stary

miałem na myśli viscontiego homo sapiensa

Z papieru w ryzach polecam Mondi color copy 90 gr, głównie na nim robię notatki, niprzebja pisząc viscontim, watemanem i lamy.

Choć homo sapiens pisze dość mokro.

Fakt, MT jest dla mnie bardzo niewygodny do robienia notatek, niezmienia to faktu że papier jest bardzo dobry, linie są gładkie, niezauważyłem przebijania. Jedynie trochę długi czas wchłaniania powoduje że przy szybkim zamykaniu potrafi pozostać ślad na sąsiadującej stronie.

Według kolejności, pierwszą informację otrzymałem o 11:12, może kiedyś napisze o swoich spostrzeżeniach z użytkowania.

Ponieważ niemogę się przekonać do tej MT, okładkę wraz z zapasowymi gumkami oddam w dobre ręce (nieodpłatnie), może będzie cieszył bardziej niż mnie.

W Łodzi w księgarni PWN kalendarz Moleskine można kupić za 5 pln, co prawda na 2016 ale nabycie w celu wypróbowania opłacalne.

I teraz wiem że napewno kupię na 2017.

Bardzo ciekawy ten system, jednak 115 euro to sporo, szkoda że nie ma konfiguracji bez gumek na pióro za które trzeba dopłacić 26 euro

Kupiłem dość drogiego Viscontiegio homo sapiens bronze i niedokońca jestem zadowolony, posiadane tańsze modele Van Gogha zdecydowanie lepiej się

sprawują. Jeśli jest możliwość potestowania pióra przed zakupem, warto skorzystać.

yuanfen to ciekawa alternatywa dla mojego midori do którego nadal nie mogę się przekonać.

aurora będzie kolejnym zakupem,ale jeszcze

wcześniej Wall Street :-)

@mery piękna aurora, kiedy recenzja? 

mam zbyt małe możliwości porównawcze żeby napisać recenzję, mogę jedynie porównać do Van Gogha

Stało się, 

kupiłem w ciemno, bez przymierzania, ciekawe czy nie będę żałował czekam na paczkę.

kolejny minus tego pióra

w jaki sposób można sprawdzić poziom atramentu w tym piórze? Chiałbym uniknąć zaskoczenia w postaci niemożliwości dalszego pisania.

Sailor yama dori spowodował że chętniej coś zapisuję, mniej ufając swojej pamięci.

I zaczynam myśleć o następnym, to chyba juz choroba 

Używam lub nie TN kilka miesięcy, i nasuwa mi się kilka przemyśleń na temat jego użytkowania;

- niewygoda przy robieniu notatek 

- niemożliwość większego planowania w kalendarzu 

więc zadaję sobie pytanie: po co go noszę?

Pomimo wad które dyskwalifikują go dla mnie użytkowo w porównaniu z zwykłym kalendarzem

chyba jest w nim coś co powoduje że mam go zawsze przy sobie

Pierwszy niegranaotowy i nieczarny 

Ciekawa barwa, będzie to mój pierwszy niegranatowy atrament.

Dziękuję za recenzje.

Mam F w VanGoghu, stąd moje obawy.

Muszę spróbować Viscontiego z Mką, mam obawy co do czytelności jeśli będę pisał maczkiem

Chodzi za mną homo sapiens, tylko nie wiem czy będzie dobrą parą do MD(zbyt gruba kreska)

Dla mnie regular jest za mały co dopiero mini , myśląc o zakupie następnego pióra zastanawiam się czy M nie będzie zbyt gruba żeby móc pisać w tym notesie

wmiarę czytelnie.

U mnie tygodniowy plus memo zupełnie się niesprawdza, jest za mało miejsca na zapiski. Wieczny kalendarz posiada nazwy dni tygodnia bez dat i jest dostępny jako wkład do Midori.

regular