Po przestudiowaniu relacji z ostatniego Penszoła, obejrzeniu fotek i filmów, po przeanalizowaniu historii i kondycji moich piór oraz mojego stosunku do nich, po dziesiątkach recenzji i katalogów i po przeczytaniu całego forum jeszcze raz od początku do końca, i po tym jak popadłem w głęboka zadumę, Amazon przysłał mi swoje zwykłe rekomendacje produktów, które ich algorytmowi wydaje się, że mógłbym chcieć, a ja pomyślałem sobie: "Sheaffer Viewpoint Calligraphy Pen ze stalką F, czemu nie" - italik, wygląda jak mój ulubiony Nononsense, same zalety. A że nie chciało mi się iść do sklepu, zamówiłem online. I tyle.