Skocz do zawartości

nataliaa

Użytkownicy
  • Ilość treści

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nataliaa

  1. Nie mogę - nie mam wystarczającej ilości napisanych postów
  2. Kupię tłoczek do Prery. Może ma ktoś do sprzedania?
  3. No tak, właśnie czytałam, że z wymianą nie ma problemu i chyba nawet stalówka od M400 pasuje, co rozwiązuje sprawę na kolejne lata. Dziś oglądałam M200 na żywo i chyba się na tego Pelikana zdecyduję. Z początku nie podobały mi się marmurki, ale zielony wygląda naprawdę świetnie. Potraficie tutaj prać mózgi Dziękuję za pomoc!
  4. Do tej pory inni pomagali mi, to teraz może ja się do czegoś przydam. Mam Hemisphere (stal mat) od wielu lat i mogę je szczerze polecić. Podejrzewam, że żadne pióro nie jest do końca odporne na zarysowania i podobnie jest z Hemim. Pojawiły się drobne ryski widoczne pod światło, ale pióro nadal wygląda estetycznie, a przeszło naprawdę wiele. Jedynie zatrzask się trochę wyrobił (klik jest delikatniejszy). Skuwka się minimalnie rusza, ale nie spada. Za te pieniądze to naprawdę porządne pióro. Jest trwałe, wydajne i radzi sobie ze startem nawet po wakacyjnej przerwie. Dylemat między kolorami może rozwiązać wersja Deluxe, bardzo ciekawa swoją drogą. Tylko cena pójdzie w górę i uplasuje się obecnie w granicach Pelikana M150.
  5. To imponujące. Spodziewałam się, że wystarczy może na maksymalnie miesiąc. No, no, robi się interesująco. Laureat może wcale nie być laureatem. Expert odpadł w przedbiegach. Zresztą ten krzykliwy napis na skuwce trochę mnie razi. Wolę coś skromniejszego, ale równocześnie urzekającego. Nie ukrywam, że najbardziej skusiła mnie okazyjna cena, bo sklepowa wykracza poza mój budżet. Jeśli jeszcze mogę spytać, po jakim czasie mniej więcej schodzi pozłota ze stalówki w Pelikanie i co jest tego główną przyczyną?
  6. No dobra, a jak wygląda kwestia ekonomiczności... Dużo taki M200 pije atramentu (przy stalówce F)? Na ile czasu przypuszczalnie starczy jedna butelka, zakładając, że pióro używane jest codziennie do robienia notatek na studiach?
  7. Właśnie coraz bardziej się ku niemu (Laureat) skłaniam. Z rozsądku chyba. Choć nie ukrywam, że Pelikan M200 trochę kusi. Z jednej strony mam sentyment do WM, bo nigdy się na nim nie zawiodłam, z drugiej zaś, chętnie spróbowałabym jakiejś innej marki. Tylko boję się tego plastiku w Pelikanie. Staram się dbać o swoje rzeczy, ale nie mogę wykluczyć różnych dziwnych przygód, np. upadku z wysokości. Aż nie chcę myśleć, co mogłoby się z tym piórem stać... A zdarzało się i tak. Na plus zasługuje za to sposób napełniania. Mimo że wcześniej nie miałam z takim systemem do czynienia, to wydaje się on bardzo poręczny. No i problem się wcale nie rozwiązał. Preface bardzo trafia w mój gust. Zielone ze złotem jest piękne. Tak jak i Barleycorn Pattern Blue.
  8. Witajcie, planuję zakup nowego pióra i liczę, że podpowiecie mi, w które warto zainwestować. Pisałam wieloma piórami, z których najlepsze było Hemisphere. Nadszedł jednak czas żeby spróbować czegoś z nieco wyższej półki. Wybrałam kilka modeli (kolejność przypadkowa): 1. Waterman Harmonie 2. Waterman Expert 3. Waterman Laureat 4. Pelikan M150 Od pióra oczekuję dobrego komfortu pisania i jak najlepszego stosunku cena/jakość. Oczywiście chętnie rozpatrzę również inne propozycje, jeśli tylko takowe się pojawią. Nie chciałabym wydać więcej niż 250zł. __________________ Natalia
  9. Przyda się, bo widziałam już, że to może być nawet kwota rzędu przyzwoitego pióra. Dzięki
  10. To by miało sens. Wygląda na to, że zostaje mi już tylko naprawa lub wymiana części. No ale 10 lat niezawodności to i tak dobry wynik. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i pomoc.
  11. Zdjęcia spływaka są w linku, bo tutaj nie starczyło już miejsca. https://picasaweb.google.com/103384317132561543195/3Lipca201202?authkey=Gv1sRgCL7F7JbO5-yprQE#5760931037704989634
  12. Dołączam zdjęcia, najlepsze jakie udało mi się zrobić.
  13. Spływak jestem w stanie włożyć tak, że trzyma się mocno tylko muszę znaleźć odpowiednie położenie. Bywa, że jest poluzowany i wypada, ale jak go nieco wysunę, trochę obrócę i załapie to miejsce, to nic się z nim nie dzieje, jest stabilny. To też wydaje się dziwne, ale nie mam drugiego Hemisphere żeby to porównać. Jak już spływak siedzi solidnie, to mogę bez trudu wepchnąć do środka stalówkę, a tak chyba nie powinno być... Za to dociskając nieco spływak ze stalówką od dołu palcem nic już się nie rozpada. Jutro postaram się wrzucić zdjęcia.
  14. Nigdy wcześniej nie rozbierałam go na części pierwsze, nawet przy czyszczeniu. Obsadka jest w porządku, nie ma żadnych pęknięć. A na jakiej zasadzie ta stalówka trzyma się na spływaku? Mógł mi się korpus w środku wykruszyć? Bo ten plastikikowy otwór zaraz przy stalówce jest jakiś niesymetryczny.
  15. Witajcie, od wielu lat posiadam pióro Hemisphere jednak ostatnimi czasy leży nieużywane w szufladzie ponieważ odmówiło posłuszeństwa, a mianowicie stalówka spadła mi ze spływaka i nie wiem czy to jest koniec naszej wspólnej przygody, czy jest jeszcze jakiś ratunek. Nie pamiętam już w jakich okolicznościach do tego doszło, ale jak próbuję założyć stalówkę na zazębienie i włożyć w korpus, to jest dziwnie obluzowana aż ostatecznie wypada. Da się jeszcze coś z tym zrobić? Byłam w "poważnym" sklepie piśmienniczym, ale Pani ekspedientka znała się na piórach tyle co ja, czyli za mało... Jeśli ktoś z Was zechciałby mi pomóc, to będę wdzięczna. Wszelkie rady są mile widziane. _______________ Natalia
×
×
  • Utwórz nowe...