Skocz do zawartości

GranatowyPrawieCzarny

Użytkownicy
  • Ilość treści

    370
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez GranatowyPrawieCzarny

  1. Łomatkozcórko! Co wam do głowy przychodzi z tym wypełnianiem imprintów?!  :wallbash: Toć to niszczenie zabytkowego pióra i ohyda jakich mało. Jak tylko widzę pióra z napchaną do żłobień firmowych pastą/farbą to omijam je szerokim łukiem a naprawiającego traktuję jako amatora (bez urazy). Ingerencja w pióro prawie nieodwracalna, bo tego "syfu" nie usuniesz z imprintu bez minimalnej interwencji w powierzchnię i krawędzie.

  2. Ostatnio odkryłam, że pisanie recenzji mnie relaksuje w związku z tym popełniłam już kilka i mam nadzieję tę tendencję utrzymać. Uploadowanie całości artykułu jest nieco denerwujące (szczególnie, że są dwa) więc pozwolę sobie załączyć linki do mojego bloga. Pierwsza część dotyczy okładki i spraw estetycznych, druga, nieco bardziej rzeczowa, papieru i wrażeń z użytkowania. Blog świeży więc chwilowo dość skromnie.

     

     

    pb.png

     

    pb.png

     

    Ja o paperblanks mam zupełnie inne zdanie. Używam notatnika w wersji A6 i papier jest bardzo dobry. Nie ma problemów z przebijaniem i "strzępieniem".

     

    I w sprawie organizacyjnej:

    Mam jeszcze prośbę, żeby nie żałować czasu i wrzucać na forum pełne treści recenzji. 10-15 min. i gotowe. Nie róbmy z działu "Recenzje" zbioru linków do blogów/allegro itp. Nie po to człek loguje się na forum, żeby zaraz skakać po innych stronach :unsure:.

  3. Wczoraj, będąc w markecie zostałem zaczepiony przez ankieterkę. W zamian za pomoc dostałem zgrabny notesik zamykany na gumkę. Pewnie przetestuje na nim szlufkę leuchtturma.

     

    Poza tym, kupiłem notatnik z pierwszego postu i jeszcze kilka wkładów do samodzielnego oprawienia.

     

    Ciekaw jestem czy papier będzie dobrze znosił atrament, bo cena niezła.

  4. Montblanc 146 G Masterpiece  - najlepszy rocznik.

    Najgorszy rocznik. Celuloid jest tworzywem wadliwym z urodzenia. Nie dość, że kruchy jak diabli to jeszcze kurczy się wraz z upływem czasu i zalatuje starą cebulą. Na szczęście Montblanc odszedł od historii i sięgnął po plastik. I Bóg zapłać za to. Teraz się nie boję, że po paru latach pióro się... skurczy i pierścienie zaczną spadać.

     

    Pióra to nie wino. Tu się nie poprawia z upływem czasu - wręcz przeciwnie. Może być tylko gorzej. Teraz jest moda na to co stare, "vintage" i tego typu pierdółki. A dookoła tyle kapitalnych rzeczy wysokiej jakości do wyłowienia na allegro za (stosunkowo) niewielkie pieniądze.

×
×
  • Utwórz nowe...