Skocz do zawartości

traumeel

Użytkownicy
  • Ilość treści

    182
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez traumeel

  1. Dnia 13.09.2017 o 08:24, jwrzask napisał:

    Czy Noodler's Baystate Blue barwi Twoje pióro?

    Jesteś z Lublina więc zapytam. Czy jest jeszcze sklep z piórami na rogu Krakowskiego i wejścia na rynek? "ABC" się zwał lata temu. Dużo Visconti.

    1. Nie bardziej niż inne atramenty.

    2. Róg Krakowskiego i Kapucyńskiej (w LU Rynek jest tylko na Starym Mieście). Jest. Od lat w tym samy miejscu. I sympatyczne panie ekspedientki.

  2. Dnia 29.02.2016 o 16:18, cosurgi napisał:

    Hmm, już kilka osób mi polecało Montblanc Royal Blue (w poprzednim wątku podlinkowanym powyżej). Chyba się na niego zdecyduję :)

    Eclat de Saphire wydaje mi się trudny do zdobycia. W każdym razie brak na alledrogo.

     

    Co do Konrada, to znalazłem bardzo ładny kolor: http://kwzink.com/language/en/manufactured-inks/water-resistant-inks/head-c-80/ ale nie mam pojęcia gdzie i jak go zakupić :) EDIT: Ach, ojej, tam jest zakładka "Shipping", chyba tam są szczegóły odnośnie zamawiania :)

     

  3. EDYCJA

    Trochę się zagalopowałem z niniejszym postem.

    Czytałem wątek nieuważnie. Sądziłem, że chodzi o OBDAROWANIE Japonki.

     

    Przepraszam za zamieszanie!

     

    ====================================

     

     

    Z racji kontaktów zawodowych poznałem paru Japończyków. Wszyscy, bez wyjątku (a śmiem twierdzić, że zakrawa to na cechę narodową) bardzo sobie cenią wszystko to, co nie jest masowo produkowane.

    Każde rękodzieło jest dla nich przedmiotem adoracji. Ma zatem również odpowiedni kontekst finansowy.

     

    I tu pojawia się istotny szkopuł: relatywnie wysoka cena prezentu.

    Japończycy nie obdarowują drogimi prezentami. I vice versa - Japończyka wypada obdarować jedynie drobiazgiem. Oczywiście przemyślanym i czujnie "sfokusowanym" na obdarowywanego, ale jednak drobiazgiem. Tu się od nich bardzo różnimy.

    Zasada drobiazgów dotyczy nawet kontaktów biznesowych na wysokim poziomie.

    Liczy się przede wszystkim intencja i należna uwaga poświęcona obdarowywanemu.

     

    Pomysł z polskim piórem jest genialny w swej prostocie, ale wymagający ostrożności i dużego taktu.

    Szkoda byłoby, gdyby obie strony poczuły się niezręcznie.

  4. Kiri-Same (podobnie jak Fuyu-Syogun) używam praktycznie wyłącznie do rysowania, jako swego rodzaju alternatywę dla ołówków. W tym zastosowaniu sprawdzają się bardzo dobrze.

    Natomiast czytanie notatek sporządzonych tymi kolorami może być - przyznam szczerze - nieco frustrujące z uwagi na niewielkie nasycenie koloru.

  5. A co takiego z twoim kon-peki się stało?...

    Trudno ująć to w słowach. W wolnej chwili przygotuję fotki.

    W porównaniu ze świeżym, zauważalnie pociemniał i stracił swoją świetlistość. Porównując notatki z kilkunastu dni pierwsze i ostatnie wyglądają jakby były pisane innymi atramentami.

     

    Udział pióra wykluczam, gdyż sytuacja powtarzała się w trzech różnych, dokładnie przepłukanych.

  6. W testach atramentów brakuje mi jednego:

    Porównania koloru zaraz po zatankowaniu atramentu do pióra z kolorem atramentu, który odleżał sobie w piórze kilkanaście dni.

     

    Takie porównanie, np. w przypadku używanego przeze mnie kon-peki wypada bardzo kiepsko. Zwłaszcza w kontekście ceny atramentu.

  7. Właśnie papier ze względu na swoje właściwości ma cenę możliwą do zaakceptowania. To okładka ma cenę z kosmosu i tu nie rozumiem tego całego zachwytu.

    Cena okładki być może z kosmosu. Rzecz względna - jednego stać, drugiego nie. Wg mnie, warto było wydać pieniądze na praktycznie niezniszczalną okładkę, którą być może kiedyś będzie używał mój syn.

    Przypadek trochę podobny jak z meblem drewnianym i paździerzowym. To mebel i to mebel. (Walor estetyczny zostawiam na boku.)

     

    A co do pytania Luxa o czyszczenie okładki.

    Ja nie widzę takiej konieczności. A niech się patynuje! Z tygodnia na tydzień wygląda lepiej!

     

    Mojej koleżance przeszkadzały zarysowania od paznokci. Skuteczne je usunęła odrobiną oliwki dla niemowląt.

×
×
  • Utwórz nowe...