Skocz do zawartości

Łukasz

Użytkownicy
  • Ilość treści

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Profile Information

  • Płeć
    Male

Łukasz's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Bardzo mądry właściciel. Podobna historia jak z Montblankiem i burakami. Kto wie dlaczego prototyp BMW Efficientdynamics (odsyłam do wujaszka google żeby zobaczyć jak wygląda) ma przeźroczyste drzwi? Ale nam się OT zrobił.
  2. Rozbij sobie nazwę Volkswagen na volks i wagen i przetłumacz z niemieckiego na polski te dwa człony z osobna. Prawda, że po polsku głupio jeździć "ludzkim autem" albo "autem dla ludu", co nie przeszkadza być jednym z największych koncernów na świecie. Takich przykładów jest więcej choćby BMW - bawarski działający silnik.
  3. To przeczy twojej teorii jakoby nazwa miała odstraszać potencjalnego klienta. Jak coś jest wystarczająco luksusowe i niszowe, to sprawą drugorzędną jest jak się nazywa. Co więcej przykład powyższego producenta samochodów jest zaskakujący bo od momentu wprowadzenia marki ciągle bazują na jednym modelu samochodu, któremu na przestrzeni lat zafundowali drobne kosmetyczne zmiany, co w istocie nie zmieniło prawie wcale jego wyglądu na przestrzeni 17lat, a to przeczy obecnym standardom w tej branży i logice, gdzie żywot modelu to średnio 5-7lat. Zmieniło się też oznaczenie modelu. Fakt, że zmiany mechaniczne również były po drodze. Co najdziwniejsze producent śmiało może rzucić rękawicę renomowanym firmom jak Ferrari czy Lamborghini, gdzie regularnie pojawiają się jakieś nowości. Może mój przykład nijak ma się do piór, ale obrazuje pewne zjawisko, pewną konsekwencję kolejnych kroków. Powyższy produkt w momencie debiutu był czymś w takim stopniu nie podobnym do wszystkiego wokół, że nawet po tylu latach jego formuła się nie wyczerpała.
  4. Kerad to co powiesz na nazwę szwedzkiej marki samochodów "Koenigsegg" powstałej w 1994. Od samego początku robią samochody z kategorii super drogich i super szybkich, fakt, że z początku bazowali na silniku Forda, ale tak go zmodyfikowali, że można go uznać za ich własny. Nazwa na tyle zniechęcająca, że nawet w najpopularniejszym brytyjskim programie motoryzacyjnym, na tabliczce z czasem wykręconym przed dany samochód prowadzący napisał takie śmieszne coś:
  5. Trochę nam się offtopic robi. Skąd w ogóle ta obco brzmiąca nazwa "Renoird"? Mi ona w ogóle brzmi po francusku jakoś. Tam zbitkę liter "oi" czy się jako "ła". Czy polski produkt nie może już nazywać się jakoś po polsku choćby ta nazwa była jak najgłupsza dla nas, ale będzie nasza. Tak samo z rzekomo polskim samochodem Arrinera.
  6. No proszę cię, wymyślają jakieś bajeczki z Grekami i Rzymianami w katalogu pdf dostępnym na stronie. Zamiast Sokratesa, Pitagorasa czy Platona równie dobrze można by zręcznie wpleść motyw z naszymi wybitnymi myślicielami jak Kuratowski, Banach, Sierpiński, tudzież przedstawicielami kultury. Chociaż może w obecnym momencie rozwoju firmy, to lepsze rozwiązanie. Wyśwechtać byle chińczykem nazwisko, które coś znaczy to nie sztuka. A może to i lepiej, że poczekają do czasu aż oferta będzie konkretniejsza. Mam nadzieję, że jednak nasze fora ich trochę zainspirują.
  7. Co wydaje się trochę irytujące, że to polskie pióro, a w żaden sposób nie odnosi się do historii naszego kraju, tradycji, sztuki, nauki.
  8. Znalazłem w necie filmik. Bo omawiać tak na sucho tym bardziej pióro nie wypada. http://www.youtube.com/watch?v=ZoEdNDijoOg&feature=related
  9. Trzeba też zakładać sytuację, że to tylko przedmiot i jak wszystko się zużywa. A co z elementami, które przywierają do ścianek korpusu, dzięki którym zaciąganie atramentu jest możliwe? Zapewne są gumowe, a jak wiadomo guma czasem sparcieje. A czy wszystkie elementy mechanizmu są metalowe? Przecież też mogą się wyjeździć lub zaciąć. Poniżej zamieszam zdjęcie tego pióra, w wersji demonstrator, na którym widać wszelkie bebechy: http://www.image-sha...load/226/26.jpg Jeśli chodzi o długopisy może źle się wyraziłem, ale komfort pisania jest gorszy i trzeba bardziej dociskać niż w przypadku pióra.
  10. Ja bym powiedział, że M800 to idealny rozmiar. Nie jestem zwolennikiem żadnych rozwiązań siłowych i wgniatania stalówki w papier. Nie po to kupujemy pióro, żeby się z nim siłować jak z długopisem. Nie lubię też jak pióro drapie. Grubość kreski moim zdaniem bardzo jest uzależniona od papieru i tego jak chłonie atrament. Często nie uwierzylibyście jaką cienką kreskę można uzyskać Duofoldem, choć przeważnie pisze jak mazak. Zdarza się też papier, na którym pióro w ogóle odmawia posłuszeństwa i doprawdy nie wiem jak mam je ułożyć w ręku żeby cokolwiek napisać. M800 to pióro bardzo zbliżone rozmiarami do Duofold Centennial. Nie wiem czy moje spostrzeżenia są trafne, ale wydaje mi się, że M800 jest nieznacznie lżejsze, gdyż trzymałem je tylko przez chwilkę, ale zapałałem do niego miłością. Choć jeszcze go nie mam, myślę, że to taki absolutny "must have" pióro-maniaka. Widok przezierającego przez paseczki atramentu musi być boski. Rad bym był jakby ktoś wstawił filmik ukazujący to niezwykłe ptasie zjawisko. Szczerze to Parkera wybrałem, bo jednak napawał mnie wówczas niedoświadczonego użytkownika obawami ten system napełniania. Choć Pelikan leży niesamowicie w dłoni. Teraz nie czuję się jakoś specjalnie doświadczony. Czy w razie problemów łatwo da się wymienić ów mechanizm? Czy ktoś ma doświadczenia, jaka jest jego trwałość. Po jakim czasie się zużywa i trzeba coś wymienić? Oczywiście jak są jakieś inne problemy to też warto by je opisać. Bo jednak gumka może się rozszczelnić, a w Parkerze konwerter jak się zużyje bez bólu można wyrzucić i nabyć kolejny. Domyślam się, że niewątpliwą przewagą M800 nad Duofoldem są większa pojemność i brak konieczności rozkręcania przy napełnianiu. Nie ma róży bez kolców. Każde pióro ma jakieś pomniejsze wady. Często je tak bezgranicznie wychwalamy, jak właściciele swoich samochodów. Ale jak się coś zepsuje to płacz i płać. Co można napisać o M1000, chciałoby się go mieć, ale do czego używać? Tylko do szpanowania. Do codziennych zastosowań wydaje się nieporęczny, a jako eksponat to trochę szkoda żeby leżał. Jakbym miał wór pieniędzy to bym się pewnie tak nie zastanawiał. Choć nie powiem na filmiku wygląda to bardzo kusząco.
×
×
  • Utwórz nowe...