Witam wszystkich!!
Trafiłam do Was wczoraj, szukając ostatniej deski ratunku- czyli pióra. W pracy piszę bardzo dużo i szybko, 10-15 a czasem 20 stron A4 dziennie. Zwykle piórem, czasem długopisem, jeśli dobry, ale ze swojego pióra zadowolona nie jestem. Pisałam kiedyś, jeszcze w szkole, tzw "chińskimi piórami", potem różnymi Parkerami- ale one tak grubo jakoś piszą...teraz WM Hemisphere, ale go nie lubię, przerywa i pisze tak "tępo".
Chcę kupić nowe pióro, tak do 150 złotych. Ma sunąć po papierze jak żaglowiec po falach , pisać cienko i nie rozmazywać się, musi być wygodne do ręki i dość lekkie, lepiej nie metalowe i nie przekombinowane dizajnersko, nie takie dmuchane.
Co radzicie?
m.l