Czikosz

Może Ci się uda. Ja nadal wierzę, że gdzieś uda mi się znaleźć nową Olę.

Zestawienie tych kolorów bardzo mi się podoba. Śliczne pióro. Skóra płaszczki też fajna. Ja ostatnio lisie ogony zakupiłam, jakkolwiek to brzmi, to te puchate wisiorki są piękne.

Czytałam ostatnio Twoją recenzję, tego pióra w wersji light bodajże. Również fajna recenzja!

Dziękuję! Jak mam być szczera, to powiem Ci, że ta notatka powstała w domu. Wykładowe notatki już nie są takie ładne w moim wydaniu.

Witajcie ponownie! Postanowiłam troszkę uzupełnić moją recenzję o kilka ciekawych faktów. Minęło już trochę czasu, więc z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że Lamy 2000 to czołg! Oczywiście, gdy panowały mrozy postanowiłam sprawdzić, co się stanie z moją Lamy, gdy włożę ją do zaspy śniegu na parapecie, tak na dwie godzinki. Otóż dwie godzinki zamieniły się w noc całą, bo zasnęłam i przeleżała tam do rana. Co się stało z Lamy? Otóż odpowiedź na tak postawione pytanie brzmi, nic. Atrament musiał zgęstnieć lub trochę przymarznąć, bo przez godzinę miałam poważny problem z pisaniem. Po god

Czikosz lub koniokrad to raczej z mężczyzną się kojarzy, więc cóż się dziwić, że mi płeć zmieniono. Ogólnie to męski gust mam podobno... Tak słyszałam. E no! Inahon, wreszcie wstawiłeś zdjęcie ładnego auta!

No faktycznie przypomina wyglądem pędzelek! Tu się zgadzam, ale zapewniam, że do miękkości pędzelka jej daleko.

Witajcie, oto galeria Gromowładnego! Kilka zdjęć pudełka i różnych części pióra. Zdjęcia stalówki i ujęcie kwadratury koła.

Moi Drodzy, próbki pisma będą. Powiedziałabym nawet, że będzie ich sporo. Tak samo jak i relacji dotyczących stanu stalówki, użyteczności i ogólnego wyglądu. Uważam, że recenzja to w sumie powinna się składać z takich trzech może dwóch części, w szczególności, jeżeli recenzujemy pióro świeże w kolekcji. Także na pewno pojawi się część druga tej recenzji (nie wiem jeszcze, kiedy). Oczywiście nie chciałam Was wprowadzić w błąd "ptaszorem", określenie to w mojej głowie funkcjonowało dotychczas, jako "ptaszor" no to pióro grube, ciężkie. Teraz to określenie również sobie zarezerwuje dla piór m

Witam serdecznie wszystkich Czytelników. Zapraszam do zapoznania się z recenzją pióra, fabrycznie nowego, Lamy 2000 w wersji metalowej. Jest to pierwsze pióro, które znacznie uszczupliło mój portfel (a raczej uszczupliło moje konto bankowe). Jest droższe od pióra w wersji wykonanej z szczotkowanego plastiku (plastiku o specyficznej nazwie, mniejsza o to, jakiej). Ważne jest to, że metal jest znacznie bardziej trwały niż tworzywo, ale po kolei. Pióro zapakowane jest w pudełeczko, dość skromne. W środku wkładka trzymająca pióro miejscu, przypomina mi dywanik samochodowy, ewentualnie jakiś sw

Witam, oto galeria pióra Lamy 2000 w wersji metalowej. Pióro ma dość oryginalny kształt. Taki mocno nowoczesny...