Skocz do zawartości

wilczka

Użytkownicy
  • Ilość treści

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

159 wyświetleń profilu

wilczka's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. @konis Przede wszystkim dziękuję za porównanie i unaocznienie mi tych wymiarów, jakoś sobie do tej pory tego nie uświadamiałam, mimo, że faktycznie, pióro mojego męża jest jakieś takie.. 2x większe od mojego . Co do linka z piórem: nie zawahałabym się ruszyć zadka, żeby takie pióro sobie obejrzeć na żywo, ale przez net nie kupię na pewno. W trakcie trwania tematu uzmysłowiłam sobie, że muszę organoleptycznie się przekonać do mojego pisadła. W sumie to trochę zafascynowała mnie właśnie Wasza pasja - zdaje się, że doceniłam ten drobny przedmiot i że moje potrzeby się trochę rozrastają . @empi Naboje i konwerter odpadają na pewno. Ale mimo to te Maki-e nie przemawiają do mnie. Irytowałyby mnie te kwiatki i ozdóbki . Ale coraz bardziej na poważnie myślę (i oczy mi się trochę już świecą) o tym białym Pelikanie . Jak tylko będę miała czas, zrobię sobie wycieczkę po sklepach, żeby go wymacać z każdej strony. @_ded_ http://www.ebay.com/...=item486cc3cc54 Faktycznie, mam lepsze wrażenia estetyczne, kiedy patrzę na pióro z zaokrągloną "pupą" (chociaż nie zawsze, w modelach ogólnie szczupłych i nie baryłkowatych, kanciasta pupa nie przeszkadza, a wręcz nadaje charakteru). Ciekawe jakby ten biały Pelikan wyglądał z taką pupą. @nilfein SAILOR 1911 lub Professional Gear w wersji REALO - nie podobają mi się ani trochę. Może świetnie się nimi pisze, ale z wyglądu wydają mi się takie totalnie nijakie. Jestem zupełnym laikiem w materii piór i nie odróżniłabym takiego pióra od takiego za 30zł z papierniczego na drugiej stronie ulicy. No i bardziej mi się kojarzą z jakimś panem mecenasem, niż ze mną . @kasiasemba A żebyś wiedziała, że sprawdzę! :-D Jak pisałam, to pióro zaczyna żyć swoim życiem w mojej głowie ;-). @Alveryn http://kraff.pl/wieczne-piora-montblanc/628-pioro-montblanc-146-legrand-platinum.html <-- o to chodzi? Jeśli tak, to dwa "ble": za wygląd i za cenę ;-). Nie podobają mi się takie pióra. @Silesiaus W Łodzi. I nie ma problemu, żebym któregoś dnia zawitała szukać po Warszawach. I tak a propos: Polećcie, proszę, jakieś adresy, gdzie mogłabym takiego białego Pelikana podotykać. I taka moja zagwoztka... Całe życie mi do głowy wkładano, że nie wolno pisać cudzym piórem, bo się stalówkę odkształci, a ona się ma dopasować idealnie do ręki właściciela i niczyjej innej. Jak to jest naprawdę? Pan w sklepie się nie przeżegna, jeśli poproszę o możliwość napisania czegoś piórem na próbę, żeby zobaczyć jak się ono prowadzi? Co najlepiej nagryzmolić, żeby sprawdzić jak mi się pisze - są jakieś zalecane szlaczki, które ułatwiają zapoznawanie się z piórem i jego możliwościami? Na co zwracać uwagę Waszym zdaniem? @visvamitra Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję za artykuł o rodzajach napełniania. Trochę mnie rozbawiło jedno zdanie tam, że wkład może starczyć na tydzień albo kilka. Ja potrafię zużyć kilka dziennie ;]. Waterman Carene - obejrzałam na YT recenzję, zobaczyłam jak wygląda w trakcie pisania i coś zaskoczyło . Pióro zdecydowanie wpada na moją listę "chcę to obejrzeć", zaraz obok Pelikan Fountain Pen Souverän M400 Tortoise-White. Jednym z dwu problemów tutaj są te modele do wyboru. http://www.waterman.com/en/59-carene bardzo boli mnie wygląd skuwek w kolorystyce, która by mi pasowała: Contemporary White and Gunmetal i Deluxe Black. Ale podobnie jak z tym Pelikanem - chciałabym to zobaczyć na żywo, może już w dłoni te skuwki wcale nie będą mnie tak raziły, może