Skocz do zawartości

lelumpolelum12348i

Użytkownicy
  • Ilość treści

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

lelumpolelum12348i's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Chyba jednak zdecyduję się na Anello. Spróbuję jutro się kopsnąć do wrocka i przetestować jak wypadnie przy Caranach, ale w sumie to już praktycznie formalność dla świętego spokoju, tak żeby potwierdzić decyzję. Ale swoją drogą, nie wykluczam zakupu któregoś z Caranów w przyszłości Wiem już jak to działa, sprawdzone w innych hobby, że apetyt rośnie w miarę jedzenia
  2. O super, wielkie dzięki! Nie wiedziałem kompletnie gdzie mogę piórka przetestować, a tu mają i Carany i Grafy. Tylko cena Grafa trochę oporowa, znalazłem prawie 400zł taniej na papier nożyce. Chociaż mam mieszane uczucia, bo trochę tak wsiowo wejść, popisać piórami za grubą forsę i wyjść finalnie nic nie kupując...
  3. Eh, nie mogę już edytować. Ale tak ogółem, to wybór Anello jest dobry? Z tego co w recenzjach wyczytałem to bardzo dobre pióro, aczkolwiek ponoć ciąży trochę na tył jak się skuwkę założy na tył.
  4. Niestety, jestem z Dzierżoniowa i z dużych miast najbliżej mam Wrocław. Przeglądałem akurat wczoraj ofertę Caran i ze wszystkich właśnie spodobał mi się taki Varius: http://store.carandache.com/uk-en/47-varius-plume-ivanhoe-metal-ef.html oraz http://store.carandache.com/uk-en/106-madison2-plume-cisele-agt-rh-b.html Też bardzo ładne. Srebrne i dość smukłe, co lubię. Yard-O-Led trochę zbyt zdobny jak na mój gust
  5. Witam! Nadszedł czas zakupu nowego pióra, które ma mi posłużyć na lata. Jako, że jestem typem osoby, która kupuje raz, a dobrze, postawiłem sobie budżet 1500zł. Szczególnie po tym jak zobaczyłem Faber Castell Anello Titanium... Po prostu cudo! No ale jako, że MUSZĘ przejrzeć wszystkie dostępne opcje, nasunęło się pytanie - czy w tej cenie znajdę coś lepszego? Moje wymagania to stalówka F, większa grubość niż Jotter (i wygodniejszy chwyt) i żeby nie męczyło przy długim pisaniu. No i kolorystycznie to bardziej w stal/srebro, za czarnym i złotym nie przepadam. Byłbym wdzięczny za propozycje
  6. Odkąd w pierwszej klasie podstawówki dostałem od mamy swoje pierwsze pióro - Zenitha Omegę, wiedziałem, że nie chcę już pisać długopisem. Cała historia mojego pisania piórem, to głównie kolejne egzemplarze wygrzebywane z zakamarków szafek u babci, jakoś mam sentyment do takich pamiątek Przez ostatnie 3 lata pisałem stalowym Jotterem i HERO 1000, które pamięta jeszcze głęboką komunę Ostatnio zaczęła mnie irytować grubość stalówki w Jotterze (M, ale już trochę "rozjechane", więc prawie jak B) i postanowiłem wyposażyć się w coś lepszego. No i tak wpadłem na forum. Miło poczytać, że ktoś jeszcze ma takie skrzywienia jak ja
×
×
  • Utwórz nowe...