Monteverde z fleksem? Nie jestem pewna, czy oni robią fleksujące pióra.
Dla uściślenia: fleks dla Ciebie to bez naciskania cienka kreska, z lekkim naciskiem szersza kreska? Nie coś ze ściętą stalówką, prawda?
Well, współczesne fleksy są po pierwsze drogie, po drugie średnio fleksujące. Warto poszukać czegoś wintydżowego, napisać do pendoktora z Chorzowa, może coś ma na stanie. Sama mam w sumie już mi niepotrzebne włoskie pióro Estense (firmy należącej do Ercolessi Milano), z szaro-perłowego celuloidu, ze sprężystą, stalową stalówką. Nie jest to wypasiony, soczysty fleks, jaki mają złote stalówki, ale przy odrobinie doświadczenia można ładnie nim pisać. Może chcesz?