Szanowne Koleżanki i Koledzy,
Proszę o pomoc...
Podczas niedawnego pobytu gdzieś tam w świecie zachciało mi się wyczyścić pióro i zmienić atrament na nowy kolor (w końcu dotarł upragniony yama-budo, a że wiedziałem że będzie nieco spokoju wieczorem w hotelu zabrałem ze sobą). Ale podczas wytrząsania resztek wody zbyt gwałtownie wstrząsnąłem i uderzyłem stalówką w umywalkę. Umywalka cała ale stalówka pokrzywiona . Nie miałem zapasowego pióra a czymś pisać trzeba... w zębach wyprostowałem skrzywione skrzydełka i pióro pisze, nawet nie drapie ale stalówka została pokrzywiona a kreska jakby nieco grubsza. Pióro to Sailor Procolor 500, stalowa F-ka.
Czy znajdzie się ktoś kto podejmie się przywrócenia mojego ulubionego Żeglarza do stanu sprzed czołówki z umywalką?
Z nadzieją i wyrazami szacunku,
Tomasz