wręcz przeciwnie. Drugi problem: Czy jest możliwość kupienia takiego pióra z systemem piston filler? :-( Graf von Faber-Castell Guilloche - system napełniania nie ten, wygląd ciekawy i fajny, ale im dłużej tu z Wami siedzę i oglądam różne pióra, tym bardziej czuję, że to nie w taką stronę powędruje mój wybór. Conid Bulkfiller - system napełniania - super, ale http://www.conidpen.com/index.cfm?fuseaction=collections nie leży mi wygląd żadnego z ich modelu. Wahl-Eversharp Skyline - https://wahleversharp.com/category.php?id=3 konwerter, no i wygląd nie ten. TWSBI VAC 700 - http://www.gouletpens.com/TWSBI_Vac_700_Fountain_Pens_s/1124.htm wygląd nie ten. ROTRING RENAISSANCE; EDISON BROCKTON - j.w. http://www.vintagepen.net/-modern-wvint-flex.html - zajęcie na najbliższe godziny mam Ktoś z Was ma doświadczenie z takimi eksperymentami podmiany stalówki w swoim piórze? Nie zaszkodzi mi poczytać. Chętnie zerknę. @Akszugor I to nie jest głupi pomysł. Im dłużej z Wami tu siedzę, tym bardziej chcę wszystkiego dotknąć :-D, obejrzeć na żywo, posłuchać co właściciele konkretnych piór mają do powiedzenia o nich. Tylko, że we wrześniu będę akurat - tak się składa - miała noworodka pod opieką. Chwilowo przeżywam swoje ostatnie chwile wolności, jako jeszcze-nie-mama . Ale w późniejszych terminach, czemu nie . Coś czuję, że zalęgłam się Wam na forum na stałe, a przynajmniej do czasu kupna Tego Jedynego pióra ;-), więc będę miała na uwadze info o imprezach, na których można zmacać jakieś okazy piór ;-). Podsumowując póki co: Chciałabym organoleptycznie zapoznać się bliżej z: - Pelikan Fountain Pen Souverän M400 Tortoise-White - Waterman Carene Contepomporary White and Gunmetal - Waterman Carene Deluxe Black PS co to za ograniczenie na emotikony! :-p
  2. https://www.youtube.com/watch?v=oUdqMVMQ7IY M1000 Faktycznie taki trochę "toporny" model. Przygrubawy. Męski. https://www.youtube.com/watch?v=EX_8kVTQ-BI M800 Też wydaje się podobnie "toporny", w zasadzie nie widzę dużej różnicy. https://www.youtube.com/watch?v=3T51AUwiRyo Pelikan Fountain Pen Souverän M400 Tortoise-White + Zakochałam się w sposobie napełniania Żadnego rozkręcania, porządna ilość atramentu. + Kolor jest urzekający, ta biel to chyba pierwszy zakręt na mojej drodze do wymarzonego pióra - już wiem, że w ramach wyglądu, oczekuję właśnie takiej kolorystyki. - Pióro nadal wydaje się dość "toporne" z kształtu. Czy wszystkie piston-fillery mają taką cechę, czy to kwestia Pelikanów?
  3. @ Nika Wyjmowany tłoczek . Chociaż ta stalówka ma w sobie coś hipnotyzującego - patrze i patrzę i nie umiem ocenić, czy uwielbiam taki design, czy uważam, że jest zbyt nachalny. Coś w nim jest na pewno. @kasiasemba O! O! Piston filler. Dobrze wiedzieć, po po polsku ciężko jest to jednoznacznie określić, podejrzewam, że większość Polaków mechanizm tłokowy zrozumie jako konwerter po prostu i nie idzie się dogadać. @Mariusz888 Dziękuję za kolejne podpowiedzi, postaram się przeszperać, może mnie coś natchnie albo się w czymś zakocham i kłopot będzie z głowy ^^. No taki właśnie mam fetysz . Nie poradzę.
  4. @ _ded_ Wrzuciłam w wuja googla te Pelikany rocznikowe i wyskoczyło mi wszystko i jeszcze więcej . Ciężko ocenić czy wygląd odrzuca . Nie bardzo umiem się odnaleźć w natłoku linków, tudzież wpisać dobrych haseł w wyszukiwarce. Poleciłbyś jakąś stronę poglądową?
