Skocz do zawartości

kandahar

Użytkownicy
  • Ilość treści

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez kandahar

  1. Rozumiem. Nie każdy potrafi widocznie zdjąć skuwkę i opisać/pokazać na zdjęciu to, co w środku. Jeśli próba jest na owijce, to prawdopodobnie owijka jest zrobiona z 14K złota, tzn. jest to zwinięta w walec blacha o zawartości złota 58,5%. Co nie zmienia faktu, że na zdjęciu widać przebarwienia.

    Pod owijką jest ebonit, w środku prawdopodobnie stalówka, spływak i mechanizm wysuwania. W tych piórach często zdarza się brak lub poważne uszkodzenie któregoś z tych elementów, a ich stan moim zdaniem bardziej wpływa na wycenę, niż próba na skuwce.

    Dzieki. To juz wszystko wiem. Tylko po jaką cholerę bije sie próbę na owijce? Jakie znaczenie ma, jakiej jest próby? 

  2. Karmimy, mniam.

     

    Stalówka niespisana, niepogięta, niewyszczerbiona? Helisa mechanizmu nie jest pęknięta? Korek wymieniony albo zaimpregnowany? Mechanizm trzyma po wysunięciu? Te przebarwienia to osad czy ubytki złocenia? Czemu mechanizm jest częściowo odkręcony? Przesunięcie owijki czy inny feler?

    Ubytki złocenia? To ono nie jest złote? Ma fałszywe próby, choć ma być oryginałem? Może piszę bzdury, bo na piórach się nie znam, ale co oznacza wybite 585, jeśli to tylko złocenia? Fakt, ze dziwi mnie, że próba jest na skuwce (tak się to nazywa?), a nie ma na głównym korpusie. Co do Twoich pytań, to przykro mi, ale dla mnie za trudne.

    Wygląda to pióro podobnie jak Waterman 42 safety ozdobiony przez włoskich złotników.

     

    Czyli firma Waterman zrobiła, a potem kto inny ozdobił? I czy datowanie wg próby austriackiej przed 1925 r. jest poprawne?

×
×
  • Utwórz nowe...