japończyki ze złotymi stalówkami stają się bardziej dostępne cenowo... 

     

  7. @tom_ek druga szansa dla Smoky? :) I słusznie! Widzę, że już ktoś wsparł Cię próbką. Ja początkowo nie byłam entuzjastką tego atramentu, ale z czasem "rósł" w moich oczach... ;) Dzięki za tyle brązowych podpowiedzi, chętnie sprawdzę.

    Z Monteverde mam jeszcze Brown sugar, ale sama muszę sprawdzić, jak to to wygląda, bo nie pamiętam nawet czy używałam... ;) Już prawię skusiłam się na Inkebane Deer Brown, ale skoro "skręca" w stronę zieleni, to jednak nie dla mnie. Sailorowe Rikyu cha też mi się nie spodobało (okres zieleni, czy może tak zwanych "zgniłków" chwilowo mam za sobą). Cały czas mnie ciekawi kilka nieoczywistych brązowości od Roberta Ostera, Motor oil czy Melon Tea, może nadarzy się okazja do wypróbowania. Monteverde Chocolate Pudding też wygląda ciekawie... Jak dobrze, że jest tyle brązów :D:D:D

     

     

  8. Oh, uwielbiam brązy! Różne, różniaste! :) i od długiego już czasu nie chcą mi się znudzić... ;)bo

    A najlepiej prezentują się w brązowym piórze, moim ulubionym Sailorze White Russian 😎 brąz, brąz, wszędzie brąz! 😂 To już taka mała obsesja...

    Te po które sięgam najchętniej (kolejność przypadkowa...) i zachęcam do sprawdzenia :)

    - Wspomniany Smoky Quartz Pelikan Edelstein (lubię bardzo!)

    - Iroshizuku Yama-guri (chłodny brąz)

    - Taccia tsuchi (żółtawy odcień) i cha (tu już czerwieni nuty), oba fajne bardzo 

    - Monteverde Moonstone (brązowo-szary, ciekawy!)

    - Robert Oster Smokescreen (taki brudny, nieoczywisty odcień)

    - J.herbin Lie de The (bardzo znany, lubiany, też z odcieniem żółtego)

    - Wspomniany KWZ Ink Cappuccino też jest bardzo fajny :)

    Nie wspominam już o Toffee Brown od MB (bo w sumie są ciekawsze, choć ten to taki kanon brązów), Tsukushi od Iro (też jakoś mnie dotychczas nie ekscytował) i kilku innych, które miałam okazję sprawdzić, bo zwyczajnie jakoś mojej uwagi na dłużej nie przyciągnęły ;)

    Diaminowych nie próbowałam :(

     

     

     

     

  9. 3 godziny temu, Pioro90 napisał:

    Super ciekawe informacje. Dziekuje Wszystkim. Nastepnym razem bede wybierac madrzej zeby nie trzeba bylo pozniej tyle kombinowac😉

    Ależ takie kombinacje są nieuniknione, dopóki dokładnie się nie określisz co lubisz ;) A  i tak co jakiś czas będziesz chciał spróbować czegoś nowego, a to zawsze niesie ze soba pewne ryzyko ;) 

  10. Mniej więcej, choć nie chce się wypowiadać jako specjalista, bo nim nie jestem - nie jestem nib masterem.

    Takie odchudzanie sprawdza się przy stalówkach które mają taką większą kulkę irydu, jak Pelikany czy MB (w moim MB 145 stalówka M była 'odchudzana' do Fki) ale przy takich modyfikacjach stalówki celem jest też często (częściej?) oprócz odchudzenia - zmiana charakteru stalówki, formy irydu, zmiany stalówki pod upodobania uzytkownika. Np Nibs.com i nib master John Mottishaw oferuje takie modyfikacje do każdego niemal kupowanego pióra. 

    Jest kilku świetnych nibmasterow, ale dwóch z nich to USA (wspomniany Mottishaw, drugi to genialny Mark/nibgrinder!), John Surówka jest z UK - oni mogą zdziałać cuda, ale czy się to opłaca finansowo? Wątpię.. ;) (wysyłka do USA będzie pewnie dość droga). 

    Ale możesz też spróbować skontaktować się z Przemkiem Dudkiem, naszym polskim pendoktorem. Na pewno coś będzie w stanie poradzić, zaproponować.

    Moja stalówka w MB 145, była modyfikowana właśnie przez niego, ma teraz taki architekt grind (charakterystyczny sposób informowania irydu właśnie), jest idealnie pode mnie uformowana :) ale przy moim upodobaniu do japońskich cienkich stalówek (ef!) teraz jest już też za gruba więc nie używam ;)

     

     

  11.  

    Z mojej wiedzy też wynika, że nie kupisz samej stalówki do Pilota (tak jak, i tu jestem już pewna, nie kupisz samej stalówki do Sailora ani do Platinum). 

     

    @MarcinEck, w japońskich stalówkach nie ma dużo irydu więc tym samym nie ma czego 'szlifować', więc moim zdaniem nie da się zrobić EFki z Mki (i tu myślę o japońskich grubościach). Nibmaster trochę odchudzi stalówkę ale wszystko w granicach rozsądku. 

  12. 6 godzin temu, kriis88 napisał:

    @Nikaa

    Mógłbym prosić o zdjęcie poglądowe piór Sailor 1911 Standard i Sailor PG Slim? Chodzi mi o zdjęcie otwartych piór (bez założonej skuwki na "dupce") leżących obok siebie. Interesuje mnie wizualna różnica w długości (szukałem w sieci i nie znalazłem zdjęć, które dobrze to obrazują). 

    Co do samej kreski - część osób ostrzega, że H-F jest igiełką i jak coś to brać H-M... osobiście jestem coraz bardziej przychylny H-F. Pytanie brzmi, jak stalówka FINE radzi sobie na papierze gorszej jakości i czy nadaje się do długiego pisania (dajmy na to ciągiem kilka stron), czy raczej do krótkich notatek?

    Hej,

    wrzucę później zdjęcie. Co do stalówki - Ja mam stale zalanego Sailora z Fine, i robię sesje kilkustronicowe. Nie wyobrażam sobie pisania Mką ;) 

    Myślę, że to jest kwestia subiektywna, dla kogoś Mka będzie wygodna w długiej sesji, na innego Fka, a dla innego i EFka japońska. Ja nie mam problemu z różnymi papierami, choć na niektórych stalówka sunie nieco bardziej opornie (kwestia przyzwyczajenia się, albo zmiany papieru).

    Ps. Ja uwielbiam EF Pilota, jest cieńsze niż F Sailora. Właśnie się zastanawiam nad zamówieniem Sailroa z EF :D Medium-fine jest dla mnie jednak za szeroka, wyobraźcie sobie, haha 

    Musisz po prostu spróbować i przekonać się sam, co jest dla Ciebie lepsze :)

     

     

  13.  

    1 minutę temu, TopikSH napisał:

    No to mam dylemat, kolejne mogą nie być takie fajne.

    Mogą nie być, a mogą być też tak fajne, że pozostanie głód, że można było mieć też białego rosjanina i rozpocząć kolekcje koktajli ;) 

     

    Tymczasem wrzucę jeszcze zdjęcie tych nowych Sailorów Pro Gear slim mini, cukiereczki - kolory takie taupe, przydymione. Boskie. Ale... kolory tak trudno uchwycić na zdjęciu, tak trudno niestety.

    Zdjęcie zrobione dzięki uprzjemości Maćka z Pióroteki, tamże również zakupiłam swoje pióro.

    4SnS70yl.jpg

     

     

×
×
  • Utwórz nowe...