  5. @visvamitra Guilloche albo Classic produkcji Graf von Faber Castell:Guilloche podoba mi się odrobinę bardziej, tak z wyglądu, ale Classic zaciekawił mnie tym swoim drewnem... To musi być ciekawe uczucie pod palcami. Ale z tego, co poszperałam teraz, obydwa modele mają chyba taki wyjmowany tłoczek, który się wkłada po napełnianiu, a'la to: Ich pojemność i system pracy pióra z nimi niczym się nie różni od zwykłych nabojów, których nie lubię. Caran 'd'AcheO ile to o tym mowa: http://www.autografsalon.pl/?strona=kolekcja&producent=2&model=1 żaden model nie wpadł mi w oko. Aurora http://www.inahon.com.pl/seria-88/aurora-88.html Tłoczek chyba jest właśnie taki, jaki mi się marzy, ale te pióra wyglądają bardzo "męsko". Podsumowując... Tak sobie przemyślałam, że na pewno zanim się na coś zdecyduję, będę koniecznie chciała organoleptycznie się upewnić, że to jest To . Wygląd to nie wszystko, chciałabym, żeby pióro dobrze się prowadziło i świetnie leżało w dłoni, a tego niestety po obrazku się nie oceni, co gorsza jest to pewnie bardzo subiektywne wrażenie. A co zaś się tyczy zestawów i kilku piór na różne okazje to może kiedyś, kto wie... Póki co zależy mi na jednym piórze, jeszcze nie połknęłam kolekcjonerskiego bakcyla . Jestem póki co trochę zwolenniczką takiej romantycznej megalomańskiej wizji: "50 lat później: - To właśnie TYM piórem pisała TA kobieta! - na co wszyscy: - Ahhhh!" .
  6. Hah, dosłownie godzinkę temu przeglądałam właśnie tę aukcję i zastanawiałam się, czy to pióro jest wygodne .
  7. Witam o/. Jestem tu nowa i jestem zupełnym laikiem . Tak z góry ostrzegę. Piórami piszę od zawsze i zdecydowanie wolę je od długopisów i tym podobnych. Niestety nigdy nie ciągnęło mnie do zdobycia wiedzy, żeby zostać znawcą piór, jestem tylko fanką użytkowania. Mam w posiadaniu kilka piór - parę noname'ów z czasów szkolnych i jakieś piórko Sheaffera, ale nie mam pojęcia co to za model. Starymi piórami już nie piszę, zostawiłam je z sentymentu, że są takie stare i jeszcze się nie rozleciały (jedno, plastikowe, ma wmontowany na stałe system napełniania atramentem - lubiłam to w nim, ale potwornie drapało papier). Pozostałe to takie młodzieżowe gryzmołaki. Sheaffer zaś, choć jest całkiem ładny z wyglądu, notorycznie brudzi mi palce atramentem i przysycha. Do tego metal na skuwce zmatowiał i irytuje mnie to. Ostatnio zaczęłam poważnie rozważać zakup porządnego pióra. Porządnego? Takiego, które starczy mi na lata, a może nawet jeszcze dłużej i które będzie wyglądało dość reprezentacyjnie/poważnie (przy czym nie zamykam się na ekscentryzm, byle nie był dziecinny) i bez przesadnego przepychu. Nie musi to być pióro ani nowe (w grę wchodzi kupno używanego pióra), ani o jakimś wyjątkowym designie, ani nawet znanej marki. Chcę, żeby było nie do zdarcia, nie drapało, nie brudziło atramentem...i żeby miało duży pojemnik na atrament, taki na stałe w sobie, a nie wyjmowaną pompkę. Irytuje mnie wciskanie wkładów podczas pracy, kiedy trzeba zrobić pauzę, bo się pióro wypisało. W ogóle irytuje mnie wciskanie czegoś do pióra - lubiłam tego wspomnianego starego plastikowego chińskiego drapaka za to, że maczałam stalówkę, zasysałam i nie trzeba było wciskać nigdzie wkładów. Pióra używam niemal codziennie (czasami zdarzają się dłuższe przerwy, ale ostatnio coraz rzadziej). Dziennie zapisuję nawet do 30 stron A4. Od ponad 2 lat chodzę z permanentnym kleksem na środkowym palcu prawej ręki, opuszce wskazującego i kciuka ;]. I choć pióro jest wygodne - mam dość . Weszłam już w wiek, kiedy takie ciapki na palcach przestają być modne ;-). No i tak... Piszę do Was, żebyście mi coś doradzili . Markę, model, miejsce na zakup (internet / Łódź w promieniu 100km). Cena preferowana to tak powiedzmy... do 1000zł. Ale na upartego, jeśli pojawiłoby się jakieś wyjątkowe pióro "z duszą", może być do 2k. Gorąco pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na porady .
×
×
  • Utwórz nowe...