Skocz do zawartości

swierblewskaj

Użytkownicy
  • Ilość treści

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez swierblewskaj

  1. Yamahal po moich poszukiwaniach w google zamiast sekcji spływaka (niestety, nie znam się na anatomii piór) wyskakuje mi tylko sekcja pływacka. Raczej nie o to chodzi ;)). Czy sekcja spływaka to ta część schowana w głąb pióra czy ta pozostająca na widoku?

     

    Geralt, znajdę odpowienią rurkę i wypróbuję. :)

     

    Dziwię się, że przez stalówkę leci AŹ  tyle atramentu, przecież gwint sekcji jest śmiesznie zablokowany płaszczyzną, w której zrobiona jest maleńka dziurka, przez którą atrament przepływa z korpusu do stalówki. :(

  2. No to się nacieszyłam sprawnym piórem... Zobaczcie sami...

    post-3171-0-20753800-1449081688_thumb.jpg

    ...jak pięknie chlupie atramentem :((((.

    Tym razem to nie wina nieuszczelnionego gwintu sekcji. Zdaje się, że atrament wypływa z części gdzie zamocowany jest spływak (wnioskuję po krokodylich łzach atramentu, które się tamtędy wydobywają). Zresztą na zdjęciu też widać, że pomiędzy stalówką a spływakiem błyszczy dosyć duża kropla. Co teraz zrobić z delikwentem, który ewidentnie robi mi atramentowego pstryka w nos (a raczej w dłonie)? Próbować uszczelnić? 

     

  3. Ryard, opuszki to pół biedy, jako leworęczna przyzwyczaiłam się, że dłoń mam wiecznie usmarowaną atramentem. Jednak następnym razem wolałabym nie łazić przez pół dnia z zabarwionym na zielono nosem. :)

     

    W takim razie spróbuję ze smarem silikonowym, jeśli nie pomoże będę pisać.

     

    Aoirghe, tak to pióro kupione u Bookcila. Nigdy nie miałam z tym panem problemów, ale to pewnie zasługa przesyłki pobraniowej. W każdym razie nie zamierzam odsyłać. 

  4. Cześć! 

    Mam problem z niedawno zakupionym zakraplaczem. Po napełnieniu pióra atrament zaczyna ciec z miejsca, w którym dokręca się sekcję.  Pióro jest dosyć stare, więc nie chcę z nim siłować. Jeśli nie dokręcam go do granic możliwości atrament barwi palce od razu. Natomiast dzisiaj spróbowałam napełnić staruszka mniej więcej do połowy i dokręciłam sekcję bardzo mocno. Faktycznie, przez około godzinę ciągłego pisania nie było żadnych problemów, zaraz po tym przywitałam się z zielonymi opuszkami ;).

    Myślicie że można jakoś dodatkowo uszczelnić system napełniania, czy to po prostu urok "zużycia materiału"? Zaznaczę, że jest to kompletny "no name", który jak widać ma swoje lata. 

    post-3171-0-48924100-1447183680_thumb.jpg

  5. Cześć!

    Stwierdziłam, że nie będę zakładać niepotrzebnego wątku tylko zapytam się tutaj. 

    "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie!"

    Szukam pióra Bohler Gold 54 (lub zamiennika o podobnym wyglądzie i jakości).

    Chodzi mi dokładnie o tego pana:     (Widzicie ten klips i obłędną stalówkę?)

    f5f92b0bf7c75bc9.jpg(Zdjęcie ukradłam Konisowi :))

    Na aukcjach, w sklepach u prywatnych osób, gdziekolwiek byście go zauważyli proszę o odzew :).

  6. @Interaktywny akurat pojemność to pikuś... normą jest to, że w torbie noszę buteleczkę atramentu. Faktycznie, lepiej jest sprawdzić pióro, ale nie wiem czy w Gdańsku jest jakiś sklep poza "Kaligrafem", w którym oferują tylko Parkera, Watermana i Montblanc- na którego oczywiście mnie nie stać :D

     

    Podreptałam do taty. Pióro, które wydawało się być Gentlemanem nim nie było (choć jest bardzo podobne). Wyważyłam sobie w dłoni chyba każde pióro jakie tam znalazłam. Najlepiej mi się pisało z Watermanem Elegance- był tak ciężki, że lał miód na moje serce. Ale kompletnie mi nie pasuje wizualnie. Numerem dwa było pióro "Azzaro", pojęcia nie mam co to za model. W każdym razie wagowo również fajne. 

    Wiecie może jak jest z wagą Paroli i Carana Dunasa?

  7. @Visvamitra, 160 dolarów to trochę dużo... Ale też na pewno będę szukała.  

    @Kadi, dzięki! :) Przeczytam

    @Interaktywny, bo budżet 300zł ustaliłam z własnego poczucia przyzwoitości. Szybko je jednak tracę jak widzę tyle pięknych piór na raz. Nawet upatrzyłam zniżkę na Carana w swisskinfesshop, z wliczoną wysyłką! :)

    @Konis, zdaje się, że Genleman jest już wycofany, prawda? Nie wiem czy nie widziałam go gdzieś w domu...

     

    Wiedziałam, że rejestracja na forum nie była dobrym pomysłem, moje pióra patrzą się na mnie z politowaniem.  :gaah:

  8. Dziękuję za pomoc! Sheaffery ani pióra Faber Castell mnie aż tak nie zachwyciły. Jeśli nic mi nie będzie pasowało to pewnie kupię któregoś Watermana z kolekcji "Blue Obsession", chociaż chciałabym spróbować czegoś innego. Minusem jest to, że większości piór nie będę miała okazji wziąć do ręki.

    Za to (na nieszczęście) przepadłam dla Montegrappy Paroli (@visvamitra wiesz może gdzie można ją taniej upolować?). Zaraz po niej w kolejce ustawia się Caran d'Ache Dunas, Aurora, Platinum i Visconti też są piękne. 

    Zdaje się, że w części piór jest możliwość dobrania stalówki. A tak na prawdę to czym się różnią? Piszę "F", z innymi się nie widziałam (bardzo mało widziałam :D).

×
×
  • Utwórz nowe...