-
Ilość treści
33 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Matylda
-
-
Wiesz co?
Ja już Cię chyba nie lubię
Takie cuda ludziom pokazujesz tuż przed świętami kiedy to są doszczętnie spłukani (nawet się zrymowało).
-
Bardzo się podoba .
Nawet przez chwilę myślałam czy aby tak sobie nie zakupić owego pióra.
Ale 149$ to " trochę" za dużo na moją kieszeń w tej chwili .
-
Czy czwarte pióro z rzędu to nie sheaffer balance?
Znawczynią nie jestem, więc mogę się mylić.
Piękne jest:).
-
Nie jestem znawczynią ale wiem jedno : od parkerów trzymaj się z daleka.
Do 100zł to może Lamy? Bądź pilot 78g? Nie wiem w jakiej cenie jest Sheaffer VFM ale też jest polecane.
Ewentualnie Faber castell basic .
-
Pół dnia to kiepsko .
Byłam zainteresowana ale na mojej skórze trzymają się jeszcze krócej.
Zostanę przy Tom Ford, póki co ma najlepsze perfumy (oczywiście moim zdaniem).
-
Matyldo, w UK też można te atramenty zakupić bez problemu Tez tutaj jestem i nie ma problemu, żeby się w nie zaopatrzyć - i wcale ni są drogie
Wierzę Ci na słowo .
Ja jednak mieszkam w małym nadmorskim miasteczku i jedyne co można tu kupić to : Parker w kolorze czarnym oraz niebieskim + kilka Winsor&Newton, nic więcej. Z piór widziałam jedynie jottera,vectora oraz jakiegoś jednego osamotnionego watermana i wsio !
Ale dobrze wiedzieć,że jest ktoś z UK .
-
A nie wolicie tak po prostu w Polsce kupić?...
Ja dziś dokupiłem do czerwieni krwistej, pozostałe dwie edycje 1670...
czyli Ocean Blue...
oraz wspomniany Storm Grey...
z drobinkami złotego koloru...
ot takimi...
Chciałabym,chciała (kto pamięta ten utwór?) tak po prostu w Polsce kupić ale troszkę mi nie po drodze w tej chwili. A żałuje srodze.
-
ok widzę że już kupiłaś długiego pisania
Tak ! Dziękuję wam bardzo za pomoc . Jutro mam w planie kupić kilka buteleczek Winsor&Newton, postaram się wkleić zdjęcia.
-
Dostałam taką samą odpowiedź. Niestety pomimo szczerych chęci nie mogę się dołączyć do wspólnego zamówienia (mieszkam w Uk). Ale z miłą chęcią kupię stormy grey od tego sprzedawcy.
Zutka zawsze polecam " dochodzić" do tego etapu, dopiero wtedy " wyskakuje" realna cena przesyłki.
-
Ja mam niecałe 28$ z opcją darmowej wysyłki, ale to pewnie powyżej jakiejś kwoty.
Możliwe, w moim przypadku "zawołali" sobie większą kwotę za przesyłkę niż za atrament .
-
Widzę, że ten atrament jest na amazonie: http://www.amazon.com/J-Herbin-Anniversay-Bottled-Fountain/dp/B00NVFMK6I/ref=lh_ni_t?ie=UTF8&psc=1&smid=A1BS10OJUM0ECV
Wołają sobie 40£ razem z przesyłką . Chyba aż tak zdesperowana nie jestem (póki co).
-
Na Bureau Direct pojawia się co jakś czas w niedužej ilości i ponoć miała jeszcze być jedna dostawa w grudniu - najlepiej zapisać się u nich na mailowe powiadomienie o dostępności danego produktu. Partia, z której kupiłem moją buteleczkę, rozeszła się w 2 godziny od dodania na stronie...
Jestem zapisana . Dodatkowo sprawdzam codziennie Bureau Direct (tak na wszelki wypadek).
Zerkam także na ebay - niestety póki co nie mam szczęścia. Dziękuję za info o grudniu .
