Skocz do zawartości

Nicola

Użytkownicy
  • Ilość treści

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nicola

  1. Hahahaha no ja właśnie na tych papierach piszę Masakra... nigdy już nie kupię oxfordu :/ Takie drogie, takie niewygodne...
  2. Hehehehe ''niedługo'' to pojęcie względne Czyli za dwa lata jak się gwarancja na parkera skończy ;P A jak na razie parker świetnie się spisuje choć codziennie mnie zadziwia pod względem grubości i miękkości linii. Raz pisze fajnie... mokro, a linia jest grubsza... taka fajna... a na papierach lepszej jakości zamienia się w EF :'(skandal... (idealna grubość linii, tylko dłoń po całym dniu zmęczona i brzydko pisałam xd)
  3. No ja jednak preferuje ciężkie pióra, a Highwaya zaliczyłabym do lekkie-średnie... A i w zdjęciach powyżej pisałam nabojem (ręcznie) napełnionym pelikanem :>
  4. O masakra... pomyliłam się w nazwie pióra xd przepraszam...
  5. Mam owe piórko w kolorze czarnym Fka bardzo cieniutka, stalówka twarda, nie jest strasznie mokra, wyczuwa się opór... idealne pióro właśnie do szybkiego pisania, nie zauważyłam by się zacinało, ale miał strasznie trudny start :/ Moim zdaniem nie za wygodnie się trzyma go w dłoni (ponieważ jest zakręcane i czuć pod palcami pierścienie). Moim zdaniem bardzo ładnie pisze
  6. Pewnie lamę trzymałam w dłoni, i pisać PISAŁAM... bo przecież to idzie w parze za sobą choć własnego egzemplarze nie mam Lubuję w cięższych piórach bardziej przypominające walce niż kwadraciaki A po nicku można stwierdzić że jestem Dobranoc
  7. Ale IMki nie są takie złe... Piszę tą srebrną sztuką ze zdjęcia wyżej już bardzo długo i z czasem pisze się coraz lepiej... mniej skrobie. Fajne piórko, ale trzeba mieć cierpliwość do nich. Nie powalają to fakt.
  8. Moim gustom odpowiada classiic, intution platino wood grenadill ale heban również piękny w tym modelu, ale również nie odmówiłabym Graf von Faber Castell 2010 *-* Piękny... ale drogi jak ******.
  9. michalop- dzięki za przybliżenie grafa W piątek będzie na mnie czekał własny egzemplarz (mam nadzieję), ale jednak grenadill. Moim zdaniem bardziej naturalnie wygląda niż heban czy pernambuco, który już jest za jasny jak dla mnie. Ale sądzę że kiedyś parker premier też zawita do mnie, chyba że pojawi się inny cud z czarną stalówką.
  10. Uczeń- Ten waterman szafirowy to prezent od ojca dla mojej mamy. Dostała go 14-15 lat temu, ale kiedy ja go dostałam jako że był nieużywany nie interesowałam się jeszcze na tyle piórami choć od niego się zaczęło. Miał standardowe niebieskie etui, tłoczek i chyba złotą stalówkę której bardzo nie lubiłam :/ Skrobała równo po wszystkim (w moim odczuciu) Zapytam się jeszcze o przetestowanie skoro mówicie że nie byłoby problemu, a gdybym wzięła Grafa to wchodzi tylko atrament firmówka Jak ma sie drogie pióro to i na atrament nie można żałować I tak... kiedyś na pewno kupię pióro, którego nie wybrałam teraz... nie ma szans... Graf piękny, parker piękny... Choć nie wiem gdzie mi się lepiej opłaca kupić piórko... w galerii Kazimierz dostanę -15%... bardzo kuszące *-*
  11. No cóż... po długich i bolesnych namysłach, wzięłam telefon w dłoń i zadzwoniłam, że jestem zdecydowana na Grafa von Faber Castell Grenadill. Jutro dostanę odpowiedź na kiedy pióro powinno przekroczyć granice Polski albo lepiej... Krakowa. Mam nadzieje że dobrze wybrałam, teraz tylko szukać atramentu.
  12. O.O A mój parker nie ma wyżłobionej literki P na skuwce i namalowanego na czarno napisu,,Parker''... Stalówka już z wyżłobieniem Parkera i na pierścieniu skuwki również widnieje napis... podróbka?
  13. Problem tkwi w tym, iż nigdzie nie mogę zobaczyć, popróbować jak te pióra piszą :/ Obydwa są moim zdaniem piękne, ale nie kupię dwóch bo któreś zgubię jak mojego cudownego watermana szafirowego gdzie nie dość że kieszeń świeciła pustkami bo kasa poszła na cudowne pióro to jeszcze miał ogromną wartość sentymentalną. Wolę mieć jedno cudo na oku, a jednak chciałabym pisać czymś wyjątkowym i nie żałować wyboru.
  14. Czy ktoś mógłby mi podesłać recenzje faber castella classic? Nie mogę znaleźć :/ Widziałam dzisiaj na ''żywo'' obydwa pióra... Pomacałam... Nadal nie wiem który Czy to prawda że w faber castellach Fka jest jak parkerowskie ~M?
  15. Witam, Od baaardzo długiego czasu przymierzam się o powiększenie swojej kolekcji piór o jakiś droższy egzemplarz, który będzie się wyróżniał nie tylko w szkatułce ale i w dłoni. Od pierwszego spotkania moich oczu z Premierem, zakochałam się... to pióro jest jak drapieżne auto... taki uśpiony predator... zachwyca mnie swoją fakturą, ale niedawno znalazłam pióro zupełnie inne, równie piękne (jak dla mnie) i stworzył się dylemat... Walka toczy się pomiędzy Parker Premier Black Edition a Graf von Faber-Castell Classic Grenadill. Szukałam pióra gładko piszącego, gdzie nie trzeba będzie myśleć o rodzaju kartki na jakiej się aktualnie pisze, szukam pióra chętnego do codziennej nieustannej pracy. Proszę o radę w wyborze, co sądzicie, opinie, własne przemyślenia... Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Z poważaniem Nikola
  16. Miałam kiedyś to piórko. Nie skrobał mi, wręcz pływał po kartce i śmigał i tylko wołał by ktoś nim pisał Zamierzam go kupić, jako sprawdzony model, bo stalówka poprzednika się wygięła :<
  17. Oto mój Pilot, trochę krótszy od prezentowanego w pierwszym poście.
  18. Napisała że chce sprzedać pióro KULKOWE by pisać WIECZNYM. I pyta się grzecznie co to za model i gdzie może z nim iść.
×
×
  • Utwórz nowe...