Skocz do zawartości

Plazma

Użytkownicy
  • Ilość treści

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Plazma

  1. Kupię Jinhao X750. Podoba mi się, raczej nie znalazłem w internecie wad tego pióra, a natomiast kilka zalet. PIlot MR, mnie również ciekawi. Dziękuję wszystkim za pomoc. PS:Teraz jakoś jeszcze przyzwoicie nauczyć się pisać i będę pisał sonety miłosne do dam
  2. Dziękuje Panno Tygrysica, za taką odpowiedź, cieszę się z chęci polecenia tych piór, bo właśnie w co drugi temat przy zakupie pióra dla nowicjusza, pojawia się Lama lub Pilot. Jinhao X750 mnie zaciekawiło Lamy Hmm... każdy poleca i tu też, niestety jestem jakoś zrażony wyglądem tego pióra. Wytrzymałe... chciałbym by służyło mi trochę, ale jak coś to dbam o rzeczy, a zwłaszcza typu książki pióra, nawet te najtańsze i pospolite. Hm...czyli atrament w kałamarzu tańszy od nabojów, chyba jednak nie będę się kałamarza bał i może skorzystam. Faber-Castell Basic Carbon jeśli pisze mokro, to chyba niestety nie przyda mi się, bo jak to w szkole czasem otrze się ręką to co się napisało. Plastikowe :/ w sumie to powinno pisać, a wygląd to inna bajka. Regal ma ograniczenie w atramentach chyba. Standardowe tylko może i nie ma konwertera na rynku. Dziękuje bardzo, za odpowiedzi. ​Jak na razie chyba Jinhao najbardziej przypada do gustu.
  3. Nie używałem nigdy pióra droższego, niż z supermarketu za 10zł chyba też dlatego za bardzo do piór się nie przywiązałem dlatego. Pisze okropnie, tak bardzo, że prawie na to patrzeć nie mogę. Od niedawna zacząłem uczyć się pisać piórem na nowo, by poprawić swoje pismo, ale też by rozpocząć dążenie do pisania niezwykle elegancko, jednak długa droga przed mną. Na pióro mogę wydać około 100zł (bieda w kraju). Ma pisać cienko, być raczej niezawodne i na co dzień do szkoły, lecz będę się opiekował nim. Raczej też powinno być na uniwersalne naboje, bo na atramentach się nie znam i mam mały budżet. Z tego co patrzyłem, a patrzyłem krótko, jak jaskiniowiec na samolot. Jednak z tego co się orientuje, to może chińskie pióra sprostają mym oczekiwaniom (choć to loteria), jednak raz na ruski rok można sprawić sobie porządne pióro. Pióro Faber-Castell wydaje się dosyć ciekawe, ale nie jestem pewny, czy nie będzie dla mnie zbyt masywne, chociaż naprawdę nie wiem Duże dłonie mam... xD Naprawdę pomóżcie, bo czuje się jak dziecko błąkające się w ciemnym lesie
  4. Naukowy fakt, jeśli w coś włożymy więcej wysiłku, pieniędzy będziemy to cenić bardziej i szanować. Nawet gdy kupimy pióro za 300zł kosztujące naprawdę 5zł będziemy się podobnie cieszyć i chwalić tym piórem jakbyśmy nabyli naprawdę pióro o tej wartości. Tak jest z wszystkim, z samochodami, książkami, ubraniami. Czyli zadowolenie z rzeczy kupionej i cena są wprost proporcjonalne Chinole z wszystkim ostatnimi czasy się poprawili, tzn. jakość wzrosła wszystkiego, ale nadal chyba chińskie jest chińskie, a niemieckie niemieckie
  5. Plazma

    Witam

    W sumie tak Siła i honor, jednakże też braterstwo! Dziękuje bardzo za powitanie wszystkim.
  6. Witajcie forumowicze, przybyłem do Was, zwą mnie Plazmą jak i Kacprem, Zazamuchem, a czasem Zarazą. Odnalazłem te forum szukając pomocy w nauce pisania i poszukując ładnego pisma jak i papeterii. Obecnie pisze, jak kura pazurem, ale to zmienię. Pióra, eleganckie pismo dla mnie nigdy nie tracą wartości, a ową wartość mają olbrzymią, jedynie niektórzy ludzie już tego nie dostrzegają, bo po prostu się nie znają na paru rzeczach. Mam nadzieję, że otrzymam tutaj dużą wiedzę, którą później przekażę innym.
×
×
  • Utwórz nowe...