Skocz do zawartości

Ciri

Użytkownicy
  • Ilość treści

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ciri

  1. Są jakieś zasady dobierania takich stalówek elastycznych? I gdzie najlepiej się zaopatrzyć?
  2. W punkcie 8 chodzi mi o to: tymczasem Hero pisało dość "twardo" i nie było mowy o czymś powyższym. Hero nie da się sklecić, bo pęknięcie, chociaż jest praktycznie aż do stalówki, jest tak niewielkie, że chyba przez kilka tygodni nie wiedziałam, co jest nie tak i dlaczego przecieka. W ogóle go nie widać. A nie da się go całkiem rozkręcić, żeby próbować reperować od wewnątrz. Wybaczcie za głupoty, które mogłam powypisywać, ale musiałam jakoś zobrazować problem, nie znam się też na piórach za bardzo. Lepszy byłby zatem Pilot czy Jinhao?
  3. Witajcie Mam na imię Ania, chodzę do pierwszej liceum, potrzebuję pomocy przy wyborze pióra. Półtora roku temu dostałam od mamy jej stare nieużywane pióro, które kupiła jak była w liceum. Był to HERO, ale trudno mi o nim cokolwiek więcej powiedzieć. Nic specjalnego - z tego, co się orientuję. Ale bardzo je lubiłam, uwielbiałam jak pisało - cieniutko i gładko, dość lekkie. Potem nawet sama nie wiem kiedy, zaczęło mi strasznie przeciekać i okazało się, że jest pęknięte i nic nie da się z tym zrobić. Potem szukałam takiego samego. I znalazłam - w papierniczym, chyba za 7zł (? ), tyle, że było beznadziejnej jakości, zacinało się przy pisaniu, bardzo trudno nim było zacząć, ale po rozpisaniu, pisało w miarę podobnie. I nie był to HERO, ale najwyraźniej jakaś podróbka, bowiem jest napisane: HERB. Mimo to, używałam go na co dzień, bo pisało cieniej, niż jakiekolwiek inne (prócz HERO) i prawdopodobnie przez sentyment. W ciągu ostatniego roku pisałam trzema takimi HERBami (łatwo dostępne, tanie, pisały cienko) i wszystkie popękały. Pod choinkę dostałam nowe pióro, Titanum. Też należące do niskiej półki piór. I nie mogę się zmusić, żeby nim notować. Jest okropne. Już wolę pisać popękanymi HERBami. O wiele cięższe od jakiegokolwiek innego pióra, jakim pisałam (możliwe, że przeszkadza mi to tylko dlatego, że przyzwyczaiłam się do złej jakości plastiku), ale to nic - najgorsze ze wszystkiego, to to, jak pisze. Nie wiem, co to za stalówka - jest na niej tylko jedynka - 1 - jednak na końcu znajduje się taka kulka. Okropieństwo. W dodatku pisze grubo i pozwala mi pisać tylko "prosto" i tak jakby "z góry". Jak chcę ją przekrzywiać (piszę trochę pod ukosem), to jakby brakuje atramentu. Nie wspominając już w ogóle, że atramentu nie starcza nawet na jeden dzień w szkole (jest to pióro z pompką). Aha, no i na stalówce jest napisane: "Iridium Point", jeśli to ważne. I teraz szukam czegoś nowego. 1. Pióro do szkoły, na co dzień. 2. Budżet to powiedzmy około 50zł, ale jeśli moje wymagania odnosiłyby się do kategorii droższych piór, proszę, podajcie i te. 3. Najważniejsze, żeby pisało cieniutko, ale nie skrobało. (XF, F) 4. Coś podobnego do dawnego HERO, ale wolałabym, żeby było z jakiegoś lepszego tworzywa, niż z plastiku. Niefajnie, gdyby i to przypadkiem pękło. 6. Na pompkę. 7. Potrzebuję go do notatek w szkole, dlatego, aby to, jak szybko nim piszę, nie wpływało raczej na to, czy atrament zdąży "dopłynąć". Aby nie przerywało, by nie było trudności w rozpoczęciu pisania - HERBy i Titanum zacinają się bardzo, kiedy przeleżą 20 minut nieużywane. 8. Bardzo podoba mi się, jak wygląda kaligrafia piórem z giętką stalówką, ale pamiętam, że w HERO lubiłam, że pewnie zachowywało się na papierze i zawsze kreska była taka jakby twarda i ostra... Więc nie wiem. 9. Byleby nie przypominało Titanum i nie miało tej okropnej kulki na końcówce stalówki. 10. Aby pisało pod kątem bez przeszkód. Jakieś propozycje? Pozdrawiam serdecznie,
×
×
  • Utwórz nowe...