marek91

Dzięki za słowa uznania, pióra mam w planach - jak najbardziej, niestety póki co ograniczają mnie fundusze, tym bardziej że pióra to dość droga impreza, tak więc najprawdopodobniej w pióra będe się bawił dopiero za 3-4 miesiące.

No chyba że znalazło by cię 10-15 chętnych na długopisy

Witajcie,
Tak jak obiecałem w przywitalnym poście zaprezentuję Wam dzisiaj
moją małą (lecz sukcesywnie rozwijaną) kolekcję długopisów.


Cała przygoda zaczeła się ok 3 lat temu kiedy to na Discovery trafiłem
na odcinek programu "how it's made" gdzie pokazywali proces produkcji
piór i długopisów z okładzinami z drewna.
Jako, że jestem gadżeciarzem, moja podświadomosć zaczęła krzyczeć:
"chcesz takie coś!", laptop, allegro i... pierwsze rozczarowanie...
jedyne co znalazłem to jakiś chiński zestaw pióro + długopis w cenie
kilkudziesięciu złotych wykonany z bliżej nieokreślonego gatunku drewna,
oprócz tego trafiłem też na jakiś produkt bodajże parkera.

Jednak problemy widziałem dwa, jeśli chodzi o gadżety to nie przepadam
za produktami masowymi, już tak mam że jeśli coś mają wszyscy to ja automatycznie
już tego nie chcę
Drugim problemem okazała się cena, chiński zestaw był zbyt tani jak na taki gadżet
a drugi produkt był zbyt drogi, jak dobrze pamiętam to cena oscylowała w okolicach
500zł a wydać chciałem najwyżej połowę tego.

Jako że strasznie się napaliłem na jakiś przyrząd do pisania to ostatecznie
kupiłem chińskie pozłacane pióro firmy picasso, mam je do dziś i bardzo je lubię.

Minęło 2,5 roku, temat czegoś piszącego z drewna przewijał się w mojej głowie coraz
częściej, jako że od jakiegoś czasu prowadziłem już firmę i miałem odpowiednie środki
zdecydowałem że zamiast kupić jaiejś produkt znanej marki wyprodukuję swój własny
długopis lub pióro.
Pierwszy miesiąc zleciał mi na szukaniu dostawców, oglądaniu filmików z produkcji itd.
Zajmowałem się tym głównie po godzinach, ot tak w ramach rozrywki.
Części i osprzęt sprowadziłem z USA, żeby opłaciło się to sprowadzić musiałem kupić ponad 100 zestawów.

Gdy dotarły części stwierdziłem, że jak już coś robić to z klasą, więc zamiast zwykłej sosny,
dębu czy lipy, zacząłem rozglądać się za egzotycznymi gatunkami drewna, ostatecznie
udalo mi się dorwać w przystępnej cenie czarny heban, redheart, amarant i osage orange.

Kolejny miesiąc zleciał mi na dopracowywaniu procesu produkcji (lepsze określenie wyrobu)
długopisów.
Problemy miałem ze wszystkim, z cięciem, wierceniem, frezowaniem, toczeniem, szlifowaniem, lakierowaniem i składaniem.
Gdy zrobiłem te upragnione kilka sztuk dla siebie stwierdziłem, że otworzę sklep ze swoimi wyrobami,
robię to jednak bardziej hobbystycznie niż biznesowo,
nie jestem nastawiony na masową produkcję, zależy mi na wyjątkowości produktu.
Nie podam tu linku do sklepu bo nie lubie spamować, mam nadzieje że zrozumicie,
gdyby ktoś był chętny to zapraszam do kontaktu na PW.

Mam też w planie wyrób piór wiecznych, jednak póki co nie chcę pakować w tą zabawe jakiejś
dużej kasy, szczególnie że robię to głównie dla siebie.

Najważniejsze, wszystkie sugestie i porady mile widziene! Mam nadzieję że przypadną Wam do gustu

p.s macie łatwe uploadowanie zdjęć, podoba mi się!

pozdrawiam
Marek

Tak, mam małą tokarkę a raczej mikrotokarkę, zaraz założę temat w dziale z długopisami

Mam, na chwilę obecną tylko jedno, mam w planach zrobić sobie również pióra, wszystko wam opisze jutro lub pojutrze.

Cześć, mam na imię Marek, lat 22

Na dniach zaprezentuję Wam moją małą kolekcję długopisów wykonanych ręcznie przeze mnie.