-
Tak, to trzeci kolor z limitowanej edycji 1670. Ja kupiłem go w Bureau Direct w UK, podobnie jak pierwsze dwa. Często mają zniżki i wtedy jest to opłacalne. Cena przesyłki do Polski znośna. Nawiasem mówiąc oni też dołączają odręczną notkę jak Goulet, ale lizaka brak...
A co do bieżących zakupów atramentowych to brat na delegacji w Tokyo = dużo Iroshizuku po 45 pln.
Niestety na tej stronie stormy grey już nie jest dostępny .
Sama na niego poluję,ale w tej chwili nie jest dostępny w żadnym mi znanym sklepie online .
-
Ja też polecam Lamy .
-
Byle nie utonął w tej wodzie ;-)
Może to właśnie dlatego nie odpisują nikomu na wiadomości?
-
Pozwolę się wtrącić .
Jakiś czas temu na innym forum (możliwe,że na fountain pen network ale pewna nie jestem) też trwała podobna dyskusja na ten temat. Także coś musi być na rzeczy..
Sam Akkerman nabrał wody w usta i nie odpowiada na pytania .
-
Coś czuję,że źle ze mną będzie .
-
chciałbym mieć komu do nóżek padać o przydział szafek.
Z niemocy zaczęłam z nienawiścią spoglądać na szafę z ubraniami i zastanawiam się jak usunąć dziadostwo, no bo na co komu ubrania ja się pytam (skórzane buty + kurtka + dżinsy i wiecej do szczęścia nie trzeba) skoro na miejscu szafy można jakąś półeczkę skonstruować.
Już znalazłam kilka ciekawych callifolio - aż zerknę czy są dostępne w UK.
Kurczę...czy TO jest zaraźliwe?
-
nie bój... zmieścisz...
ja mam coś takiego w Mordorze,...
http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4958-ink-drawer/?hl=%2Bink+%2Bdrawer
zdjęcia ciut nieaktualne, doszły jeszcze dwie szuflady,...
a kompaktować zawartości się nie udało gdyż to czekolady rożnej maści były,...
musiałem ją zutylizować,...
Aj..,
Pilot Iroshizuku..Pelikan Amber (leci do mnie !)..Montblanc, no ja się zakochałam !
I widzę zapachowe J Herbin ! Jak się sprawdzają? (intensywnie myślę o zakupie rouge rose stąd pytanie)
A pomiędzy J Herbin i Sailor to cóż to za cudo?
Ale o czekoladzie cicho sza !
-
spokojnie. skompaktowałem na inną półkę
Szczęściarz
Ja już miejsca na inne półki nie posiadam .
Wszystko zawalone książkami
-
żeby nie było kolorowo, żeby pomieścić atramenty, musiałem skompaktować aparaty fotograficzne, papiery światłoczułe, magazynki do rzutnika i inne.
O nie, nie! Żadnych książek kompaktować nie będę!
Może ewentualnie coś podwieszę pod sufitem, wywalę 90% ubrań.. Coś poświęcić trzeba.
-
ja mam szafę wnękową, podobną do triumfalnej bramy...
Ja właśnie takiego czegoś nie posiadam .
Większość mojego pokoju to książki i biurko..teraz jeszcze atramenty do tego dojdą..
Ta szafa wnękowa mnie zainspirowała !
-
witaj i... nie siedź do 3-ciej w nocy
Eeeee siedzenie do 3 w nocy i wyszukiwanie nowych atramentów lub piór to fajna sprawa !
Gorzej jest z rana jak w pracy się okazuje,że nie ma kawy .
-
w temacie yama budo i solferino: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/5644-advent-is-coming/?hl=%2Byama+%2Bbudo
Nie zostaje mi nic innego jak kupić wszystkie .
Tylko gdzie ja je pomiedzczę?
Aurora Kontynenty: Asia, Afrika, Oceania oraz America
w Galeria
Napisano
A wklejaj !
Znielubię Cię jeszcze bardziej ale chociaż sobie coś ładnego pooglądam .
Ewentualnie na jakiś bank napadnę...albo swoje różowe śrubokręty sprzedam (są bezcenne !!).
O cenę zwyczajowo nie pytam .