Skocz do zawartości

katahum

Użytkownicy
  • Ilość treści

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez katahum

  1. Znacie jakieś fajne pióra ze stalówką XF dostępne w warszawskich sklepach? Skłaniam sie ku temu przez Watermana (patrz niżej).

    Wszystkie polecone atramenty wyglądają na bardzo jasne, a ja szukam niebiesko-zielonego (czyli morskiego), ale chyba skłonię się ku wyrobom Nicponia. Dzięki!

     

    Witaj! może się pochwalisz co wykaligrafowałaś?

     

     

    Jak zacznę lepiej panować nad stalówką to z pewnością się pochwalę. Póki co szlaczkuję i piszę głównie słowo "Stalówki" - moje ulubione :D

     

     

    Mam problem - wkurza mnie pisanie Watermanem. Oceńcie sami, czy napisany poniżej tekst może byc uznany za cienką kreskę. Jest grubaśny, z pióra raz się leje, a innym razem zacina, dlatego moje literki ciągle wychodzą "niedorobione". Co z nim zrobić?

    <nie wiem jak wstawić zdjęcie>

  2. Przeglądając dziś forum uznałam, że to dość niegrzeczne, wparować tak nagle bez powitania. Tak więc witam wszystkich bardzo serdecznie.

     

    Moja przygoda z piórami zaczęła się bardzo niedawno, bo na początku grudnia. Wcześniej pisałam tylko długopisami, do tego zaciskając na nich kciuk i środkowy palec, a wskazujący trzymając na górze (nie wiem, czy jest sens wstawiać zdjęcie - po prostu pisałam bardzo źle). Któregoś razu znajomy poprosił mnie o pomoc w pisaniu. Po tym spotkaniu przegrzebałam internety w poszukiwaniu interesujących krojów. Wybrałam Copperplate'a i ruszyłam do sklepu po prostą obsadkę i 4 różne stalówki. Zaczęłam od pionowych kresek stawianych na Oxfordowskim papierze zielonym tuszem Koh-i-noor. Po 10 dniach kreskowałam pod kątem, a 21 grudnia kreśliłam pierwsze litery z pomocą skośnej obsadki i mojego kochanego Gillotta 303. Zaczęłam rozglądać się za piórem wiecznym, bo długopis nie leżał mi juz w dłoni.

     

    I tak właśnie znalazłam się tutaj. Dziś jestem właścicielką Watermana Hemisphere i Pilota MR, obu ze stalówką F, i poszukiwaczką pióra lekko felxującego, na które godzę sie przeznaczyć majątek. Wciąż poszukuję atramentu w kolorze moich oczu (niezwykle romantyczna ze mnie dusza) do pisania listów do narzeczonego, przebywającego w jednostce. Jeśli znacie jakieś przyjemne turkusy - polecajcie.

  3. Wybieram właśnie drugie pióro, bo Waterman przyjdzie dopiero jutro, a ja już nie mogę się doczekać. Co lepiej kupić jako alternatywę dla Hemisphere: Pilota MR, F-C Basic czy Parkera Urbana? Do Pilota nie znalazłam tłoczka (nie wiem czy istnieje), ale nie jest to priorytet. Chcę, żeby pióro było na standardowe naboje (poszaleję przy Hemi, tłoczek już kupiony), ale głównie na Watermany, bo spodobał mi się ich kolor turkusowy i fiolet. 

  4. Jestem studentką, robię sporo notatek (zarówno wzory matematyczne jak i teksty). Potrzebuję wytrzymałego pióra, najlepiej dość cienko piszącego i wygodnego.

     

    Do tej pory nie pisałam piórem, ale odkąd zaczęłam uczyć się Copperplate'a (obsadka +stalówka flexsująca) całkowicie zaprzestałam używania długopisu i notuję ołówkiem. Czas więc na pióro z prawdziwego zdarzenia. 

     

    Budżet oczywiście ograniczony. Ale chcę się zamknąć w granicach 250zł. W sumie mogę dać nawet 300zł, jeśli pióro mnie powali i zmieni moje życie ;)

     

    Bardzo proszę o pomoc, bo przeszukałam już mnóstwo sklepów i nie potrafię się na nic zdecydować.

     

    ***Ach, jako kobieta stawiam również na elegancki wygląd piórka. Jottery i Vectory mi się nie podobają, raczej nie przełknę też niczego chromowanego (chyba że to znacząco wpływa na wygodę użytkowania lub wytrzymałość).

×
×
  • Utwórz nowe...