niebieskiatrament

U mnie są jeszcze w Tesco i Kauflandzie. Osobiście ja też lubię te zeszyty. Lubię czasami pobazgrać na okładce jednego z nich na historii Pozdrawiam, Lily.

Mamy też Ale ja się łatwo uzależniam od takich rzeczy (przedwczoraj założyłam konto na tym forum i... się od niego uzależniłam ) Pozdrawiam, Lily.

Hejo! Pióra rządzą! PS. Sama chciałabym pisać cieniutkim flexem (nie znam się na tym, ale czy istnieje cienki flex?) Pozdrawiam, Lily.

Hejo! PS. Bosa, masz rację. I to wielką (przynajmniej moim zdaniem). Pozdrawiam, Lily.

Cześć! Myślę, że jesteś fajnym piórnikiem, bo ja fajnym atramentem xD Pozdrawiam, Lily.

Chyba się zdecyduję na ten blok. Dzięki za dobre rady Pozdrawiam, Lily.

Otóż mam 2 pióra i nimi piszę. Jedno wieczne, jedno kulkowe. Foty wstawię jak będę miała chwilę. Moje wieczne pióro to Schneider Voyage. I jakby co, mam takie same kulkowe.

Tesco akurat mam w okolicy. Ogólnie chciałam zrobić tak, że z zeszytu wyrwałabym kartki i zrobiła sobie własny, bo nie chcę chodzić do introligatora, bo nie mam czasu. Szkoła, szkoła, szkoła. Już to znam (no... odrobinkę ) Pozdrawiam, Lily.

Niestety się ograniczam, because (ponieważ) mam napięty budżet - jak chcę jeszcze kupić parę papierniczych rzeczy, i jeszcze piłkę do nogi to muszę się trochę ograniczyć Ale Interdruk lub Top2000 nie jest jeszcze takie złe. Lubię te firmy. Myślałam, że sobie zaszaleję i kupię Oxforda, ale po komentarzach na ich temat, napisanych przez Szanownych Kolegów i Koleżanki, pomyślałam, że to nie będzie dobry wybór. Ja tak naprawdę nigdy nie pisałam na Oxfordzie, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Niestety, jako iż ja nie jestem jeszcze pełnoletnia, jestem pod opieką rodziców, więc nie mogę jeszcze szaleć. Ale warto czekać te 6 lat Pozdrawiam, Lily.

Zenith Omega Bordowy. Miałam takie 3 (W pierwszej klasie rozwaliłam je poprzez wsadzenie 2 naboi tam, gdzie je się wsadza). A reszta, to już nie pamiętam

Cześć! Poszukuję zeszytu z miękką okładką, w kratkę max. 96 kartek za max. 5 złotych, ale też taki, by atrament szybko wysychał. I najlepiej, żeby był do kupienia np. w Super Office czy coś takiego. Żeby nie płacić za wysyłkę. Potrzebuję takiego zeszytu, żeby mieć gdzie zapisywać różne pomysły, by je potem pisać na mojego bloga. Co polecacie?

Cześć! Nazywam się Hania, ale wolę imię Lily (ach, ten Harry Potter). Moja przygoda w tych tematach rozpoczęła się, gdy chciałam zrobić sobie własny szkicownik. A dalej to przeczytanie dużej ilości postów. W każdym razie jestem uzależniona od kupowania nowych zeszytów, mam zapełnione calusieńkie (dosłownie) pudełko po pralce. Lubię robić nowe szkicowniki. Hmmm... Nie wiem, co jeszcze napisać. Mam 12 lat, zaczęłam prowadzić bloga (niebieskiatrament.bloog.pl). Choć tam jeszcze nic nie ma, to nie długo będzie. No, to chyba tyle. Więc jeszcze raz: Cześć wszystkim!