Ja używam notatników i kalendarzy Paperblanks od lat. Aktualnie intensywnie eksploatuję kalendarz Ventaglio Rosso Grande (kupiłem już kalendarz na rok 2014) i "zarzynam" notatnik Chopin. Wcześniej używałem wielu notatników i kalendarzy tej firmy. Od lat korzystam z 3-4 piór (stalówki M i F) oraz z wielu atramentów (głównie brązy, czasem niebieskie). Nie stwierdzam żadnego przebijania atramentu. Jest jeden wyjątek - notatnik Autumn Leaves (niesamowita okładka), gdzie faktycznie przebijał atrament. Wcześniej używałem kalendarzy i notatników Moleskine i na pewno nie wrócę do tamtej firmy. Kartki przebijały niemiłosiernie. Używam tych produktów bardzo intensywnie. Nie wykorzystuję ich do sporządzania grafiki (takiej, jak na skanach zamieszczonych powyżej). Dla mnie to narzędzia do sporządzania codziennych notatek i wpisywania terminów w kalendarzu. Jedyna wada - wysoka cena. Zalety - okładka, papier i cała reszta.