dominika

Moim zdaniem ta czerń nie powala. Używam jedynie do mieszania z innymi atramentami. Dzięki za recenzję

Ja jako zakreślacz używam Lamy Safari ze stalówką "M", zazwyczaj zalane zielonym lub turkusowym od Pelikana.

Dzięki za recenzję i zdjęcia, jak zawsze rewelacyjne .

Lubię ciemne morskie podoba mi się.

Niby nie lubię niebieskości, ale ten zwala z nóg dzięki za recenzję

Oba pióra sprawują się świetnie, jedynie skuwka w Prelude jest już trochę luźna i pewnie niedługo zacznie spadać(tak też często dzieje się w Hemisphere), dlatego też zakręcana skuwka to rzecz warta przemyślenia.

Posiadam i Watermana i Sheaffera, pisze się nimi bardzo dobrze. Różnica polega na masie - Sheaffer jest cięższy.

łał jestem pod ogromnym wrażeniem gratulacje!!!!

a może to https://www.barellybags.pl/product/Piornik-Skorzany/?id=146

Ja mam Prelude i myślę, że to dobry wybór jak na pierwsze pióro. Jest świetnie wyważone, solidne i bardzo wygodne. W tym sklepie można je nabyć poniżej 200 pln: http://pen.pl/pl/p/PIORO-WIECZNE-SHEAFFER-PRELUDE-CZARNY-LAKIERPALLAD-NIKIEL-9134/678. Mam też pióro Faber Castell Basic również "nie do zajechania" ale dla mnie trochę przyciężkawe przy dłuższym pisaniu. Możesz też się zastanowić nad chińskimi piórami np. Duke 116 - mój nowy nabytek, spisuje się wspaniale.

cześć

Cześć!

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Od kilku miesięcy czytam to zacne forum i posiadam (na razie) dwa pióra, są to Sheaffer Prelude i Faber-Castel Basic. pozdrawiam Dominika