Skocz do zawartości

smaky78

Użytkownicy
  • Ilość treści

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez smaky78

  1. A ja 23 lata temu dostałem od obecnej Żony pelikana 200. Startował od razu przeżyłem z nim 7 lat na polibudzie (tak tak 7, nie byłem wzorowym studentem), tony notatek szkiców, wykresów na dziadowskim papierze i nigdy mnie nie zawiódł. Atrament raz lepszy raz gorszy zawsze świetnie startował, nie przerywał zero problemów. Zamieniłem go dopiero na antycznego MB.

    Teraz mam kilka piór z wyższej półki, ale jak jadę na wakacje i potrzebuję zabrać coś małego i bezproblemowego żeby wypisać widokówkę do rodziny to też właśnie on jedzie ze mną.. Nigdy nie był noszony na atłasowej poduszce i tak jak wyglądał po powiedzmy 8 miesiącach używania tak i wygląda do dziś. Trochę drobnych rysek, trochę mniej błyszczące złocenia i tyle....

    Szczerze polecam, ze stalówką f to więcej niż święty wół roboczy to jak stary jelcz, który może dużo pali i nie jest komfortowy, ale w komunikacji miejskiej wytrzymał XX lat i nie trzeba go wymieniać jak neoplanów po kilku latach w Warszawie...

     

    Nie wiem czego bardziej gratulować, pelikana, czy żony z tak długim stażem.  ;)

×
×
  • Utwórz nowe...